Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zofia Beszczyńska
Źródło: http://www.beszczynska.eu/
29
6,8/10
Urodzona: 14.07.1951
Poetka, autorka utworów fantastycznych, krytyk literacki, tłumaczka z francuskiego.
Publikacje wierszy i bajki dla dzieci.
Członkini IBBY, stypendystka Internationale Jugendbibliotek w Monachium. Urodzona i zamieszkała w Warszawie. Studia: filologia polska, specjalizacja: teatr współczesny.
Laureatka (2013) Medalu Polskiej Sekcji IBBY za twórczość dla dzieci.
Zofia Beszczyńska o sobie: Piszę od tak dawna, że sama nie pamiętam, kiedy zaczęłam. Wymyślam historyjki i wiersze. O kocie, który pija herbatę. O dziewczynce, która staje się motylem. O swetrze, który woli być włóczką. O tupiącym nogą ślimaku-zawadiaku. I o tym, co się zdarzyło na drugiej stronie księżyca... Sama mam kota, a nawet kilka swetrów, więc wiem, jak to jest. Mam też córeczkę imieniem Weronika, już dorosłą, ale nie tak dawno całkiem małą. Lubię książki, kino i jazdę na rowerze, podobnie jak lody, ale tylko czekoladowe. A pisać lubię najbardziej dla dzieci: o wszystkim, czego nie ma, ale co może się urodzić, gdy to wymyślimy. Od czasu do czasu pisuję do różnych pism, dla dzieci i dla dorosłych, czasem do książek, ale najmilej mi się wędruje po krainach, gdzie wszystko jest możliwe. Wystarczy znaleźć ścieżkę w lesie, parku, ogrodzie, zapukać do drzewa, posłuchać, o czym mruczy księżyc. I potem, chociaż na chwilę, zmienić się w co się tylko chce: bo przecież każdy może być wszystkim!http://www.beszczynska.eu/
Publikacje wierszy i bajki dla dzieci.
Członkini IBBY, stypendystka Internationale Jugendbibliotek w Monachium. Urodzona i zamieszkała w Warszawie. Studia: filologia polska, specjalizacja: teatr współczesny.
Laureatka (2013) Medalu Polskiej Sekcji IBBY za twórczość dla dzieci.
Zofia Beszczyńska o sobie: Piszę od tak dawna, że sama nie pamiętam, kiedy zaczęłam. Wymyślam historyjki i wiersze. O kocie, który pija herbatę. O dziewczynce, która staje się motylem. O swetrze, który woli być włóczką. O tupiącym nogą ślimaku-zawadiaku. I o tym, co się zdarzyło na drugiej stronie księżyca... Sama mam kota, a nawet kilka swetrów, więc wiem, jak to jest. Mam też córeczkę imieniem Weronika, już dorosłą, ale nie tak dawno całkiem małą. Lubię książki, kino i jazdę na rowerze, podobnie jak lody, ale tylko czekoladowe. A pisać lubię najbardziej dla dzieci: o wszystkim, czego nie ma, ale co może się urodzić, gdy to wymyślimy. Od czasu do czasu pisuję do różnych pism, dla dzieci i dla dorosłych, czasem do książek, ale najmilej mi się wędruje po krainach, gdzie wszystko jest możliwe. Wystarczy znaleźć ścieżkę w lesie, parku, ogrodzie, zapukać do drzewa, posłuchać, o czym mruczy księżyc. I potem, chociaż na chwilę, zmienić się w co się tylko chce: bo przecież każdy może być wszystkim!http://www.beszczynska.eu/
6,8/10średnia ocena książek autora
305 przeczytało książki autora
246 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Miesięcznik Fantastyka, nr 64 (1/1988)
Cykl: Fantastyka (tom 64)
7,0 z 6 ocen
25 czytelników 0 opinii
1988
Miesięcznik Fantastyka, nr 48 (9/1986)
Cykl: Fantastyka (tom 48)
7,7 z 7 ocen
18 czytelników 1 opinia
1986
Miesięcznik Fantastyka, nr 39 (12/1985)
Cykl: Fantastyka (tom 39)
6,8 z 4 ocen
15 czytelników 0 opinii
1985
Najnowsze opinie o książkach autora
Dobranocki na pogodę i niepogodę Paweł Beręsewicz
7,0
Gruba księga skarbnicy bajek na dobranoc. Oprawiona w twardą okładkę, tekstury jakby zamszowej w dotyku. Ładnie ilustrowana.
Na jej treść składa się dwanaście bajkowych historii . Nadają się do czytania niezależnie od pory dnia, niekoniecznie na dobranoc. Są jak tytuł wskazuje na pogodę i niepogodę za oknem. Bez względu na specjalne nastroje w danym dniu czy wiek czytelnika.
Dwunastu autorów , każde opowiadanie inne, nie są ze sobą spójne, ale służą jednemu celowi czyli rozbawieniu czytelnika.
Głównymi bohaterami są dzieci, zwierzęta, królowie , istoty czarodziejskie z mocami.
Podaję przykładowo.
Opowieść ,, Kto kiedy zasypia’’ poświęcona jest zwierzątkom leśnym , które tworzą zespół muzyczny, orkiestrę do grania kołysanek.
Bohater ,,Szczęściarza’’ jest małym rudym kotkiem , który zamiast liczyć barany na dobranoc, rachuje swoje łapki, ogonek itd.
,,Podniebna podróż kozy Fionki’’ opowiada o malutkiej kózce, która nie była całkiem sprawna, gdyż jedna z jej nóżek była o wiele krótsza. Za to w nagrodę odbyła podróż do gwiazd.
,,Kulka, kalejdoskop i księżycowy ogórek’’ pokazuje piękną dziecięcą przyjaźń , czarną kotkę i czarodziejskie przygody z krasnalem i ptakiem.
,,Grabki’’ są nowoczesną bajką, z akcją w fabryce zabawek i nawet z czynnym udziałem komputerów.
Każda historyjka jest inna. Moce nadprzyrodzone, czary jak to w bajkach bywa.
Można czytać po kolei albo wybierać sobie , którą powiastkę się chce .
Jedne są ciekawsze, drugie mniej. Zależy , co kto lubi, to sobie wybierze.
Nam najlepiej podobało się opowiadanie ,, Grabki’’. Ciekawe, które wam przypadnie do gustu oraz waszym dzieciom.
Zapraszam do lektury!
Dobranocki na Gwiazdkę Paweł Beręsewicz
7,9
Święta! Ach, te święta! Zapach choinki, skrzypiący pod butami śnieg i upragnione prezenty. Ale to nie wszystko. Święta wymagają otoczki w postaci kolęd, oczekiwania w czasie roratów, robienia ozdób i świątecznych opowieści z mnóstwem cudów, intensywnych zapachów pomarańczy, goździków, cynamonu rozsypywanych po kątach przez elfy, dźwięków dzwonków przy saniach. Jak pomóc dzieciom poczuć atmosferę świąt? Przede wszystkim sięgając po odpowiednie lektury. W naszym domu taką książką jest praca zbiorowa pt. „Dobranocki na Gwiazdkę”, w której znajdziemy jedenaście opowieści różnych autorów. Każdy utwór jest inny: różnią się nie tylko stylem i fabułą, ale i długością. Niektóre opowieści są na kilkanaście stron, a inne na kilka. Wszystkie łączy tematyka i ilustratorka, Ewa Beniak-Haremska, przenosząca nas w świat oprószony śniegiem, zaczarowany niezwykłością chwili. Proste, nieco rozmywające się ilustracje z dużą ilością barw kojarzących nam się ze świętami. Jest tu sporo bieli, granatu (noc i śnieg),żółci, czerwieni, zieleni (ozdoby świąteczne),brązu (potrawy),a wszystko to zaczarowuje i skutecznie przyciąga wzrok młodych czytelników.
Wśród bohaterów znajdziemy dziewczynki buntowniczki robiące wszystko inaczej niż każe im otoczenie. Można, by powiedzieć, że są niegrzeczne. Ale czy na pewno? Czasami odmienne postępowanie to większa empatia I tak jest właśnie w jej przypadku: zamiast czekać na prezent od Mikołaja sama robi mu podarunek, ponieważ wie, że będzie mu miło, że ktoś nie tylko oczekuje od niego drów, ale jest w stanie dać coś od siebie. Poznamy myszkę Florentynkę kierującą się głosem serca i dzięki temu spędzającą święta w miłym towarzystwie. Nie zabraknie też akcentów tragicznych: do przygotowującego się do świąt domu trafia karp Cyprian, będący pomocnikiem Aniołka i dzięki uwolnieniu będzie mógł spełniać swoje zadania. Będzie też dziewczynka wyruszająca nocą do lasu w poszukiwaniu swojej lalki i spotykającą rodzinę biednych i głodnych wilków. Będą też zbójnicy porywający Mikołaja, ponieważ nikt nie robi tak pysznych naleśników jak on. Choinki będą przybierały różne kształty: jedne będą pachniały lasem, inne będą ze skarpet. Pojawi się też biblijny motyw pasterzy nawiedzanych przez anioła, a do wigilijnego stołu często zasiądą niespodziewani goście. Do tego Mikołaj będzie musiał przeprowadzić śledztwo w sprawie zaginionych listów od dzieci. Autorzy pokarzą dzieciom, w jaki sposób mogą zadbać o to, aby sprawić innym przyjemność, spędzić ze sobą jak najmilsze chwile, pokazać, że bliscy są dla nas ważni.
Jedne opowieści są bardzo realistyczne, inne sięgają po motywy znane z baśni i przez to sporo w nich magii, nierealnych wydarzeń i niezwykłych bohaterów, dzięki którym ten niezwykły czas w roku staje się jeszcze bardziej niesamowity.
Obszerną lekturę z dobrze zszytymi stronami oprawiono w solidną okładkę. Tekst jest tak rozmieszczony, aby młody czytelnik nie nudził się w czasie lektury i mógł skupić się na ilustracji przenoszącej w świat opowieści.
Myślę, że ta lektura to idealny prezent na mikołajki, ponieważ nie tylko pomoże nam zbudować świąteczny klimat, ale zachęci dzieci do empatii.