A miało być tak spokojnie

- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2012-05-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-24
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7839-156-2
- Tagi:
- wieś ucieczka z miasta święty spokój literatura kobieca czytadło chic lit
Myślisz, że wszystko jest poukładane, że już nic się nie zmieni. I właśnie wtedy w Twoim życiu pojawia się ktoś jeszcze…
Majka, młoda dziennikarka i nauczycielka, ucieka od zgiełku wielkiego miasta w poszukiwaniu ciszy. Remontuje stary, drewniany dom w zapadłej, urokliwej wsi „na końcu świata”. Do pełni szczęścia brakuje jej tylko bliskości ukochanego, który wyjechał do Francji realizować intratny projekt. Pod jego nieobecność Majka, wraz z przyjaciółką Jolą, decyduje się zrealizować własne marzenia i otworzyć restaurację. Na czas wykonania prac wykończeniowych przyjaciółki postanawiają zamieszkać razem. Wkrótce okaże się, że o upragniony spokój będzie bardzo trudno. Pewnego dnia Majka wyjeżdża do urokliwego Kazimierza Dolnego, gdzie zawiera intrygującą znajomość. „A miało być tak spokojnie” to pouczająca i ciepła opowieść o sile miłości i o tym, że warto doceniać tych, którym zawsze można zaufać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Spokój na wagę złota
Nasze życie, czy tego chcemy czy nie, ciągle przynosi nam różne zmiany. By być szczęśliwym trzeba umieć się godzić z tym, co los nam podarował, ale i walczyć o spełnianie tego, o czym marzymy. Często realizacja naszych marzeń wiąże się z ryzykiem, ale warto je podejmować, by cieszyć się tym, co kiedyś było tylko fantazją.
Główną bohaterką powieści Anny Makos jest Majka Leśniewska. Dziennikarka, pani od polskiego i pisarka, która w pewnym momencie życia ma dość miasta i zgiełku cywilizacji. Marzy, by zamieszkać w małym domku na wsi, mieć własny ogród i święty spokój. Chce rozkoszować się ciszą słonecznego poranka, wypiciem kawy na werandzie, zapachem ziół i własnoręcznie hodowanych kwiatów. Ma dość swojej pracy w szkole, która wysysa z niej wszelkie soki i sprawia, że Majka czuje się niczym trybik w maszynie. Pani Leśniewskiej udaje się spełnić marzenia. Znajduje taki rozkoszny domek, który choć wymaga remontu okazuje się jej azylem i spokojną przystanią. Tu czas płynie inaczej, a spokój jest czymś osiągalnym poza chwilami, gdy przybywają goście. W Miłkowie mieszka się rewelacyjnie. Tu nasza bohaterka jest w stanie skupić się na pisaniu książki. Porzucenie stolicy na rzecz wsi skutkuje także osiągnięciem równowagi wewnętrznej i wiarą w lepsze jutro. Bo Majka nadal ma plany i marzenia. Chce pisać, ale też wraz z najlepszą przyjaciółką Jolą planuje otwarcie uroczej restauracji oraz pensjonatu. Panie twardo zamierzają spełnić swoje marzenie. W tym celu Jola wraz z córką przeprowadza się do Miłkowa. Ponadto w życiu Joli i Majki pojawiają się drugie połówki.
Biorąc do ręki powieść Anny Makos, którą wydawca obdarzył romantyczną i piękną okładką spodziewałam się babskiego czytadła, powieści, która mnie zrelaksuje i wyciszy. Nie zawiodłam się. Po przeczytaniu śmiało mogę napisać, że autorka stworzyła doskonałą w swoim rodzaju powieść, która jest adresowana do kobiet w każdym wieku. Czyta się ją niezwykle lekko i przyjemnie. Słodka prowincja, piękne miejsca i bohaterki o bardzo ciekawej osobowości sprawiają, że od tej historii trudno się oderwać. Mimo, iż życie Majki i Joli jest pełne zawirowań i ciągłych wyzwań, z książki tchnie spokojem i pogodą, nadzieją, że jednak gdy człowiek chce to i góry może przenosić. Owszem, ktoś może zarzucić tej książce bajkowy klimat, ale przecież czy nie po to sięgamy po lektury, które mają nam pomóc oderwać się od szarej rzeczywistości i zapomnieć o nieidealnym świecie?
Majka jest niepoprawną optymistką, lubi wyzwania i umie cieszyć się z każdej chwili. Bywa impulsywna, bywa uparta, ale nie sposób jej nie podziwiać za odwagę sięgania do gwiazd. Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Taka koleżanka to przecież skarb. Jola jest może mniej przebojowa, może bardziej zdystansowana, ale dzięki Majce wypływa na głęboką wodę. Szkoda mi było, że książka ma takie, a nie inne zakończenie, bo moim zdaniem jakby się urywa, chyba że... autorka zaplanowała kolejną część.
Nie miałam najmniejszej ochoty rozstawiać się z tą powieścią. Zadomowiłam się w uroczym miłkowskim domku Majki, polubiłam jego klimat i gości, podobało mi się towarzyszenie uroczej gospodyni na werandzie i w ogrodzie. Czytając wielokrotnie odnosiłam wrażenie jakbym tam była, kosztowała wyśmienitą szarlotkę i piła aromatyczną kawę. Ale miejcie na uwadze, że powieść Anny Makos to nie tylko książka o prowincji, bo jej akcja przenosi się też do uroczego Paryża i malowniczego Kazimierza nad Wisłą.
„A miało być tak spokojnie” to świetna lektura na urlop, ale i wieczór przy kominku. To opowieść o miłości, kobiecej przyjaźni i spełnianiu marzeń. To powieść pachnąca ziołami i domową szarlotką z dodatkiem pomarańczowej skórki, ale i włoskimi specjałami. Książka uczy, iż życie nie jest niczym szafa, w której wszystko jest idealnie poukładane. Życie według Makos to istny tygiel emocji, wrażeń i marzeń, które mogą się spełniać. Może czasem tylko trzeba losowi pomóc i dołożyć cegiełkę od siebie. Wspaniała historia z dużą dozą humoru, optymizmu i dobrych fluidów.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 284
- 191
- 45
- 9
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Doprawdy nie wiem, czy jakaś istota ludzka byłaby w stanie napisać coś jeszcze mniej oryginalnego...
Doprawdy nie wiem, czy jakaś istota ludzka byłaby w stanie napisać coś jeszcze mniej oryginalnego...
Pokaż mimo toWiele ludzi marzy o całkowitej zmianie stylu życia i o delektowaniu się słodką szarlotką i kieliszkiem wybornego wina na własnym tarasie. Co zatem tak naprawdę powstrzymuje nas przed spełnianiem marzeń? Zazwyczaj jest tak, że ograniczają nas nie zewnętrze czynniki, ale tkwiący w nas samych lęk przed zmianą. Pora sobie uświadomić, że brak funduszy, problemy z pracą czy obawa przed oceną otoczenia to tylko pretekst, aby pozostać w sferze komfortu, by nie opuszczać bezpiecznego kokonu - nawet, jeśli zaczął on nas uwierać.
Są jednak osoby, które zdecydowały się na zmaterializowanie swoich snów o własnym domu na końcu świata. Jedną z nich jest Majka Leśniewska, bohaterka porywającej książki Anny Makos A miało być tak spokojnie. Lektura tej powieści powinna być przez lekarzy przepisywana jako balsam na złamane serca, na depresję i zniechęcenie szarą, polską rzeczywistością. Lekka i przyjemna fabuła przekonuje, że jeśli się bardzo czegoś pragnie, to sukces jest gwarantowany - nawet, jeśli będzie to wymagało nieco wysiłku z naszej strony. I jeszcze kiedyś, patrząc na swoje życie, westchniemy z niedowierzaniem, bo przecież miało być tak spokojnie.
Wiele ludzi marzy o całkowitej zmianie stylu życia i o delektowaniu się słodką szarlotką i kieliszkiem wybornego wina na własnym tarasie. Co zatem tak naprawdę powstrzymuje nas przed spełnianiem marzeń? Zazwyczaj jest tak, że ograniczają nas nie zewnętrze czynniki, ale tkwiący w nas samych lęk przed zmianą. Pora sobie uświadomić, że brak funduszy, problemy z pracą czy obawa...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa, wciągająca i przyjemna książka. Szybko się ją czyta, pasuje jako przerywnik między cięższymi książkami ;)
Bardzo ciekawa, wciągająca i przyjemna książka. Szybko się ją czyta, pasuje jako przerywnik między cięższymi książkami ;)
Pokaż mimo toWłaśnie skończyłam książkę, którą poleciła mi Pani bibliotekarka. Ciepła, kobieca, młodą ręką pisana powieść pt: " A miało być tak spokojnie". Autorką jest Anna Makos.
Książkę czytało mi się dobrze. W wolnej chwili powracałam, aby doczytać, jakie będą dalsze losy głównej bohaterki. Wciąż chciałam znać odpowiedzi, co dalej wydarzy się ciekawego w życiu Mai Leśniewskiej.
Ale po kolei.
Główna bohaterka jest dziennikarką. W poszukiwaniu spokoju, swobody, z dala od zgiełku miasta, zaszywa się na wsi. W swoim ukochanym "sielankowie", jak go nazywa, czyli Miłkowie. Remontuje stary dom dla siebie, a później z przyjaciółką Jolą chcą otworzyć pensjonat i agroturystykę. To kolejne wyzwanie i remont.
Głównymi zajęciami Majki na wsi jest pisanie książki, artykułów go gazet, zastępstwo w szkole oraz doglądanie rozbudowy domu.
Życie towarzyskie na początku skupia się na spotkaniach z przyjaciółką Jolą, jej partnerem Tomaszem oraz jej córką Zuzią. I to im poświęca swój czas.
Przypadkowo, sama poznaje interesującego mężczyznę Sebastiana Widawskiego- architekta. Ale łączy ich z początku znajomość czysto zawodowo- praktyczna. Z biegiem czasu przeradza się w przyjaźń, a później gorące uczucie.
Z resztę Majka ma powodzenie u różnych mężczyzn. Ale nie jest zainteresowana, tymi banalnymi, pospolitymi znajomościami.
Kiedy jej ukochany wyjeżdża służbowo do Francji, ona sama boryka się z samotnością i nieuzasadnioną, jak się potem okaże zazdrością oraz niemocą twórczą. Szuka miejsca na przemyślenia i dokończenie książki.
W poszukiwaniu weny literackiej, wyjeżdża sama do Kazimierza Dolnego. Poznaje tam kolejnego interesującego mężczyznę Adama i jego przyjaciela Marcelego.
Jej świat, dotychczas poukładany- burzy się. I...
Jak dalej potoczą się losy głównej bohaterki? którego mężczyznę wybierze na partnera na całe życie?
Na te i inne pytania zapraszam już do lektury książki.
To powieść kobieca, trochę romantyczna, ale i spokojna, ciepła.
Właśnie skończyłam książkę, którą poleciła mi Pani bibliotekarka. Ciepła, kobieca, młodą ręką pisana powieść pt: " A miało być tak spokojnie". Autorką jest Anna Makos.
więcej Pokaż mimo toKsiążkę czytało mi się dobrze. W wolnej chwili powracałam, aby doczytać, jakie będą dalsze losy głównej bohaterki. Wciąż chciałam znać odpowiedzi, co dalej wydarzy się ciekawego w życiu Mai Leśniewskiej.
Ale...
Piękna historia. Książkę przeczytałam w ciągu jednego wieczoru, pochłonęła mnie bez reszty. Pokusiłabym się o kontynuację pani Anno...
Piękna historia. Książkę przeczytałam w ciągu jednego wieczoru, pochłonęła mnie bez reszty. Pokusiłabym się o kontynuację pani Anno...
Pokaż mimo toJestem ze siebie bardzo dumna, że udało mi się wreszcie skończyć tą książkę, chociaż kilka razy miałam ochotę odłożyć ją nieprzeczytaną do końca.
Strasznie nudna i ciągnąca się jak "flaki z olejem" powieść obyczajowa o wszystkim i o niczym.
Nie wiem co autorka chciała w tej powieści przekazać i o czym opowiedzieć.
Rok życia Majki i jej przyjaciółki w którym niby dużo się dzieje ale nic interesującego. Sama Majka to człowiek-orkiestra....pisze artykuły do gazet, pisze książkę, pracuje jako nauczycielka w szkole a do tego pilnuje remontu domu, który ma być restauracją a przede wszystkim ma czas na plotki,gotowanie, pieczenie szarlotki i odwiedzanie różnych restauracji i degustacje jedzenia.
Bo właśnie najwięcej jest w tej książce o jedzeniu i zwiedzaniu Pragi czy Paryża. Jest też romans a nawet dwa, bo ma chłopaka w Paryżu i drugiego pod nosem i sama nie wie którego wybrać.
Bohaterka nie grzeszy zdrowym rozsądkiem, jej niektóre wypowiedzi, które mają być śmieszne, są po prostu głupie a beztroskie zachowanie też pozostawia dużo do życzenia.
Brak w tej powieści jakiejś konkretnej akcji, brak emocji.....jest za to nuda i przewidywalność. Szkoda czasu na tą lekturę i ze swojej strony nie polecam.
Jestem ze siebie bardzo dumna, że udało mi się wreszcie skończyć tą książkę, chociaż kilka razy miałam ochotę odłożyć ją nieprzeczytaną do końca.
więcej Pokaż mimo toStrasznie nudna i ciągnąca się jak "flaki z olejem" powieść obyczajowa o wszystkim i o niczym.
Nie wiem co autorka chciała w tej powieści przekazać i o czym opowiedzieć.
Rok życia Majki i jej przyjaciółki w którym niby dużo się...
Majka młoda dziennikarka i pracująca nauczycielka, ucieka od zgiełku, hałasu wielkiego miasta, żeby się oderwać się od niego w poszukiwaniu spokoju i ciszy. Chce zamieszkać daleko od miasta rozpoczyna remontować stary, drewniany dom w zapadłej urokliwej, miłej wsi nazywanej "Na końcu Świata", żeby tam osiąść, mieć swoje miejsce na ziemi. Jednak do pełni szczęścia brakuje jej tylko bliskości ukochanego,by był przy niej blisko, a on wyjechał nagle do Francji realizować swój intratny, ciekawy projekt.Pod nieobecność męża Majka wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Jolą, podejmuje decyzję, chce zrealizować swoje własne marzenia otworzyć swoją restaurację. Na pewien okres tego długiego czasu prac wykończeniowych w restauracji przyjaciółki postanawiają, że zamieszkają razem. Niedługo potem to się okazuje, że upragniony, dobry spokój zostaje zmącony.
Któregoś dnia Majka wyjeżdża do pięknego Kazimierza Dolnego, gdzie zawiera wspaniałą znajomość z mężczyzną, który odmieni jej monotonne i samotne życie, który ją pokocha.
Książkę oceniam słabo, nie porwała mnie i nie zaskoczyła generalnie nie przekonała mnie, nie zaciekawiła ani trochę. Historia mdła,kiepska nudziłam się czytając tę książkę nie urzekła mnie.
"A miało być spokojnie" to powieść, która nudziła mnie,nie dotrwałam do końca książki nie dałam rady męczyłam się okropnie spodziewałam się bardzo dobrej lektury, a nie była taka jak myślałam.
Majka młoda dziennikarka i pracująca nauczycielka, ucieka od zgiełku, hałasu wielkiego miasta, żeby się oderwać się od niego w poszukiwaniu spokoju i ciszy. Chce zamieszkać daleko od miasta rozpoczyna remontować stary, drewniany dom w zapadłej urokliwej, miłej wsi nazywanej "Na końcu Świata", żeby tam osiąść, mieć swoje miejsce na ziemi. Jednak do pełni szczęścia brakuje...
więcej Pokaż mimo toHistoria Majki, która mieszka w urokliwym domku na wsi, jest dość "bajkowa". Na jej drodze pojawiają się dwaj przystojni i wręcz idealni mężczyźni oraz jeden zupełnie nieciekawy. Majka pisze książki, remontuje domek przyjaciółki Joli, ma kota Bolka i psa Ajaksa. W zasadzie samo szczęście, radość i miłość. Trochę mało realne, ale czyta się przyjemnie. Lektura na jeden wieczór. Można przeczytać i zapomnieć...
Historia Majki, która mieszka w urokliwym domku na wsi, jest dość "bajkowa". Na jej drodze pojawiają się dwaj przystojni i wręcz idealni mężczyźni oraz jeden zupełnie nieciekawy. Majka pisze książki, remontuje domek przyjaciółki Joli, ma kota Bolka i psa Ajaksa. W zasadzie samo szczęście, radość i miłość. Trochę mało realne, ale czyta się przyjemnie. Lektura na jeden...
więcej Pokaż mimo toA mogło być tak pięknie...
Naprawdę nie wiem,jak opisać tę książkę. Nie jest zła,ale nie jest też specjalnie dobra.
Trochę mdła. Ten spokój aż się wylewa... Jest zdecydowanie za spokojnie,za słodko, za wszystko.
A mogło być tak pięknie...
Pokaż mimo toNaprawdę nie wiem,jak opisać tę książkę. Nie jest zła,ale nie jest też specjalnie dobra.
Trochę mdła. Ten spokój aż się wylewa... Jest zdecydowanie za spokojnie,za słodko, za wszystko.
Rozcukierkowana, nierealna i infantylna powieść o niczym.
Rozcukierkowana, nierealna i infantylna powieść o niczym.
Pokaż mimo to