Migdałowa Madonna

Okładka książki Migdałowa Madonna Marina Fiorato
Okładka książki Migdałowa Madonna
Marina Fiorato Wydawnictwo: Albatros powieść historyczna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
The Madonna of the Almonds
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2012-02-10
Data 1. wyd. pol.:
2012-02-10
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7659-500-9
Tłumacz:
Elżbieta Piotrowska
Tagi:
renesans XVI wiek Włochy państwa włoskie
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
199
44

Na półkach: , ,

To moje pierwsze spotkanie z autorką, nie wiem, czy sięgnę po kolejne jej powieści (zbyt dużo ciekawych propozycji do przeczytana na liście).

W przypadku takich powieści jak romans historyczny zawsze traktuję historię jako tło fabularne, nigdy powieść nie jest dla mnie źródłem informacji. Pisarz traktuje historię - szczególnie tak odległą, jak kolorowe tworzywo... coś w rodzaju plasteliny, z której modeluje własną wizję dawnej rzeczywistości.
Nie odrzucam jednak całkowicie tła historycznego, bo w ogólnym zarysie daje czytelnikowi pewne wyobrażenie... jest swego rodzaju scenografią dla przeżyć bohaterów.

Powieść napisana jest ładnym, dość prostym współczesnym językiem, bez silenia się na sztuczne archaizmy - co tylko zaszkodziłoby opowiadanej historii. Nie czytam w oryginale, mogę wypowiadać się na temat języka polskiego przekładu Elżbiety Piotrowskiej, a ten mi się podoba. "Migdałowa Madonna" należy do książek w których fikcja przeplata się prawdziwą historią utrzymując zainteresowanie czytelnika przez cały czas. Nie jest zwykłym czytadłem, można ją umieścić na nieco wyższej półce.

To moje pierwsze spotkanie z autorką, nie wiem, czy sięgnę po kolejne jej powieści (zbyt dużo ciekawych propozycji do przeczytana na liście).

W przypadku takich powieści jak romans historyczny zawsze traktuję historię jako tło fabularne, nigdy powieść nie jest dla mnie źródłem informacji. Pisarz traktuje historię - szczególnie tak odległą, jak kolorowe tworzywo... coś w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
189

Na półkach: , ,

Jakoś po lekturze "Tajemnica Botticellego" miałam nadzieję na coś co ponownie mnie zachwyci, na coś co ponownie sprawi, że będę pod wrażeniem. Niestety zawiodłam się.
Fabuła nawet ciekawa. Osobiście lubię historie, które umieszczone są w dalszej przeszłości. Niestety życie i problemy główniej bohaterki nie ujęły mnie w jakiś szczególny sposób.
Przeczytałam ją bez jakieś przyjemności, bez zapału.

Jakoś po lekturze "Tajemnica Botticellego" miałam nadzieję na coś co ponownie mnie zachwyci, na coś co ponownie sprawi, że będę pod wrażeniem. Niestety zawiodłam się.
Fabuła nawet ciekawa. Osobiście lubię historie, które umieszczone są w dalszej przeszłości. Niestety życie i problemy główniej bohaterki nie ujęły mnie w jakiś szczególny sposób.
Przeczytałam ją bez jakieś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1058
166

Na półkach: , ,

Simonetta di Saronno jest młodziutką, bardzo pobożną wdową, obdarzoną zjawiskową urodą. Z bitwy pod Padwą nie wraca Lorenzo, tylko jego giermek. Małżonkowie nie mieli dzieci, więc kobieta zostaje zupełnie sama. Najbliższa rodzina poniosła śmierć w wyniku panującej zarazy. Teraz zastanawia się czy Bóg naprawdę istnieje? Chciałaby dołączyć do zmarłego męża, bo uważa, iż własna śmierć ukoi nieznośny ból i przyniesie wybawienie. Mama dziewczyny próbowała ją przestrzec przed przeznaczeniem:

"(...) Twoje życie jest beztroskie i szczęśliwe, byłaś kochanym dzieckiem, obdarzonym przez Boga urodą i wszelkimi innymi darami, zostajesz szczęśliwą żoną bogatego męża, ale niczyje życie nie upływa w wiecznej pomyślności. Któregoś dnia poznasz smak cierpienia i wówczas przypomnisz sobie to zdarzenie. Bo dopiero wtedy poznasz całą prawdę o swojej naturze i o życiu, jakie Bóg dla Ciebie zaplanował (...)" - [str. 15]

Bernardino Luini to młody, niezwykle utalentowany malarz, ale nie posiadający żadnych zasad moralnych, wyuczony przez samego Leonarda da Vinci, przez niego również wskazany do wykonania fresków w kościele w Saronno. Po przybyciu na miejsce spotyka modlącą się Simonettę, od pierwszego spojrzenia rzuca mu się w oczy niebiańska, niecodzienna uroda kobiety. Gorąco pragnie ją namalować, uwiecznić na malowidle przedstawiającym Najświętszą Marię Pannę. Proponuje zapłatę za pozowanie, jednak ona wzburzona wybiega z kościoła nie przyjmując propozycji, gdyż uważa ją za poniżającą dla osoby z jej sfery.

Simonettę odwiedza notariusz, który przedstawia stan finansowy majątku. Nie ma dla niej dobrych wiadomości, sytuacja jest krytyczna. Kiedy kobieta stwierdza, że rodzinny skarbiec świeci pustkami i nie ma czym opłacić najpilniejszych wydatków, jest przerażona. Jednak zależy jej głównie na zachowaniu domostwa przez wzgląd na pamięć męża, należał bowiem do jego przodków. Część przedmiotów przygotowuje do sprzedaży, zatrudnia tylko jedną pokojówkę i giermka Lorenza. Ale nawet to nie ratuje beznadziejnej sytuacji, zwraca się o pomoc do Żyda, co w normalnych okolicznościach jest nie do przyjęcia. Jest zmuszona również rozważyć propozycję malarza. Po pewnym czasie szaleńczo zakochują się w sobie, jednak los postanowił ich rozdzielić na kilka lat. Co zyskali dzięki tej rozłące? W tym czasie powraca Lorenzo, który w wyniku odniesionych ran stracił pamięć. Czy ujawni swoje istnienie wszystkim zainteresowanym?

"Migdałowa Madonna" należy do gatunku powieści historycznej. Trzeba pamiętać, że to przede wszystkim fikcja literacka, z wyjątkiem faktu istnienia fresków namalowanych przez Bernardina. Książka porusza wiele tematów bliskich sercu każdego człowieka. Niespotykana przyjaźń między Simonettą a Manodoratą, gotowymi w każdej sytuacji do udzielenia pomocy i wsparcia. Nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi, w obliczu najwyższego ryzyka, nie zawodzą. Szeroko opisana sprawa prześladowania Żydów, gdzie głównie chrześcijanie w imię Boga byli sprawcami samego zła. Wspomnieć trzeba jeszcze o miłości, być może dla niektórych rzecz banalna, a dla innych kwintesencja życia. Tutaj ukierunkowana na dzieci oraz uczucie pomiędzy kobietą a mężczyzną nacechowane trudnościami do przezwyciężenia. Autorka trafiła na listę moich ulubionych przez wzgląd na szeroką gamę wrażeń jakie wyniosłam z lektury. Bardzo podoba mi się styl pisania oraz sposób budowania historycznego tła, a także charakterystyka postaci. Wydanie powieści jest staranne, dokładnie przemyślane, nie wyłączając pięknej okładki. Tu ukłon w stronę wydawnictwa. Nie sposób się od niej oderwać. Z tego powodu szczerze polecam głównie miłośnikom prozy historycznej.

Simonetta di Saronno jest młodziutką, bardzo pobożną wdową, obdarzoną zjawiskową urodą. Z bitwy pod Padwą nie wraca Lorenzo, tylko jego giermek. Małżonkowie nie mieli dzieci, więc kobieta zostaje zupełnie sama. Najbliższa rodzina poniosła śmierć w wyniku panującej zarazy. Teraz zastanawia się czy Bóg naprawdę istnieje? Chciałaby dołączyć do zmarłego męża, bo uważa, iż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: , ,

Moje drugie spotkanie z prozą pani Fiorato okazało się znacznie bardziej udane niż pierwsze. "Migdałowa madonna" na pewno jest napisana na wyższym poziomie niż "Tajemnica Botticellego" - zarówno pod względem fabularnym jak i językowym.

Na plan pierwszy wysuwają się dwa wątki miłosne, ale nie mniej ważne są codzienne troski bohaterów. Oprócz tła obyczajowego ważną rolę odgrywa tu historia - to ona decyduje o losach postaci, gdy wybucha wojna albo gdy dochodzi do pogromu w dzielnicy żydowskiej.
Istotna dla fabuły jest też sztuka, dzięki której tytułowa bohaterka poznaje Bernardina Luiniego, malarza będącego uczniem Leonarda da Vinci. Liczne opisy dzieł i metod pracy artysty wydobywają go z mroków zapomnienia - dziś mało kto zna jego nazwisko i kojarzy ze sztuką renesansową.

Akcja nie płynie tu z zawrotną prędkością, ale perypetie bohaterów śledzi się z zapartym tchem. Niektóre wątki są przewidywalne, jednak nie psuje to lektury.

Moje drugie spotkanie z prozą pani Fiorato okazało się znacznie bardziej udane niż pierwsze. "Migdałowa madonna" na pewno jest napisana na wyższym poziomie niż "Tajemnica Botticellego" - zarówno pod względem fabularnym jak i językowym.

Na plan pierwszy wysuwają się dwa wątki miłosne, ale nie mniej ważne są codzienne troski bohaterów. Oprócz tła obyczajowego ważną rolę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
94

Na półkach: ,

Czasem jest słodko, że aż strach, czasem lecą głowy (dosłownie),pali się ludzi żywcem i trup ściele się gęsto. Słowem - dla każdego coś miłego! ;)

http://stronynatony.blogspot.com/

Czasem jest słodko, że aż strach, czasem lecą głowy (dosłownie),pali się ludzi żywcem i trup ściele się gęsto. Słowem - dla każdego coś miłego! ;)

http://stronynatony.blogspot.com/

Pokaż mimo to

avatar
167
135

Na półkach:

Z czystym sumieniem mogę ocenić Migdałową Madonnę jako dobrą książkę, chociaż nie miałam wobec niej wysokich oczekiwań. Ot takie tam sobie czytadełko - tak sobie myślałam wynosząc ją z biblioteki, bo nie było znowu książki, którą chciałam wypożyczyć.
Romans historyczny jako gatunek literacki jest gdzieś po środku moich czytelniczych gustów. Wszystko zależy jak jest napisany, ile jest w nim rzeczywiście tła historycznego itp.
Z jednej strony historia niczym nie zaskakuje - wielkie uczucia, wojna, amnezja, przyjaźń, dochodzenie do wiary w Boga. Te elementy są nam dobrze znane z wielu książek, ale w czytanie Migdałowej Madonny naprawdę się wciągnęłam. Najbardziej intrygowało mnie na jakie zakończenie zdecyduje się autorka, bo to, że Lorenzo odzyska pamięć było pewne. Osobiście uważam, że podjął dobrą decyzję, a jaką dowiecie się po przeczytaniu:-)

Jest to również kolejna książka w której poruszony jest temat prześladowania Żydów... ostatnio stałam się wyczulona na tę kwestię. Naprawdę nie rozumiem co ludzie mieli i mają do Żydów, za co ich tak nienawidzą?, nie potrafię zrozumieć czym ten naród różni się od Polaków czy Niemców lub Rosjan itd.

Jeśli miałabym się koniecznie do czegoś przyczepić to do opisów jaką to nieziemską pięknością jest Simonetta. Drażnią mnie takie opisy kobiet, oczywiście to główna bohaterka jest taka urodna, a nie np. służąca myjąca podłogi. I w ogóle wszyscy główni bohaterowie tacy piękni. No cóż mało realne, a dla mnie irytujące. No ale to już ewidentne czepialstwo z mojej strony. W końcu od tego są książki, żeby mogło być inaczej niż w rzeczywistości.

Nie jest to może materiał do wielkich rozważań czy refleksji, ale i tak książka o niebo lepsza od wszystkich harlekinów (bez obrazy dla miłośników tego gatunku).

Podczas czytania brakowało mi w sumie tylko jednej rzeczy - kieliszka z migdałowym amaretto...

Z czystym sumieniem mogę ocenić Migdałową Madonnę jako dobrą książkę, chociaż nie miałam wobec niej wysokich oczekiwań. Ot takie tam sobie czytadełko - tak sobie myślałam wynosząc ją z biblioteki, bo nie było znowu książki, którą chciałam wypożyczyć.
Romans historyczny jako gatunek literacki jest gdzieś po środku moich czytelniczych gustów. Wszystko zależy jak jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2304
2041

Na półkach: , , ,

Z książkami jest trochę tak, jak z ludźmi. Czasem piękna okładka i zachęcający opis ukrywają piękne wnętrze. A czasem nie. Czasem przeciętna okładka i kiepski opis kryją perełkę w środku.

Taką perełką jest ta książka!
Nie spodziewałam się po niej niczego ciekawego, a otrzymałam tak świetną, cudownie opowiedzianą historię! Ciekawe tło historyczne, nietuzinkowi bohaterowie, wielkie namiętności, ładny język powieści -> to jest zdecydowanie to, co lubię :)
Polecam!

Z książkami jest trochę tak, jak z ludźmi. Czasem piękna okładka i zachęcający opis ukrywają piękne wnętrze. A czasem nie. Czasem przeciętna okładka i kiepski opis kryją perełkę w środku.

Taką perełką jest ta książka!
Nie spodziewałam się po niej niczego ciekawego, a otrzymałam tak świetną, cudownie opowiedzianą historię! Ciekawe tło historyczne, nietuzinkowi bohaterowie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
22

Na półkach: ,

Szału nie ma, w pewnym momencie wciągnęła, napisana poprawnie. Ot, czytadełko nieco ambitniejsze niż halrekiny i grochole :)

Szału nie ma, w pewnym momencie wciągnęła, napisana poprawnie. Ot, czytadełko nieco ambitniejsze niż halrekiny i grochole :)

Pokaż mimo to

avatar
1589
11

Na półkach: ,

Czyta się bardzo dobrze, ale...

Jest to książka należąca do gatunku powieści historycznych, ale Historii jest w niej bardzo niewiele, tylko tyle, aby naszkicować tło.
Autorka, jak na wykształconą historyczkę przystało, powinna (przynajmniej według mnie) bardziej uwypuklić czas, w którym żyli bohaterowie.
Fiorato bardziej naszkicowała charakter postaci, niż stworzyła pełną osobowość. Nie przeszkadza, to oczywiście w czytaniu powieści, ale zostawia pewien niedosyt, jakby autorka nie do końca wiedziała jacy mają być jej bohaterowie.

Czyta się bardzo dobrze, ale...

Jest to książka należąca do gatunku powieści historycznych, ale Historii jest w niej bardzo niewiele, tylko tyle, aby naszkicować tło.
Autorka, jak na wykształconą historyczkę przystało, powinna (przynajmniej według mnie) bardziej uwypuklić czas, w którym żyli bohaterowie.
Fiorato bardziej naszkicowała charakter postaci, niż stworzyła pełną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
26

Na półkach:

Historia miłosna która smakuje jak amaretto.
Historie ludzi które odnajdziemy w freskach bądź symbolach. Zrządzenia losu, które zarówno w tamtych jak i w dzisiejszych czasach są zaskakujące.
Wątek wiary i okrucieństwa i droga do szczęścia, którego wszyscy szukamy.

Historia miłosna która smakuje jak amaretto.
Historie ludzi które odnajdziemy w freskach bądź symbolach. Zrządzenia losu, które zarówno w tamtych jak i w dzisiejszych czasach są zaskakujące.
Wątek wiary i okrucieństwa i droga do szczęścia, którego wszyscy szukamy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    156
  • Przeczytane
    119
  • Posiadam
    57
  • Ulubione
    10
  • 2014
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Przeczytane 2012
    3
  • Z biblioteki
    2
  • 2012
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Migdałowa Madonna


Podobne książki

Przeczytaj także