Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mike Deodato Jr.
Źródło: http://comicvine.gamespot.com/mike-deodato-jr/4040-21341/
Znany jako: Deodato Taumaturgo Borges FilhoZnany jako: Deodato Taumaturgo Borges Filho
93
6,6/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 23.05.1963
Brazylijski rysownik, który czasem podpisuje swoje komiksy jako "Mike Deodato, Jr.", a naprawdę nazywa się Deodato Taumaturgo Borges Filho. Artysta obecny jest na amerykańskim rynku komiksowym od ponad 20 lat. Pierwszą falę popularności przyniosło mu rysowanie komiksu "Wonder Woman" dla DC Comics. Później tworzył serię "The Mighty Thor" ze scenariuszami Warrena Ellisa [wyd. polskie "Mega Marvel" 4/97]. W kolejnych latach pracy dla Marvela tysował m.in. "Incredible Hulk", "Amazing Spider-Man", "Elektrę", "New Avengers", "Thunderbolts".
6,6/10średnia ocena książek autora
658 przeczytało książki autora
670 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Star Wars: Darth Vader Vol. 2 (#13 - 25)
Mike Deodato Jr., Salvador Larroca
8,3 z 4 ocen
7 czytelników 0 opinii
2017
Invincible Iron Man- Civil War II
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2017
Invincible Iron Man. Vol 2 #14
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
5,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2016
Invincible Iron Man. Vol 2 #13
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
5,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2016
Star Wars Komiks 5/2016 - Osaczony Vader
Mike Deodato Jr., Salvador Larroca
Cykl: Star Wars Komiks (tom 7)
7,4 z 109 ocen
164 czytelników 8 opinii
2016
New Avengers: Nieskończoność
Mike Deodato Jr., Jonathan Hickman
7,3 z 94 ocen
146 czytelników 5 opinii
2016
Invincible Iron Man. Vol 2 #12
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
5,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2016
Invincible Iron Man- The War Machines
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Invincible Iron Man. Vol 2 #11
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
5,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2016
Invincible Iron Man. Vol 2 #7
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
5,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2016
Avengers: Preludium nieskończoności
Mike Deodato Jr., Stefano Caselli
Cykl: Avengers (tom 3)
6,3 z 121 ocen
198 czytelników 12 opinii
2016
Invincible Iron Man. Vol 2 #6
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
5,0 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2016
Secret Avengers: Misja na Marsa
Mike Deodato Jr., Ed Brubaker
5,5 z 43 ocen
102 czytelników 4 opinie
2015
Avengers: Ostatnie białe zdarzenie
Dustin Weaver, Mike Deodato Jr.
Cykl: Avengers (tom 2)
6,2 z 155 ocen
234 czytelników 14 opinii
2015
Invincible Iron Man- Reboot
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Wojny nieskończoności Mike Deodato Jr.
5,8
Tak wiele się spodziewałam po komiksie mającym się skupić na tak ważnej sytuacji i tak super postaciach, a wyszło jak wyszło...Fabuła jest taka, jak gdyby była zrobiona na siłę. Kilka wątków jest takich bezsensu i wciąż ten natłok postaci.
Mimo iż w Marvel End Game było ich o wiele więcej, ale tam nie miało się poczucia przepychu. Tutaj niestety tak.
Avengers: Czas się kończy, tom 3 Mike Deodato Jr.
6,9
Seria „Avengers czas się kończy” to wielkie, a można nawet powiedzieć, że gigantyczne (jeśli chodzi o skalę) zakończenie cyklu wydawniczego „Marvel NOW”, i to właśnie wyniosłość i podniosłość przedstawionych wydarzeń jest największym, a problemem omawianej historii. Myślę, że fanatycy Marvela mieli wypieki na twarzy, kiedy czytali omawiany albumy. Ja na moje szczęście/nieszczęście czytałem wspomniana serię kilka lat po jej polskiej premierze… W bibliotece, w której wypożyczam komiksy jest już masa pozycji z cyklu „Marvel NOW2.0” czy klika tomów z cyklu „Marvel Fresh”. Trudno było mi, więc przeżywać przedstawione wydarzenia z wielkimi emocjami, komiksy z serii „Avengers czas się kończy” czytałem co najwyżej z dużym zaciekawieniem. Wspomniałem, że największe wa wadą albumów jest skala przedstawionej historii i podtrzymuje swoje zdanie, taka historia powinna być zarezerwowana dla permanentnego zakończenia komiksów Marvela… Bo jeśli kończymy pojedynczy cykl czymś takim, to co wymyślimy dalej? Trudno mi wyobrazić jakieś większe zagrożenie, niż to, co dostaliśmy w omawianej serii. Już historia przedstawiona w albumie Wojna Nieskończoności wydawała się zbyt „epicka”. Spytacie więc co dobrego jest w albumach z serii „Avengers Czas się kończy”? Odpowiem, że pewne wątki (losy pewnych postaci).
W omawianej serii zobaczymy członków takich grup: Avengers Służący Shield, New Avengers, Avengers Multiwersum, Koteria czy Iluminaci. – Wymieniam tylko zespoły postaci, bo nie widzę większego sensu w wymienianiu wszystkich pojawiających się postaci. – Ostatnia z wymienionych grup była dla mnie najciekawsza i ich losy śledziłem najbardziej. Jednak to losy takich postaci jak Dr Strange, czy Dr Doom wydały mi się najbardziej interesujące. – Wspomniani bohaterowie wg nie zostali poprowadzeni w sposób, na jaki zasługiwali. Obie postacie zostały ukazane jako moralnie niejednoznaczne i mega potężne. – Nieco mniej ciekawa postacią, ale równie interesująca postacią była postać Tonego Starka. Na początku zastanawiałem się czemu wspomniana postać zachowuje w dany sposób, ale potem przypomniałem sobie, że było takie wydarzenie jak Avengers Axis i pewnie przedstawione tam wydarzenia spowodowały, że Iron Man jest nieco (delikatnie mówiąc)inną postacią. Najmniej zrozumiała postacią dla mnie był z kolei Steven Rogers… Kapitan Ameryka kojarzył mi się z kto raczej dąży do pojednania i rozładowania napięć, a nie z kimś, kto prowadzi polowanie i jest zaślepiony zawiścią… No ale cóż starość zmienia ludzi. Trudno napisać coś więcej bez spoilerów… Będę więc powoli kończył swoją opinię na temat serii albumów „Avengers Czas się kończy”.
Jak ostatecznie oceniam wspomniane pozycje? Daje 7/10, bo to dobra historia, ale czytając serię „New Avengers” spodziewałem się chyba innego rozwoju sytuacji… Wspomniana serię czytało mi się również zdecydowanie lepiej… Jakoś bardziej rozumiałem wtedy tragizm i beznadziejność sytuacji przed, jaką postawiono członków Iluminatów. Bardziej też rozumiałem rozterki postaci… Pewnie dlatego, że w tamtej historii było mniej bohaterów i łatwiej było przez to przedstawić ich rozterki… Jednak, jak wspomniałem historia przedstawiona w albumach z serii „Czas się kończy” nie jest zła. Mnie chyba po prostu nie kręcą tak epickie historie, szczególnie gdy wiadome jest, że Ci dobrzy i tak wygrają, a ogólny stan rzeczy powróci do statusu quo.