Popkultura - pop czy kultura

Okładka książki Popkultura - pop czy kultura Joanna Bogusławska
Okładka książki Popkultura - pop czy kultura
Joanna Bogusławska Wydawnictwo: Novae Res popularnonaukowa
214 str. 3 godz. 34 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
214
Czas czytania
3 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7722-163-1
Tagi:
popkultura pop kultura
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Angielski dla gimnazjalisty. Ćwiczenia Joanna Bogusławska, Agata Mioduszewska
Ocena 0,0
Angielski dla ... Joanna Bogusławska,...
Okładka książki Język angielski dla gimnazjalisty. Gramatyka Joanna Bogusławska, Agata Mioduszewska
Ocena 7,0
Język angielsk... Joanna Bogusławska,...
Okładka książki Teaching English Through Culture Joanna Bogusławska, Agata Mioduszewska
Ocena 0,0
Teaching Engli... Joanna Bogusławska,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
141
132

Na półkach: , ,

Książka jest bardziej zbiorem recenzji, niż naukowymi rozważaniami o popkulturze. Można odnieść wrażenie, że autorka opisała szczególnie sobie bliskie produkty przemysłu kulturowego (głównie seriale, filmy i książki) wzbogacając omówienia o dodatek w postaci nawiązań intertekstualnych.
Publikację dobrze i szybko się czyta, bo jest napisana przystępnym językiem. Można ją potraktować jako inspirację do poszukiwań rozrywki albo tematu na artykuł o kulturze popularnej. Jeśli chodzi o wiedzę i warsztat, to niestety niewiele wnosi.

Książka jest bardziej zbiorem recenzji, niż naukowymi rozważaniami o popkulturze. Można odnieść wrażenie, że autorka opisała szczególnie sobie bliskie produkty przemysłu kulturowego (głównie seriale, filmy i książki) wzbogacając omówienia o dodatek w postaci nawiązań intertekstualnych.
Publikację dobrze i szybko się czyta, bo jest napisana przystępnym językiem. Można ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
9

Na półkach: ,

Miałam bardzo wielkie oczekiwania. Popkultura to niezmierzona ilość fascynujących historii. Każdą informację z tej publikacji znajdziesz szukając w Wikipedii.

Miałam bardzo wielkie oczekiwania. Popkultura to niezmierzona ilość fascynujących historii. Każdą informację z tej publikacji znajdziesz szukając w Wikipedii.

Pokaż mimo to

avatar
101
15

Na półkach:

Z tą książką jest tak jak z zakupami w hipermarkecie. Albo w osiedlowym. Obojętnie. Idziesz po jakiś konkretny kawałek mięsa na obiad (pozdrawiam wszystkie ekspedientki z działów mięsnych, które zawsze muszą mi podpowiadać jak się naprawdę nazywa to, co chcę kupić),kupujesz go, ale i tak na końcu okazuje się, że w tym mięsie mięsa było niewiele. To nie znaczy, że Ci nie smakowało. Smakowało. Ale czujesz niedosyt. Bo jakby mogło smakować, gdyby procent mięsa w mięsie był większy?

Tak mam z tą książką. Smakowała mi, ale czuję niedosyt.
Główne pytanie, jakie sobie zadaję odkąd skończyłam tę książkę brzmi: ile jest w tej "Popkulturze" popkultury? Teoretycznie cała jest o popkulturze, w popkulturze i z popkulturą. W praktyce brakowało mi jednak tego "czegoś", co sprawiło, że sięgnęłam po tę pozycję. Brakowało mi popkultury.

Mam wrażenie, że autorka chcąc przybliżyć nam pozytywny aspekt popkultury, jakim są jej niewątpliwe związki z kulturą wysoką, zapomniała, że miała pisać o popkulturze, a nie o kulturze wysokiej w popkulturze. Wyraźnie dostrzega się, że omawiane przykłady są na tyle subiektywne, że stanowią głównych ulubieńców autorki i że tym samym, chciała złożyć im coś w rodzaju hołdu z przymrużeniem oka.

Popkultura to temat rzeka i nie ma chyba książki, która wyczerpałaby go do końca, nawet kilkunastotomowa encyklopedia. Jednak potencjał jaki miała ta książka i sama jej autorka, został nie do końca wykorzystany. A szkoda.

Wielki plus za esej o serialu "Californication". Podpisuję się pod spostrzeżeniami rękami i nogami, umysłem i ciałem ;)

No i co najważniejsze, czasu jaki poświęciłam tej książce nie uważam za zmarnowany, wręcz przeciwnie. Dzięki jednemu z esejów właśnie odkrywam muzykę zespołu, o którym nie miałam wcześniej pojęcia. A na listę filmów do obejrzenia właśnie wpisałam kilka nowych tytułów. I z tego powodu warto tę książkę przeczytać.

Z tą książką jest tak jak z zakupami w hipermarkecie. Albo w osiedlowym. Obojętnie. Idziesz po jakiś konkretny kawałek mięsa na obiad (pozdrawiam wszystkie ekspedientki z działów mięsnych, które zawsze muszą mi podpowiadać jak się naprawdę nazywa to, co chcę kupić),kupujesz go, ale i tak na końcu okazuje się, że w tym mięsie mięsa było niewiele. To nie znaczy, że Ci nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

„Popkultura – Pop czy kultura?” to absolutny „must-read”! Któż z nas nie czeka z wytęsknieniem na ulubiony serial, kolejne wyświetlenie ukochanego filmu, zdmuchniecie kurzu z kilkakrotnie przewertowanej i znanej na pamięć książki, czy też muzyczny wieczór ze swoimi idolami. Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się jednak nad wartością wybieranych przez nas, wspomianych wyżej, czaso-umilaczy? Czy staramy się w nich dostrzec „coś” więcej? Czy rozumiemy to „coś” gdy już je dostrzeżemy? Gdzie jest granica między kulturą wysoką i niską? Czy taka granica w ogóle istnieje?
Joanna Bogusławska stawia trudne pytania, a znakomicie napisana przez nią książka po kawałku serwuje nam przepyszny tort odpowiedzi. Co więcej, dzięki tej książce możemy odkryć nowe, być może dotąd nam nieznane, znakomite, pełne artyzmu i źródeł wiedzy dzieła współczesnej popkultury. O czym możemy przeczytać w książce Joanny? Cała publikacja podzielona jest na pięć głównych części. Pierwsza z nich skupia się nad produkcjami telewizyjnymi, takimi jak na przykład znakomity serial True Blood (Czysta Krew),The Office (Biuro),czy Californication. Autorka w rewelacyjny sposób odsłania niezaprzeczalne powiązania popkultury z nią samą pod postacią innych jej dzieł oraz licznych nawiązań do nich, a także z kulturą „wysoką”.
Częścią drugą zawładnęły filmy kina niezależnego. Przychylając się do zdania autorki, polecam absolutnie każdy opisywany tytuł. Uwagi autorki powodują, że zaczynamy myśleć nad tym o ile uboższa byłaby popkultura bez Little Miss Sunshine, Garden State, czy Wonder Boys. Piękne filmy, które udowadniają, jak zresztą mówi autorka, że nie tylko produkcje kipiące dolarami znajdują odbiorców, wnosząc coś przy okazji do wielkiego wora kultury.
Część trzecia, poświęcona literaturze, przygląda się z bliska twórczości Stephena Kinga. King od dawien dawna uważany jest za króla horroru, ale to nie wszystko. Jak zauważa Joanna, jest on także mistrzem w balansowaniu pomiędzy kulturą niską i wysoką, a robi to z taką gracją, że pomimo „masowości” swych dzieł był wielokrotnie laureatem ważnych nagród literackich. W tej części autorka opowiada również o dwóch innych pozycjach książkowych : Gig –Americans Talk about Their Jobs oraz Brief Interviews with Hedious Men. Joanna wprowadza czytelnika w zupełnie inne dziedziny wiedzy, odkrywając przed nimi niektóre karty tych dwóch książek. Mądrze i z rozwagą zachęca czytelników by sięgnęli po te właśnie dzieła, gdyż, jak mówi, znajdziemy w nich „istną studnię wiedzy”. Te produkty popkultury ukazują specyfikę związków międzyludzkich, niemal wszelkiej maści, oraz społeczeństwo amerykańskie. Żal…żal serce ściska, że takie książki nie pojawiły się dotąd na naszym rodzimym rynku. Myślę, że dzięki książce Joanny Bogusławskiej sięgnie po nie spore grono czytelników.
W czwartej części Joanna skupia się na niezwykle interesującej koncepcji obecnej w wielu znanych dziełach literackich, a mianowicie na koncepcji „Innego”. Jednakże, Joanna prezentuje niezwykle oryginalne podejście do tego zagadnienia, gdyż omawia je także w kontekście filmów. Możemy tu przeczytać arcyciekawe analizy produkcji i dzieł takich jak Więzy przyjaźni, Cudowni chłopcy, Droga do szczęścia i Buszujący w zbożu. Poruszające analizy, przeplatane znakomicie dobranymi cytatami służą za znakomity materiał do badań i rozważań.
W ostatniej, piątej części Joanna odkrywa przed czytelnikami niezwykle barwny świat muzyki. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że świat ten jest tworzony przez jeden zespół. W dodatku przez zespół średnio znany w Polsce. Na bazie analizy tekstów tej kanadyjskiej grupy – The Tea Party, autorka po raz kolejny udowadnia co tak naprawdę buduje prawdziwą popkulturę – pod przykrywką stereotypowo narzuconych ogólników znajdujemy całą masę prawdziwych perełek wiedzy.
Serdecznie zachęcam do zapoznania się z książką Joanny Bogusławskiej. Nauczmy się dzięki autorce z powagą na dzieła popkultury, bo pod POP kryje się iskrząca skarbnica KULTURY.

„Popkultura – Pop czy kultura?” to absolutny „must-read”! Któż z nas nie czeka z wytęsknieniem na ulubiony serial, kolejne wyświetlenie ukochanego filmu, zdmuchniecie kurzu z kilkakrotnie przewertowanej i znanej na pamięć książki, czy też muzyczny wieczór ze swoimi idolami. Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się jednak nad wartością wybieranych przez nas, wspomianych wyżej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
257

Na półkach:

Czym jest popkultura? Ano, według większości z nas jest to rozrywka dla mas, relaks dla mało wybrednych, kultura trafiająca w przeciętne gusta. Według autorki książki współczesna popkultura ma do zaoferowania znacznie więcej i udowadnia nam, że może stać się źródłem do rozwinięcia wiedzy o kulturze wysokiej: teatrze, operze, literaturze, religii, muzyce czy socjologii.

Joanna Bogusławska swą analizę zaczyna od popularnych seriali produkcji amerykańskiej, takiej jak między innymi "Czysta krew" (True Blood). Próbuje zrozumieć jego fenomen, tłumaczy główne watki serialu, analizuje grę aktorów i szał, jaki ostatnio panuje na wampirze tematy. Doszukuje się także podobieństw i różnic między tą produkcją a słynną sagą o miłości Edwarda i Belli. Jej analiza doprowadza ją do konkluzji, że obecnie w sitcomach, remakach i innych "tasiemcach", reżyserzy i scenarzyści nawiązują do znanych postaci, produkcji filmowych, wydarzeń i książek. Ten kto nie jest z nimi zaznajomiony, może nie zrozumieć zabawnego gagu czy żartu sytuacyjnego (ja sama często obserwuje ten zabieg w "Kochanych kłopotach"). Czytelnik uświadamia sobie, że jest przesiąknięty popkulturą, czy tego chce czy nie:)

Autorka wspomina także o serialach "The Office", "Californication" (przyznam, że nie znam tych seriali i nigdy o nich nie słyszałam),a także o amerykańskim kinie niezależnym i takich filmach jak "Mała miss" czy też "Ja Cie kocham a ty z nim" (po raz kolejny polskie tłumaczenie oryginalnego tytułu rozbawiło mnie do łez;)). Udowadnia, że niewielkim kosztem , można w Stanach nakręcić filmy, które bawią i nie są banalne zarazem. Dziwi ją fakt ogromnej popularności filmów masowych, często kręconych bez pomysłu a za to ogromnym nakładem pieniężnym.

Pani Joanna sięga także nieco głębiej w stronę książek i muzyki. Pochyla się nad ogromną popularnością S. Kinga a także nad upadkiem, niecodziennego zespołu The Tea Party. Czy ignorowanie dzieł popkultury może być dla nas szkodliwe? Czy to właśnie one prowadzą nas ku poznaniu kultury wysokiej?

Na te i inne pytania odpowie Wam lektura tej pozycji. Pochłonęłam ją błyskawicznie. Jestem pod ogromnym wrażeniem stylu pisania autorki. Jest inteligenty, bystry i błyskotliwy. A przede wszystkim nie pozwala się oderwać i nie męczy.

Polecam nie tylko fanom popkultury. Ja nim nie jestem, a książka jestem zachwycona.

Czym jest popkultura? Ano, według większości z nas jest to rozrywka dla mas, relaks dla mało wybrednych, kultura trafiająca w przeciętne gusta. Według autorki książki współczesna popkultura ma do zaoferowania znacznie więcej i udowadnia nam, że może stać się źródłem do rozwinięcia wiedzy o kulturze wysokiej: teatrze, operze, literaturze, religii, muzyce czy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    7
  • Teraz czytam
    2
  • Legimi audio
    1
  • Psychologia
    1
  • 1C-Jednotomówki
    1
  • Legimi fakt
    1
  • Literatura naukowa i popularnonaukowa
    1
  • Popkultura
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Popkultura - pop czy kultura


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne