Pogrzebana. Życie, śmierć i rewolucja w Egipcie Peter Hessler 7,7
Sięgnęłam po reportaż Hesslera na krótko przed wyjazdem do Egiptu, z nadzieją, że pomoże mi lepiej zrozumieć ten kraj. Okazało się, że lektura "Pogrzebanej" zajęła mi zdecydowanie więcej czasu - książkę czytałam przed urlopem, w samym Egipcie i jeszcze trochę czasu po powrocie… I nie dlatego, że mi się nie podobało - wręcz przeciwnie, reportaż Hesslera wciągnął mnie niemal od samego początku. Jednak było tu dla mnie na tyle nowych, ciekawych informacji, że chciałam to wszystko na spokojnie przyswoić (no i czasu na czytanie też nie miałam za wiele ;) ).
Hessler to amerykański dziennikarz, który postanowił na kilka lat zamieszkać w Egipcie, nauczyć się miejscowego dialektu i poznać codzienność mieszkańców kraju. Co ciekawe, jego punktem odniesienia były nie Stany, ale Chiny, w których mieszkał przez wiele lat - zresztą i w Egipcie "wynajdował" Chińczyków i rozmowy z nimi pokazywały fascynujące spojrzenie na egipski styl pracy. Hessler zaznajomił się bliżej z paroma Egipcjanami, którzy z czasem zaczęli mu pokazywać kraj z innej strony, niż widzimy go zazwyczaj w mediach. Jego nauczyciel arabskiego miał swoje poglądy na rewolucję i politykę, wprowadzał autora w świat, którego polityki nie ma szans zrozumieć człowiek z zachodu. Od miejscowego śmieciarza autor dowiaduje się, jak wygląda życie kairskiej biedoty, ich stosunki rodzinne, rola kobiet, a także wyruszają razem za miasto, by poznać dalszych krewnych. Ukrywający swoją orientację gej przedstawia Hesslerowi twarz nietolerancyjnego i niebezpiecznego Egiptu, gdzie policja jest wrogiem a nie obrońcą własnych obywateli… Autor ma sprawne pióro (czy też raczej klawiaturę ;) ),umiejętnie ujmuje w słowa opowieści swoich rozmówców, wplata w nie zebrane informacje i przedstawia czytelnikowi ciekawy, choć niejednokrotnie trudny do zrozumienia współczesny Egipt. "Pogrzebana" to bardzo dobry reportaż, interesujący dla każdego, kto chciałby lepiej zrozumieć Egipt z innego niż historyczno-turystyczny punkt widzenia… :)