Dobra pozycja, aczkolwiek typowa kompilacja innych opracowań. Trzeba patrzeć na tą pozycję z perspektywy czasów w jakich powstała. Mi się czytało tego HB-eka rewelacyjnie i często po niego wracałem dopóki na polskim rynku wydawczym pojawiły się kolejne, bardziej rozbudowane książki o tej tematyce.

Dobra pozycja, aczkolwiek typowa kompilacja innych opracowań. Trzeba patrzeć na tą pozycję z perspektywy czasów w jakich powstała. Mi się czytało tego HB-eka rewelacyjnie i często po niego wracałem dopóki na polskim rynku wydawczym pojawiły się kolejne, bardziej rozbudowane książki o tej tematyce.

To chronologicznie trzecia książka serii "Historyczne bitwy", której tematem jest kampania z okresu wojen koalicyjnych. Tym razem chodzi o rok 1813 i rozstrzygające de facto starcie Napoleona z armiami szóstej koalicji. Z mojego punktu widzenia jest to równocześnie najsłabsza z tych pozycji.

Nie chodzi mi o samą wiedzę historyczną autorki. Będąc laikiem, który właśnie rozpoczyna poznawanie tego okresu historycznego, nie mam jeszcze na ten temat wyrobionego zdania. Bardziej mogę ocenić styl i wyposażenie książki.

Stylistycznie nie jest, niestety, zbyt dobrze. Już od pierwszych stron negatywnie dały o sobie znać dziwne sformułowania. Na przykład tłumaczenie "na chama" wszystkich imion uczestników tych walk na polski. Nie dość, że poznanie pełnego nazwiska danego człowieka w takiej formie bardzo utrudnia wyszukanie go w internecie, to jest to równocześnie w pewnym stopniu obraźliwe. W końcu "Ignác Gyulay" to nie to samo co "Ignacy Gyulai". Niektórych nazwisk nie udało mi się nawet wygooglać, tak mocno zmieniono przez notoryczne spolszczanie ich pisownię. Druga sprawa to niekonsekwencja autorki przy podawaniu tytułów szlacheckich i nazwisk. Czytelnikowi nie trzeba w toku narracji ciągle przypominać, że jakiś oficer francuski był równocześnie księciem Bellune ani podawać po raz któryś z rzędu całe długie nazwisko generała Blüchera.

Mam również wrażenie, że niecałe 250 stron to stanowczo za mało na opisanie takiego starcia jak Bitwa Narodów. Czasami narracja staje się zdawkowa, czytelnik gubi się w natłoku szybko opisywanych wydarzeń.

Osobnym akapitem są mapy. Jest ich za mało i są zbyt schematyczne. W końcu sama bitwa trwała cztery dni a na pole bitwy też trzeba przecież jakoś dojść. Bez atlasu "Lipska 1813" czytać nie sposób.

Summa summarum nie jestem z tej pozycji zadowolony. Tym niemniej spełniła ona swoje podstawowe zadanie i zachęciła do dalszego zgłębiania tematu.

To chronologicznie trzecia książka serii "Historyczne bitwy", której tematem jest kampania z okresu wojen koalicyjnych. Tym razem chodzi o rok 1813 i rozstrzygające de facto starcie Napoleona z armiami szóstej koalicji. Z mojego punktu widzenia jest to równocześnie najsłabsza z tych pozycji.

Nie chodzi mi o samą wiedzę historyczną autorki. Będąc laikiem, który właśnie...

Brak opisu wojsk czasów napoleońskich.

Brak opisu wojsk czasów napoleońskich.