forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Kończący się tydzień przyniósł smutną wiadomość o odejściu legendarnego Papcia Chmiela. W ten weekend zapewne część czytelników przypomni sobie przygody Tytusa, Romka i A'tomka, podobnie jak Adam z redakcji lubimyczytać.pl. Poza tym członkowie naszego zespołu siegną również po skandynawską sagę, literaturę faktu oraz kryminał.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [179]
Ja czytam Zwierzęta i ich ludzie. Zmierzch antropocentrycznego paradygmatu :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBrzmi jak książka w moim stylu, jak wrażenia? :) Warto? :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPowiem tak: jest interesująco, ale jeszcze nie ma efektu wow.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOstatnie strony z Anioł z Auschwitz i potem kolejne zastanawianie z kim ruszyć na przygodę :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam nadzieję, że w spokoju dokończę Mistrz i Małgorzata
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W wersji papierowej kontynuuje:
Ludowa historia Polski
A w między czasie na czytniku perfekcyjnie pasującą do pierwszej pozycji:
Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli
Ciekaw jestem, czy Ludowa historia Polski to bardziej pozycja typu wielka synteza, do czytania na wyrywki, jak tradycyjne książki historyczne, czy też wywód do przeczytania ciągiem, po kolei? I czy sposób wydania bardziej pasuje książki papierowej, czy wystarczy e-book?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWczoraj skończyłam Tuż za ścianą i zabieram się za Nawiedzony dom na wzgórzu
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ mieszanymi uczuciami zakończyłam wczoraj Wojna makowa, a dziś zaczynam Dziewiąty dom
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak jak myślałam, mój wybór z zeszłego tygodnia Bastion, kontynuuję w ten weekend. Później Prosta sprawa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W ten weekend tylko (bo dużo słów, dużo postaci ;))
Nazywam się Czerwień
awita Po dwustu stronach stwierdzić mogę że jest to literatura pisana pięknym językiem ale także wymagająca wyjątkowego skupienie i niedająca się czytać "szybko"
bookovsky2020 Książka ta znaleziona została czas jakiś temu w którymś z bookcrossingowych koszy we Wrocławiu (najprawdopodobniej w Tajnych Kompletach ;))