-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "przygoda" [160]
[ + Dodaj cytat]Nie ma przygody na zewnątrz. Przygoda jest tylko wewnątrz człowieka.
Oto co pomyślałem: aby najbardziej banalne wydarzenie mogło się stać przygodą, trzeba i wystarczy je opowiadać. Na to właśnie nabierają się ludzie: człowiek jest zawsze opowiadaczem zdarzeń, żyje otoczony swoimi zdarzeniami i zdarzeniami innych, wszystko, co się z nim dzieje, widzi przez nie; i usiłuje przeżywać swoje życie tak, jakby je opowiadał.
Nie chcemy przygody dla niej samej, ale dlatego, że wymaga czegoś od nas dla innych. Nie chcemy uczestniczyć w niej samotnie, chcemy mieć w niej udział z innymi.
To prawda, że przygoda bez odrobiny stresu i lęku nie byłaby przygodą piękną, ale jakąś taką byle jaką, bo coś, co przychodzi bez trudu, w konsekwencji nie daje żadnej satysfakcji.
- Zostało nam parę minut spokoju, pimppi - mruknął. - A potem znikamy. Na jaki czas musimy wynieść się z Afryki. Szkoda. Nigdzie tak pięknie nie widać gwiazd.
Życie nie powinno być stateczną wędrówką do grobu z myślą o dotarciu na miejsce w najładniejszym, jak najlepiej zakonserwowanym opakowaniu, lecz ma być jazdą bez trzymanki, która zużyje cię do cna, wyczerpie do ostatka - tak, abyś na końcu mógł z satysfakcją powiedzieć "Rany, ale to była przygoda!".
Diane mówiła, że chce uprawiać seks z kim tylko się da, że szuka a u t e n t y c z n o ś c i, fizycznej, emocjonalnej, psychicznej, i że najszybsza, najczystsza do niej droga prowadzi przez pieprzenie. Nazywała te poszukiwania <
- Gdzie Twoja żądza przygody?
- Została w domu. Ma na sobie bokserki w króliczki i ogląda Entertainment Tonight.
Przypadek sprawił, że kilka miesięcy wcześniej podarowałem żonie i mojej przyjaciółce, Sarze Colonna,taki sam zbiorek poezji, napisany właśnie przez tę panią. Na odwrocie książki było zdjęcie poetki. W jej twarzy widać było słodycz i cierpienie. Tę właśnie twarz widziałem teraz na ekranie.
Kobieta nazywała się Wisława Szymborska i była Polką.
Ginewra przedstawiła ją jako wielką poetkę z Krakowa, laureatkę Nagrody Nobla.
Poetka mówiła po włosku. Powiedziała, że każdy artysta, pisarz, muzyk czy malarz, z jakiegokolwiek byłby kraju, powinien uważać Italię za swój drugi dom. " Prawie wszystko się u was narodziło" - rzekła.
Z ogromną ciekawością poszedłem do Duomo.
Pierwsza wizyta w nowej erze.
Przeżegnałem się jak chrześcijanin i obszedłem nawy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, szukając jakiegoś szczególnego odczucia, choćby najmniejszego sygnału. W Palestynie zostałem ostrzeżony, że nie doświadczę już nigdy takiej obecności, lecz tamte relacje i rozmowy były zbyt bliskie, zbyt intensywne, żeby mogły zostać tak po prostu zawieszone. Oglądając moje ulubione witraże, figury oraz gobeliny i wsłuchując się we własne uczucia, koncentrując się na nich mocno, zauważyłem tylko, że jest mi dobrze. Lepiej niż przedtem.