Baardzo dobre pierwsze spotkanie z autorką, polecam !

Baardzo dobre pierwsze spotkanie z autorką, polecam !

Bardzo lubię powieści Iwony Sobolewskiej za lekkość jej pióra. I niezmiernie cieszę się, że to właśnie jej książki zdecydowałam się zacząć nadrabiać w tym roku, bo są to historie z którymi bardzo przyjemnie spędza się wieczory. Nie wiem jakie macie podejście do polskich romansów/obyczajówek ale dla mnie są one w dziwny sposób zawsze przyjemne w odbiorze (no dobra, umówmy się - są wyjątki). Ktoś mógłby stwierdzić, ze rynek wydawniczy pęka w szwach od tego gatunku ale powiem - dajcie mi więcej.
Głównym postaciom w tej powieści niejednokrotnie chciałam powiedzieć pare niemiłych słów ale z drugiej strony uwielbiałam ich i wszystkie problemy, z którymi muszą się mierzyć. To właśnie te wszystkie trudności i niepowodzenia sprawiają, że powieść ta staje się jeszcze bardziej rzeczywista.

Bardzo lubię powieści Iwony Sobolewskiej za lekkość jej pióra. I niezmiernie cieszę się, że to właśnie jej książki zdecydowałam się zacząć nadrabiać w tym roku, bo są to historie z którymi bardzo przyjemnie spędza się wieczory. Nie wiem jakie macie podejście do polskich romansów/obyczajówek ale dla mnie są one w dziwny sposób zawsze przyjemne w odbiorze (no dobra, umówmy...

Była całkiem okej, chociaż główna bohaterka mnie niekiedy irytowała. Przede wszystkim tłumaczenie jej przesadnych reakcji traumą, którą zdecydowanie przeżyła, ale zamiast coś z tym zrobić jak np. pójść do terapeuty i przegadanie tego, to wszyscy jej na to pozwalają, ciągle ją usprawiedliwiając. Igor zniknął bez słowa na tyle lat co też było słabo. Było widać jak główny bohater ją osacza i mimo tego że się znali i teoretycznie ona tego chciała, to momentami miałam wrażenie że robi to już za bardzo. Zakończenie totalnie z dupy, nijak ma się do tej historii, no chyba że autorka planuje kolejną część.

Była całkiem okej, chociaż główna bohaterka mnie niekiedy irytowała. Przede wszystkim tłumaczenie jej przesadnych reakcji traumą, którą zdecydowanie przeżyła, ale zamiast coś z tym zrobić jak np. pójść do terapeuty i przegadanie tego, to wszyscy jej na to pozwalają, ciągle ją usprawiedliwiając. Igor zniknął bez słowa na tyle lat co też było słabo. Było widać jak główny...

Poruszyła mnie historia Anki. Dodatkowo łapała mnie za serce, ponieważ też ostatnio straciłam bliską osobę. Tragiczna śmierć Antka zmieniła Anę fizycznie i psychicznie. Jej strefa komfortu została zaburzona i nikogo do siebie nie dopuszczała. Powrót Igora wszystko zmienia. Ich dziecięce uczucie się odradza i może naprawić wszystko, ale czy dadzą sobie szansę? Oboje dużo przeszli, ale muszą sobie zaufać, aby podzielić się swoimi tajemnicami.
Historia, która podczas czytania wywołała wiele moich łez. Miałam gulę w gardle poznając ich sekrety.

Poruszyła mnie historia Anki. Dodatkowo łapała mnie za serce, ponieważ też ostatnio straciłam bliską osobę. Tragiczna śmierć Antka zmieniła Anę fizycznie i psychicznie. Jej strefa komfortu została zaburzona i nikogo do siebie nie dopuszczała. Powrót Igora wszystko zmienia. Ich dziecięce uczucie się odradza i może naprawić wszystko, ale czy dadzą sobie szansę? Oboje dużo...

Lekka ksiązka, idealny przerywnik między cięższymi pozycjami, mimo że porusza temat straty i traumy. Koniec już trochę wymęczyłam, bo główna bohaterka zaczyna mnie irytować. Rozumiem że straciła kogoś ważnego, ale często zachowuje się jakby tylko jej ten temat dotyczył, ma przy sobie prawdziwych przyjaciół i wspierających rodziców, generalnie sielankę, rodzice znajomych też są spoko, wszyscy są fajni i pomocni, ale nikt nie zaprowadził jej na terapię. Sama główna bohaterka niby zdaje sobie sprawę, że ma wsparcie i pomoc, ale nie docenia o to i ciągle obwinia swojego chłopaka że jak miał 10 lat to wyjechał i sie nie odzywał. Tak samo jak i ona. Oceniam na 5, plusem była lekkość czytania.

Lekka ksiązka, idealny przerywnik między cięższymi pozycjami, mimo że porusza temat straty i traumy. Koniec już trochę wymęczyłam, bo główna bohaterka zaczyna mnie irytować. Rozumiem że straciła kogoś ważnego, ale często zachowuje się jakby tylko jej ten temat dotyczył, ma przy sobie prawdziwych przyjaciół i wspierających rodziców, generalnie sielankę, rodzice znajomych też...

Nie zrozumialam zakonczenia książki i tutaj jesli ktos jeszcze nie czytal to niech nie czyta mojego komentarz.


Mam pytanie odnośnie Kamila Przybylskiego, który tam pomaga wtedy Magdzie z jej dzieckiem, jakby kto to jest??

Nie zrozumialam zakonczenia książki i tutaj jesli ktos jeszcze nie czytal to niech nie czyta mojego komentarz.


Mam pytanie odnośnie Kamila Przybylskiego, który tam pomaga wtedy Magdzie z jej dzieckiem, jakby kto to jest??

♡ Recenzja ♡
~ Bądź ze mną szczęśliwa – Iwona Sobolewska~
❄️Anka uczy się w liceum i trenuje boks. Jest wygadana, twarda, czasami bezczelna. Ale to tylko pozory. Niedawno wydarzyło się coś co ją złamało. Dziewczyna zamyka się w sobie a jedyny dotyk, jaki toleruje to bokserskie ciosy.
Igor po kilku latach wraca do rodzinnego miasta. Wciąż myśli o jednej dziewczynie z dzieciństwa. Kiedy się spotykają, okazuje się że ona się bardzo zmieniła.
❄️Może się wydawać że to banalna historia ale tak nie jest. Historia Anki i Igora jest niesamowita, tyle jest w niej emocji, straty najbliższej osoby oraz miłości i bezpieczeństwa że trudno ją opisać słowami. Autorka genialnie opisała wszystkie emocje bohaterów jak i rozterki. Dużo jest wydarzeń w naszym życiu które nas ranią i zostawiają głębokie blizny.
❄️Ta historia wciągnęła mnie od pierwszej strony. Miałam problem aby się od niej oderwać i pójść spać. Emocje które są zawarte w tej książce tak mnie wzruszyły że się popłakałam. Bardzo polecam tą niesamowitą historię napisaną przez Iwonę Sobolewska .
Moja ocena : 10/10 ⭐

♡ Recenzja ♡
~ Bądź ze mną szczęśliwa – Iwona Sobolewska~
❄️Anka uczy się w liceum i trenuje boks. Jest wygadana, twarda, czasami bezczelna. Ale to tylko pozory. Niedawno wydarzyło się coś co ją złamało. Dziewczyna zamyka się w sobie a jedyny dotyk, jaki toleruje to bokserskie ciosy.
Igor po kilku latach wraca do rodzinnego miasta. Wciąż myśli o jednej dziewczynie z...

Książka bardzo wciągająca. Przeczytałam w niecały dzień. Nie mogłam przestać czytać. Mega polecam

Książka bardzo wciągająca. Przeczytałam w niecały dzień. Nie mogłam przestać czytać. Mega polecam

Kolejna powieść przez która nie mogę się przebić i w efekcie się poddaje i ja odkładam.

Kolejna powieść przez która nie mogę się przebić i w efekcie się poddaje i ja odkładam.

Ciekawie ukazane problemy bohaterów, kwestie związane z zaufaniem i otworzeniem się przed drugą osobą, spodobał mi się wątek z boksem. Sporo emocji, polecam.

Ciekawie ukazane problemy bohaterów, kwestie związane z zaufaniem i otworzeniem się przed drugą osobą, spodobał mi się wątek z boksem. Sporo emocji, polecam.