rozwińzwiń

A Wild Sheep Chase

Okładka książki A Wild Sheep Chase Haruki Murakami
Okładka książki A Wild Sheep Chase
Haruki Murakami Wydawnictwo: Vintage Cykl: The Rat (tom 3) literatura piękna
299 str. 4 godz. 59 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
The Rat (tom 3)
Tytuł oryginału:
羊をめぐる冒険 Hitsuji o meguru bōken
Wydawnictwo:
Vintage
Data wydania:
2010-02-01
Data 1. wydania:
2010-02-01
Liczba stron:
299
Czas czytania
4 godz. 59 min.
Język:
angielski
ISBN:
0099448777
Tłumacz:
Alfred Birnbaum
Tagi:
literatura japońska
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
12

Na półkach:

Niezłe pomysły z pogranicza fantastyki, a raczej onto-fiction, czyli eksperymenty ze świadomością, rzeczywistością zakwestionowaną, telepatią międzygatunkową itd. Sprawnie to wszystko skonstruowane, dramaturgia działa i wciąga, a jednak uderza jakaś obcość kulturowa, choć autor robi wiele, żeby przerzucić pomost między Dalekim Wschodem a Zachodem, np. bohater namiętnie słucha rock'n rolla (choć to już koniec lat 70-tych),chodzi w ciemnych okularach, pali papierosy i wciąż pije - a to whisky, a to piwo - momentami robi się z tego wręcz parodia bitnika, jakby ktoś chciał tu być świętszy od Papieża. Bohater - zblazowany kawiarniany filozof szafujący aforyzmami i zaliczający panienki - kojarzy się mocno ze swoimi odpowiednikami w prozie amerykańskiej i francuskiej, ale też PRL-owskiej (Hłasko, Dygat, Konwicki). Do tego taka intymna poetyka, typu "wydęła usta, co nadało jej twarzy pogański wygląd i brzęknęła bransoletkami, wydającymi dźwięk szarych komórek rozsypujących się w pustej czaszce". Można przeczytać.

Niezłe pomysły z pogranicza fantastyki, a raczej onto-fiction, czyli eksperymenty ze świadomością, rzeczywistością zakwestionowaną, telepatią międzygatunkową itd. Sprawnie to wszystko skonstruowane, dramaturgia działa i wciąga, a jednak uderza jakaś obcość kulturowa, choć autor robi wiele, żeby przerzucić pomost między Dalekim Wschodem a Zachodem, np. bohater namiętnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
108
44

Na półkach:

Koniec trylogii Szczura. Para Konwicki-Gombrowicz. Chce się płakać.

"Nie można spać, gdy człowiek jest pełen uczuć, których nie da się wypowiedzieć słowami."

Koniec trylogii Szczura. Para Konwicki-Gombrowicz. Chce się płakać.

"Nie można spać, gdy człowiek jest pełen uczuć, których nie da się wypowiedzieć słowami."

Pokaż mimo to

avatar
415
363

Na półkach: ,

Dla kogoś, kto lubi prozę Haruki Murakamiego to ciekawa kolejna książka. Dla innych może okazać się dziwna z pogranicza s-f. Osobiście uwielbiam jego styl, dziwactwa, zaskakujące opisy i "równolegle światy" .Zaczytuje się w tych historiach aż nie zastanie mnie świt.. Jego prozę poprostu trzeba lubić.

Dla kogoś, kto lubi prozę Haruki Murakamiego to ciekawa kolejna książka. Dla innych może okazać się dziwna z pogranicza s-f. Osobiście uwielbiam jego styl, dziwactwa, zaskakujące opisy i "równolegle światy" .Zaczytuje się w tych historiach aż nie zastanie mnie świt.. Jego prozę poprostu trzeba lubić.

Pokaż mimo to

avatar
568
340

Na półkach: , , ,

Pozycja o wiele bogatsza od dwóch poprzednich powieści tetralogii. Może kwestia pewnej akcji, poszukiwania. Murakami błyszczy, łącząc zwyczajne z niesamowitym, wprowadzając ciekawe postacie drugoplanowe czy pisząc prosto o prawdziwie złożonych rzeczach. Bardzo cenię w tej powieści, że emocje czy odczucia wewnętrzne bardzo się udzielają czytelnikowi. Bohater, zwyczajny mężczyzna, który spotyka niezwykłe rzeczy, jest postacią, z którą można się prawdziwie utożsamiać. Do tego pewnego rodzaju magia i delikatny oniryzm. Może nie jest to najlepsza powieść autora, ale z pewnością jest jedną z lepszych.

Pozycja o wiele bogatsza od dwóch poprzednich powieści tetralogii. Może kwestia pewnej akcji, poszukiwania. Murakami błyszczy, łącząc zwyczajne z niesamowitym, wprowadzając ciekawe postacie drugoplanowe czy pisząc prosto o prawdziwie złożonych rzeczach. Bardzo cenię w tej powieści, że emocje czy odczucia wewnętrzne bardzo się udzielają czytelnikowi. Bohater, zwyczajny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
34

Na półkach:

Moja druga książka tego autora i jestem pod dużym wrażeniem :-)

Moja druga książka tego autora i jestem pod dużym wrażeniem :-)

Pokaż mimo to

avatar
118
15

Na półkach:

Nie zgadzam się z opiniami, że może być czytana niezależnie od dwóch pierwszych utworów z „cyklu szczura”, tj. – wolno wszystko, proszę bardzo, a wielu fanów Murakamiego musiało trylogię/tetralogię Szczura od „Przygody z owcą” zacząć ze względu na kolejność polskich tłumaczeń. Ja miałem to szczęście, że czytałem je chronologicznie i wyobrażam sobie, o ile uboższe musi być samo wejście w ten świat bez znajomości Pieśni i Flippera, od ilu emocji musi być odcięty czytelnik, który nie poznał wcześniej intensywności (i nijakości zarazem) relacji między głównym bohaterem i Szczurem. Świat Murakamiego bywa światem emocji, wspomnień, skojarzeń, a nie zdarzeń samych w sobie. Może się wydawać, że same zdarzenia nie łączą ściśle tych dzieł, ale emocje i skojarzenia absolutnie tworzą z nich wielką całość. Naprawdę polecam czytać „Słuchaj pieśni wiatru”, „Flipper roku 1973” i „Przygodę z owcą” jako trylogię. To nie tylko pełniejsza lektura, ale wspaniałe przeżycie obserwacji, jak Murakami spokojnie, subtelnie i spójnie rozwijał skrzydła na początku literackiej drogi.

A teraz spróbuję uzasadnić, dlaczego mając zdecydowaną większość dzieł Murakamiego za sobą, najwyżej oceniam „Przygodę z owcą” – nie jest to chyba jakoś szczególnie docenione dzieło. Będzie trudno i subiektywnie, ale spróbuję.

Cenię sobie rozmach „Kroniki ptaka nakręcacza”, doceniam coraz większy kunszt wciąż rozwijającego się Murakamiego. Lubię właściwie wszystkie jego książki. Jednocześnie mam wrażenie, że w pewnym sensie „Przygoda z owcą” jest szczytem jego metody twórczej, a na pewno szczytem katharsis, którego, póki co, ja jestem w stanie doznać, czytając Murakamiego. Co tu takiego wybitnego? Po pierwsze idealny balans między komizmem i tragizmem. Po drugie campbello’wski monomit w najczystszej możliwej formie – właściwie biorąc pod uwagę, jak komiczna, absurdalna i nierozbudowana jest to fabuła, aż trudno się połapać, jak to się udało, ale tak – uważam, że to najpełniejsza przemiana, jaka zachodzi we wnętrzu głównego bohatera u Murakamiego.

A teraz co miałem na myśli z tym szczytem metody twórczej? Sam Murakami twierdził, że jego pisanie to czerpanie z procesu, a nie z materiału. Brak planu – proces spontaniczny, historia odkrywa się przed nim w toku pisania, a on nigdy nie jest pewien, co wydarzy się dalej. To różnica po między ogólną wizją zaistniałą w świadomości, a spontanicznym działaniem podświadomości, staje się dźwignią, dzięki której pojawiają literki na kartach kolejnych stron. O ile w pierwszych dwóch jego dziełach metoda ta pozwoliła mu stworzyć utwory bardzo fragmentaryczne, a w niektórych dziełach późniejszych „twórczy zastój” Murakami przenosi na bohatera, który do znudzenia kręci się i przesiaduje na ławkach, a czasem historia gaśnie jakby przedwcześnie, ze względu na niechęć do zbędnej ingerencji autora, o tyle w „Przygodzie z owcą” wręcz czuć płynność i naturalność procesu, który zachodził w głowie Murakamiego.

W „Przygodzie z owcą” główny bohater w pewnym momencie swojej wędrówki nagle, ni z tego, ni z owego, postanawia, że właśnie wypalił ostatniego papierosa i nie będzie więcej tego robił. Jeśli wierzyć wynurzeniom samego Murakamiego, podczas pisania tej powieści wypalał jakieś niezliczone liczby papierosów i nagle zrozumiał, że w ten sposób jako pisarz daleko nie zajdzie – nagle rzucił papierosy i już nigdy do nich nie wrócił. Jeśli to jest jedynie przykład relacji, jaka zachodzi tu między dziełem a wnętrzem autora, to ja naprawdę czuję w „Przygodzie z owcą” tę magię. Tu wszystko po prostu wyszło z wnętrza w niemalże gotowej kompozycji. To był ten szczyt.

W mojej opinii nie niespecjalnie udało się Murakamiemu wrócić do tego świata w „Tańcz, tańcz, tańcz”…

Nie zgadzam się z opiniami, że może być czytana niezależnie od dwóch pierwszych utworów z „cyklu szczura”, tj. – wolno wszystko, proszę bardzo, a wielu fanów Murakamiego musiało trylogię/tetralogię Szczura od „Przygody z owcą” zacząć ze względu na kolejność polskich tłumaczeń. Ja miałem to szczęście, że czytałem je chronologicznie i wyobrażam sobie, o ile uboższe musi być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
229

Na półkach:

Murakami - po prostu Murakami.
Jestem psychofanem jego prozy.

Murakami - po prostu Murakami.
Jestem psychofanem jego prozy.

Pokaż mimo to

avatar
484
55

Na półkach:

To trzecia moja przeczytana książka Murakamiego. Trzecia i zarazem ostatnia. Trudno, niech wyjdę na nieokrzesanego prostaka, ale nie przyswajam tej prozy i wychodzi ze mnie kompletnie niestrawiona.
Jak to mawiają nad Tamizą: overrated.

To trzecia moja przeczytana książka Murakamiego. Trzecia i zarazem ostatnia. Trudno, niech wyjdę na nieokrzesanego prostaka, ale nie przyswajam tej prozy i wychodzi ze mnie kompletnie niestrawiona.
Jak to mawiają nad Tamizą: overrated.

Pokaż mimo to

avatar
230
102

Na półkach:

Dziwna historia, ale tak przyjemnie dziwna. Można czytać w oderwaniu od pierwszych dwóch części, ale chyba w komplecie dają więcej radości. Mamy bezimiennego bohatera, który nagle dostaje dziwne zdjęcie a potem nieprawdopodobne do wykonania zadanie z owcą. Czyta się bardzo przyjemnie, trochę jakby ktoś spisał długi sen. Polecam

Dziwna historia, ale tak przyjemnie dziwna. Można czytać w oderwaniu od pierwszych dwóch części, ale chyba w komplecie dają więcej radości. Mamy bezimiennego bohatera, który nagle dostaje dziwne zdjęcie a potem nieprawdopodobne do wykonania zadanie z owcą. Czyta się bardzo przyjemnie, trochę jakby ktoś spisał długi sen. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
169
110

Na półkach:

nie warto ---> http://notkioksiazkach.blogspot.com/2022/12/nie-siegne-juz-nigdy-po-nowego.html

nie warto ---> http://notkioksiazkach.blogspot.com/2022/12/nie-siegne-juz-nigdy-po-nowego.html

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 195
  • Chcę przeczytać
    2 231
  • Posiadam
    1 451
  • Ulubione
    244
  • Teraz czytam
    128
  • Chcę w prezencie
    64
  • 2013
    52
  • Japonia
    52
  • 2014
    49
  • Haruki Murakami
    48

Cytaty

Więcej
Haruki Murakami Przygoda z owcą Zobacz więcej
Haruki Murakami Przygoda z owcą Zobacz więcej
Haruki Murakami Przygoda z owcą Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także