Polski poeta, twórca i redaktor naczelny zawieszonego od 2004 roku serwisu tin.pl, były redaktor miesięczników Odra i Orda, dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania. Autor przygotowywanej do wydania pracy "Ostatni poeci dwudziestego wieku" (o debiutantach lat 90.) oraz monografii w rozmowach "Od nietoperza do scata" (Wrocław 2005). Były felietonista filmowy "Odry" i literacki Polskiego Radia Wrocław, szef działu kultury zlikwidowanego tygodnika "Piątek". Aktualnie pracuje jako name designer w międzynarodowej agencji brandingowej, kieruje działem kreacji agencji reklamowej, wykłada na uczelniach ekonomicznych, redaguje książki prozatorskie dla Wydawnictwa Czarne (ostatnio np.: Ignacy Karpowicz "Niehalo", Michał Sufin "Warszawskie wersety", Hubert Klimko-Dobrzaniecki "Dom Róży", Anna Kamieniecka "Dziewczyna z Buenos") i pisze recenzje książkowe. Mąż poetki, krytyczki literackiej i publicystki Agnieszki Wolny-Hamkało. Mieszkał w Środzie Śląskiej. Obecnie mieszka we Wrocławiu. Prezes Towarzystwa Aktywnej Komunikacji [www.tak.net.pl], wykładowca.
Książka jak najbardziej przydatna.
Jako czytelniczka i jako hobbistyczna pisarka, sądzę, że książka jest genialna.
Z początku, ilość autorów nieco mnie martwiła, bałam się, że pojawi się niespójność w myśleniu i różne sposoby przedstawiania myśli, co doprowadziłoby do kompletnej dezorganizacji.
Jednak po wzięciu książki do rąk stanowczo zmieniłam zdanie.
Podoba mi się sposób przedstawiania danych zagadnień, podoba mi się, że zaraz po dostaniu suchej teorii, dostajemy przykłady na podstawie wielu różnych książek i cytaty, jakie pomagają nam zrozumieć wątek.
Przydatne są również... ćwiczenia, jakie dane nam jest znaleźć pod koniec każdego rozdziału. Sądzę, że książka przyda się nie tylko początkującym autorom a i tym już bardziej doświadczonym, ponieważ wiele wątków, takich jak tworzenie świata, budowanie bohaterów czy nawet prowadzenie dialogów, to tematy trudne i bardzo złożone. Ta książka pokazuje wszystko jasno i przejrzyście!
Serdecznie polecam.
Pamiątka z początkowego funkcjonowania inicjatywy literackiej określanej jako Fort Legnica (pierwotnie Europejskie Spotkania Pisarzy),a od 2004 roku przeniesiona do stolicy Dolnego Śląska pod nazwą Port Literacki Wrocław. Obecnie ten zacny festiwal zakotwiczył w byłej stacji kolejowej w Stroniu Śląskim i odnoszę wrażenie, że mocno stracił na znaczeniu. Tym przyjemniej zajrzeć do antologii poetyckiej i zobaczyć znane nazwiska. Różnie rozwinęły się ich kariery. Miło, że w tym gronie gości mój ulubiony Pan Poeta - Marcin Świetlicki. I tylko ta refleksja, że ówczesna młoda fala jest obecnie o ponad 20 lat starsza.