Mieszkaniec Krakowa. Zajmuje się fizyką biologiczną w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Żonaty. Jest członkiem Asocjacji Polskich Pisarzy Fantastyki. Znany jest jako twórca ambitnej intelektualnie literatury science fiction, w której bardzo często wykorzystuje rozwinięcia najnowszych osiągnięć nauk ścisłych. Mimo 'technicznego' sztafażu, jego utwory są głęboko humanistyczne. Debiutował w roku 1984 opowiadaniem "Wróciłeś Sneogg, wiedziałam…" wygrywając II Literacki Konkurs "Fantastyki". Jego utwory siedmiokrotnie nominowano do Nagrody im. Janusza Zajdla, z czego aż trzy zdobyły statuetkę. Autor m.in. "Gniazda światów" (1999),"Miast pod Skałą" (2005) i "Balsamu długiego pożegnania" (2006).
Wszystko co najlepsze u Marka Huberatha w pigułce. Zdecydowanie przypadł mi do gustu ten intrygujący zbiór 10 opowiadań.
„Wrocieeś Sneogg, wiedziaam…” - 10
- czy mamy prawo decydować o tym, kto jest człowiekiem, a kto nie;
- czy nieludzie z mutacjami po wojnie nuklearnej mogą służyć jako dawcy organów;
„Trzy kobiety Dona” - 7
- walka o przetrwanie w mroźnym klimacie po nuklearnej apokalipsie;
„Kara większa” - 9
- oryginalna wizja Czyśćca (bądź też Piekła, a może Nieba),czy na pewno jest tam tak dobrze lub tak źle;
„Ostatni którzy wyszli z raju” - 8
- czy jesteśmy potomkami rasy przybyłej z odległej Galaktyki;
- czy nasi protoplaści mają szansę odnaleźć się na Ziemi;
„Kocia obecność” - 8
- czy ewentualne zmartwychwstanie jest nagrodą, czy karą;
„K. miał zwyczaj …” - 6
- taki krótki życiowy przekaz;
„Akt szkicowany ołówkiem” - 6
- śmierć towarzyszy nam na każdym kroku;
„Trzeba przejść groblą” - 8
- życie człowieka przemija, musimy pogodzić się z tym, że kiedyś odejdziemy;
„Balsam długiego pożegnania” - 8
- ciężko jest się pogodzić ze stratą najbliższej osoby;
- czy można nawiązać kontakt ze zmarłymi w zaświatach.
Minusy:
- powtarzające się opowiadanie „Absolutny powiernika Alfreda Dyjaka” ze zbioru „Druga podobizna w alabastrze”.
Ogółem zbiór opowiadań bardzo dobry.
Książki Huberatha nie są łatwe w odbiorze, zmuszają czytelnika do pełnego skupienia podczas czytania. Ja osobiście lubię jego literaturę, szkoda tylko, że napisał tak mało powieści i opowiadań. W pełni warta poświęconemu jej czasu.
Plusy:
- oryginalny pomysł na fabułę, światy umieszczone w kolejnych światach, jak znana figurka matrioszka;
- tworzenie podczas czytania książki własnej fabuły, kierowanie losami bohaterów;
- nasuwające się pytanie, kto jest twórcą świata, w tym naszego;
- jaka jest rola człowieka w świecie i bezkresnym wszechświecie;
- czy możliwe jest życie po życiu, czy istnieje Bóg;
- czy otaczająca nas rzeczywistość, jest realna, a nie tylko wymysłem wyższego bytu;
- pokazanie jak groźny i niebezpieczny jest rasizm, brak tolerancji;
- pomysł na Imię Ważne, wskazujące w jaki sposób dany człowiek umrze;
- zmienianie co kilka lat krainy życia, zarazem statusu społecznego;
- intrygujące i zaskakujące zakończenie.
Minusy:
- słabsza środkowa część książki, pełna niepotrzebnej brutalności i przemocy.
Ogółem książka bardzo dobra.