Jestem zupełnie dosłowna i nic nie umiem wymyślić. Żadnej fantazji, fakt. Drzewo to jest drzewo, ławka jest ławką, trawa - trawą. Żadnej inw...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zofia Bogusławska
Znana jako: Zofia Sikorska
8
6,4/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura dziecięca
Urodzona: 14.08.1900Zmarła: 15.02.1993
Polska pisarka, prozaik, autorka książek dla dzieci i młodzieży, polonistka
6,4/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
27 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Jestem pomylona. Ciągle pragnę być kimś innym i gdzie indziej. Nie tą osobą i nie w tym miejscu, gdzie mnie osadziła dola, czyli przypadek b...
Jestem pomylona. Ciągle pragnę być kimś innym i gdzie indziej. Nie tą osobą i nie w tym miejscu, gdzie mnie osadziła dola, czyli przypadek biologiczny, który wydarzył się moim rodzicom, mamie i tacie, kilkanaście lat temu.
2 osoby to lubiąRodzina to najdziwniejsza sprawa tego świata. Nikt jej sobie nie wybiera, trzeba przyjąć wszystko, tak jak leci. Matkę, ojca, brata siostrę....
Rodzina to najdziwniejsza sprawa tego świata. Nikt jej sobie nie wybiera, trzeba przyjąć wszystko, tak jak leci. Matkę, ojca, brata siostrę. Jak to się trzyma razem? Cud boski, że się nie zabijają, bo o miłości mowy nie ma.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Nasza wyspa bezludna Zofia Bogusławska
5,3
W książce poraziła mnie nieprawdopodobność zdarzeń. Żeby jedna dziewczyna ot tak sobie jechała w Polskę? Żeby drugą wszyscy wykorzystywali? Zupełnie nie mogłam wyczuć postaci. Niby prezentowały jakieś określone typy charakterów, ale zupełnie nie potrafiłam ich zrozumieć. Zachowywały się nielogicznie i nie chodzi tu nawet o spontaniczność pierwszej, czy naiwność drugiej. Książka właściwie może wystąpić pod sztandarem "o tym, co mi się w życiu nie udało", bo jeśli szczytem marzeń [pierwszej] jest samodzielna wyprawa autostopem nad morze, zdając sobie sprawę, że niepełnosprawna staruszka, którą obiecała się opiekować, a zostawiła na pastwę nieznajomej dziewczyny spotkanej pod blokiem, no to sorry bardzo, odpowiedzialności ta książka was nie nauczy.
Nie jest tragicznie, uczmy się na błędach innych ludzi! Ale do książki to nie wystarczy...
Pawie pióro Zofia Bogusławska
7,5
Przygody 6 chłopaków i jednej dziewczyny na Kazimierzu. Czy uda im się rozwiązać zagadkę sprzed 20 lat? Kim jest tajemniczy pan Kwiecień z Warszawy? A kim jest wspaniała Piękna z Kazimierza, dla której urządzono wielki bal?
Książka już nieco wiekowa (wyd. 1972 r.),jednakże potrafi zaskoczyć. Nie jest raczej bardziej znana, bo nie ma innego wydania, niż to stare, toteż może być trudno ją znaleźć. Również niezbyt znane zdają się być autorki, które nie mają zbyt wielkiego dorobku literackiego. Pomimo tego wszystkiego, książkę pochłonęłam w dwa wieczory, a to pewnie z racji lekkości lektury (w końcu literatura dziecięca, chociaż starszym też podpasuje).
Jedyną rzeczą, która mi się nie podobała, to samo zakończenie, a dokładniej "Zakończenie, czyli rozstanie z osobami i miejscem". Pożegnane zostały tylko dwie osoby z całej bandy, więc nie dowiedziałam się, co stało się z Elką i resztą. Miejscem pożegnania był kościół, a nie jedno z miejsc, w którym działa się akcja; i dopiero w tym zakończeniu pojawiło się tytułowe pawie pióro, które w sumie nawet nie wiem po co było - nic moim zdaniem nie wniosło - więc i tytuł wydaje mi się nieadekwatny do treści, w której przecież działo się wiele ciekawych rzeczy.