Zbiór piętnastu krótkich opowiadań, i jednego fragmentu z większego dzieła, trzynastu francuskich pisarzy fantastyki naukowej.
Autorzy utworów to w pewnym sensie panorama historyczna francuskiego SF. Od najstarszych, urodzonych jeszcze w XIX wieku po współczesnych (dla daty wydania książki i w pewnym sensie dla nas bowiem niektórzy odeszli z tego padołu zaledwie przed kilkoma laty). I takie jest również ich pisarstwo, charakterystyczne dla czasu życia autora, co po chwili każdy czytelnik zauważy.
Jak to bywa przy tego typu publikacjach część dzieł jest wspaniała i przyjemna w odbiorze, a część nużąca i zwyczajnie nieciekawa. Czy warto w takim razie sięgnąć po powyższą pozycję? Zależy to od czytelnika i jego oczekiwań. Biorąc jednak pod uwagę bariery językowe jakie zachodzą przy literaturze francuskiej powyższa pozycja może być jedyną możliwością zapoznania się z gatunkiem SF made in France.
Gratka dla miłośników klasycznych opowieści grozy.
Większość opowiadań, w mojej opinii, bardzo dobra. Znajdziemy w nich nie tylko zaskakujące koncepty, ale również niesamowity, umiejętnie budowany klimat. Styl pisania większości autorów bywa wymagający, ale na ogół teksty nie są nużące - ot, taka specyfika ówczesnego pisarstwa.