rozwińzwiń

Krzyk kwezala

Okładka książki Krzyk kwezala Łukasz Gołębiewski
Okładka książki Krzyk kwezala
Łukasz Gołębiewski Wydawnictwo: Jirafa Roja literatura piękna
241 str. 4 godz. 1 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Jirafa Roja
Data wydania:
2012-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-27
Liczba stron:
241
Czas czytania
4 godz. 1 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362948031
Tagi:
powieśc historyczna miłość namiętność cywilizacja Meksyk Aztekowie konkwista
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
676
34

Na półkach: , , ,

Mocne strony książki to opis Tenochtitlan,czytając ma się wrażenie, że jest się w tamtym miejscu, przechadza przez korytarze wielkich pałaców, podziemia świątyń i pełne komarów uliczki Moyotlanu.
Co, moim zdaniem, jest najgorsze w powieści? Mnogość postaci, a może też sposób prowadzenia narracji sprawia, że nie można żadnego z bohaterów polubić. Z żadnym się zidentyfikować. Rozumiem, że miało to raczej przypominać swojego rodzaju nietypowy reportaż, prawdopodobnie autor nawet celowo to zrobił, żeby każdy czytelnik mógł sam ocenić, albo przynajmniej być "świadkiem" tamtych wydarzeń. Autor zdecydował się na elementy fantastyczne, fikcyjne postacie i pomimo rzetelnego przygotowania wiele z opisanym wydarzeń musiał dodać sam...

Mocne strony książki to opis Tenochtitlan,czytając ma się wrażenie, że jest się w tamtym miejscu, przechadza przez korytarze wielkich pałaców, podziemia świątyń i pełne komarów uliczki Moyotlanu.
Co, moim zdaniem, jest najgorsze w powieści? Mnogość postaci, a może też sposób prowadzenia narracji sprawia, że nie można żadnego z bohaterów polubić. Z żadnym się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
162

Na półkach:

Powieść historyczna z elementami fantastyki.
Tak by się zdawało z początku. Spojrzałem jednak na to, czym są te elementy fantastyczne. Wyszło, że one opisują aztecką kulturę, historii upadku Tenochtitlan nie determinują. Są wzbogaceniem naszej wiedzy historycznej o sferę sacrum. Tamtego wieku w tamtej części świata. Splatając ze sobą jedno z drugim.

„Krzyk kwezala” to nietypowa powieść ze znikomą ilością dialogów. Właściwie to nie dialogów, co wypowiedzi bohaterów, takich uroczystych – jeśli idzie o Azteków, choć nieprzesadnie. Wtedy ten język zapewne stałby się niestrawny. W każdym razie dialogi w tej książce nie pełnią zasadniczej roli.

Bohaterów moc. Obydwie strony, tak Hiszpanie, jak Aztekowie reprezentowani są co najmniej niewąsko.
No i błąd!
Wrogowie Azteków to nie tylko Hiszpanie! Europejczyków niewielu, po stronie najeźdźców najwięcej Indian, którzy atakują w pierwszym szeregu, swoimi trupami wyściełając władzę przybyszom zza morza, a przede wszystkim rujnując stary świat. W każdym razie ważnych postaci mnóstwo. Wszystkie przedstawione i zróżnicowane, przez co uzyskujemy nietypowe spojrzenie, a głównym bohaterem staje się upadające miasto. Bo Tenochtitlan jakby stawało się postacią.

Krwi toczą się rzeki bezbrzeżne. Obydwie strony nie oszczędzają się. Krew jednakże nie jest przelewana li tylko po to, by ubarwić historię. Taki to był moment historyczny. Przelewanie krwi pokazuje bardzo odmienne podejście do wojny Europejczyków i Indian.
Hiszpanie zachowują się bardzo pragmatycznie, wychodząc z założenia, że trup przestaje stanowić przeszkodę i można sięgnąć po bogactwa, które cieszy najbardziej. Tymczasem dla Azteków wojna ma walor mniej świecki, a już na pewno nie pragmatyczny, to rytuał, wręcz święty obrzęd, którego celem jest wzięcie wroga do niewoli, po czym złożenie go w ofierze, by bogów ucieszyć i świat ocalić.

„Krzyk kwezala” w niezwykły sposób ukazuje starcie dwóch bardzo odmiennych kultur, uwidaczniając zasadnicze różnice pomiędzy nimi. Przede wszystkim te wynikające z hierarchii wartości: pragmatycznej – białego człowieka, obrzędowej – Indian.

O dziwo, wojna nie przeszkadza w ukazywaniu zróżnicowanych postaw. Mimo niebywałego przelewu krwi świat Azteków to także ogrody, w nich nieprzebrane bogactwo roślin i zwierząt. Ponadto całkowicie odmienne budownictwo, wszystko zaś kipiące życiem, mające swój cel. Czuje się to. Ten świat, co przeminął, po prostu namacalny.

Słowem jest to książka bardzo dobra, a nawet więcej,
dlatego
gwiazdek:
dziewięć.

Powieść historyczna z elementami fantastyki.
Tak by się zdawało z początku. Spojrzałem jednak na to, czym są te elementy fantastyczne. Wyszło, że one opisują aztecką kulturę, historii upadku Tenochtitlan nie determinują. Są wzbogaceniem naszej wiedzy historycznej o sferę sacrum. Tamtego wieku w tamtej części świata. Splatając ze sobą jedno z drugim.

„Krzyk kwezala” to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Płodność autora jest imponująca; portal „Lubimy czytać” proponuje 31 jego pozycji. Uprawia jednocześnie beletrystykę, publicystykę, reportaże i książki podróżnicze, ale przede wszystkim jest wybitnym specjalistą „na rynku” książki. Wydaje „Magazyn Literacki Książek´ i „Bibliotekę Analiz”.
W ostatnich dniach błyszczał świetnymi reportażami ze swojej podróży do Etiopii /p. strona „Xenna-moja miłość”/. Omawiany „Krzyk Kwezala” jest niewątpliwie pokłosiem jego wędrówek po Meksyku, które uwiecznił w książce wyd. w 2007 r pt „Meksyk - kraj kontrastów”.
„Kwezala..” przeczytałem, i to z przyjemnością, jak i rosnącym zaciekawieniem, lecz opowiedzieć go nie mogę ze względu na NIEWYMIAWALNOŚĆ wielu nazw używanych przez autora. Bo rzecz się dzieje w TENOCHTITLANIE, gdzie czczono boga – QUETZALCOATLA, lecz był też Dom Boga – HUITZILOPOCHTLA i Światynia Turkusowego Pana XIUHTECUHTLI. Miasta to QUIAHUIZTLAN, TEOETICPAC i OCETELOLCO. Nawet zwykła błyskawica - to XONECUILLI.. Jeno słabość autora do płci pięknej, skłoniła go do nadania jej przedstawicielkom „ludzkich” imion. I tak mamy Malinche, Marię Luisę, Chimalmę i Cintli, a główna bohaterka - Tecuichpo, też, po jakichś 100 stronach, da się wymówić.

Szeroki wachlarz zainteresowań autora znajduje odzwierciedlenie w tekście, dzięki temu książka jest i edukacyjna, i „krwista”, i erotyczna. Z powtarzających się określeń zapamiętałem: obsydianowy topór, obsydianowe ząbki, obsydianowe ostrze oraz oliwkowe sutki. Obsydian to szkliwo wulkaniczne, najczęściej czarne, o szklistym połysku, a oliwkę wszyscy znają. Uczepiła się mnie też ładnie brzmiąca nazwa białej sukienki /pod którą jest naga -str.51/ - huipilli.
Pobudziło mnie uprawianie antropomorfizmu, choć osobiście wolałbym zmienić się w jakieś inne zwierzę niż salamandra. W ogóle dowiedziałem sie wielu b. interesujacych rzeczy, jak np, że Aztekowie nie znali konii, i to w XVI wieku.
Ukończywszy lekturę trafiłem na dziesięciostronicową notę Od autora, której przeczytanie mnie zdenerwowało. Bo nie zauważyłem jej wcześniej. Wina wspólna Wydawnictwa i moja; oni powinni umieścić ją na „przodku”, a ja, mimo wszystko, ją przed lekturą znależć. Bowiem notka ułatwia wejście w świat obcy przeciętnemu czytelnikowi, ponadto jest bardzo uczciwa i rzeczowa: Gołębiewski opisuje warsztat pracy, wyjaśnia co jest prawdą historyczną, co hipoteżą, co ewentualnie mogłoby się zdarzyć, a co jest czystą licentia poetica. Znajdujemy tam też trafne samookreślenie swojej pracy: „To powieść zupełnie nowa dla mnie samego... ...Chciałem aby to była najbardziej współczesna opowieść o Tenochtitlanie..”. I to się autorowi udało, więc ja ochoczo ją polecam.

Płodność autora jest imponująca; portal „Lubimy czytać” proponuje 31 jego pozycji. Uprawia jednocześnie beletrystykę, publicystykę, reportaże i książki podróżnicze, ale przede wszystkim jest wybitnym specjalistą „na rynku” książki. Wydaje „Magazyn Literacki Książek´ i „Bibliotekę Analiz”.
W ostatnich dniach błyszczał świetnymi ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
72

Na półkach: ,

Największe plusy powieści to bardzo solidnie nakreślony świat, architektura, ogrody, sposób walki, rodzaj zastosowanej broni, religia. Te wszystkie czynniki sprawiają, że nie sposób się oderwać od książki - żona prawie kijem mnie od niej odciąłgała. Wraz z upadkiem Tenochtitlanu straciliśmy część naszego dobytku kulturalnego, była to nie tylko klęska Azteków ale również całej ludzkości. Biblioteki pełne poezji, nauki o astronomii, powieści i mitologii przepadły, a wiedza zgłebiana od pokoleń zginęła bezpowrotnie. Książkę tę polecam każdemu kto interesuje się schyłkiem średniowiecznej historii, losami Indian, kolonizacją ale także fanom gatunku. Nie jest to jednak lektura dla każdego ze względu na bardzo krwawo opowiedzianą historię.

Największe plusy powieści to bardzo solidnie nakreślony świat, architektura, ogrody, sposób walki, rodzaj zastosowanej broni, religia. Te wszystkie czynniki sprawiają, że nie sposób się oderwać od książki - żona prawie kijem mnie od niej odciąłgała. Wraz z upadkiem Tenochtitlanu straciliśmy część naszego dobytku kulturalnego, była to nie tylko klęska Azteków ale również...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    22
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    10
  • Już mam :D
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Z biblioteki
    1
  • Polscy twórcy
    1
  • Perseusz
    1
  • Etnologia/Antropologia
    1
  • Ex libris
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Krzyk kwezala


Podobne książki

Przeczytaj także