-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "marzyciel" [21]
[ + Dodaj cytat]Bywają marzyciele, którzy obchodzą rocznice pojawienia się ich fantastycznych wizji.
Jeśli wszyscy marzą, a tylko nieliczni wprowadzają te marzenia w czyn, reszta czuje się tchórzami.
Ten świat został stworzony nie tylko dla zuchwałych i nieustraszonych, głośnych i asertywnych, nie, jest na nim miejsce również dla nieśmiałych, cichych, dziwacznych i upartych. Bez nich nie byłoby odcieni, błękitnych akwareli, niewypowiedzianych słów, pozwalających rozwinąć się fantazji. I czy przypadkiem to właśnie nie marzyciele wiedzą, że największe i prawdziwe przygody rozgrywają się w sercu?
Vlasta zarzuca mi, że jestem marzycielem. Jej zdaniem nie widzę rzeczy takimi, jakie są. Nie widzę rzeczy takimi, jakie są, ale oprócz rzeczy widzialnych widzę również i te niewidzialne. Zmyślenia i fantazje nie istnieją na świecie ot tak tylko, bez powodu. Mają swoje miejsce wśród nas. To one czynią z naszych domów prawdziwe domy.
Wszyscy myślą, że jestem marzycielem i fantastą, i okej, częściowo to prawda, ale potrafię też rozpoznać rzeczywistość - o, tam sobie siedzi. To nie oznacza, że chcę zjeść z nią lunch, ale jeśli muszę, to to zrobię...
Marzyciele wędrują przez życie we własnym rytmie. Podejmują decyzje i rozpoczynają przedsięwzięcia często wyglądające naiwnie lub bezsensownie dla pragmatyków, którzy przecież niejednokrotnie korzystają z tego, co powstało z marzeń i fantazji.
Żeglarz to człowiek niepospolity. Mając ciągle przed swoim wzrokiem nieskończoność, morze bez granic wokoło siebie i niebo bez końca nad sobą, przywyka do życia kontemplacyjnego, samotnego, staje się marzycielem, poetą; podziwiając wielkość natury, nie przywiązuje się, jak inni ludzie, do wielkości ziemskich, rzekomych.
Nietzsche napisał kiedyś, że nie jest człowiekiem, tylko dynamitem. Była to metafora marzyciela. Dzisiaj każdego dnia ktoś gdzieś staje się dynamitem. Tacy ludzie to jednak nie metafory. To żywe trupy, podobnie jak ci, którzy ich otaczają. Rzeczywistości nigdy nie tworzyli realiści, tylko marzyciele, tacy jak Jezus czy Nietzsche.
Nie chodziło o duszę, o nic tak abstrakcyjnego, ale ducha ciała - przejrzystą ciecz pompowaną przez drugie serce osobną siecią naczyń, subtelną i bardziej tajemniczą niż układ krwionośny. Jego funkcja nie została jeszcze zrozumiana i określona prze naukę. Człowiek mógł żyć, nawet jeśli drugie serce by mu stanęło, a duch stwardniał w żyłach. Ale łączyło się ono z żywotnością lub, jak mówił mistrz Hyrrokin, pasją. Ludzie pozbawieni go nie okazywali żadnych emocji, zachowywali się, jakby trwali w letargu. Innymi słowy - byli pozbawieni ducha.
Marzenia z dzieciństwa mają to do siebie, że rzadko się spełniają.