Maureen Lee była brytyjską powieściopisarką stu pięćdziesięciu opowiadań i dramatycznych romansów historycznych. W 2000 r. Jej powieść Dancing in the Dark zdobyła nagrodę za romantyczną powieść roku przyznaną przez Stowarzyszenie Powieściopisarzy Romantycznych.http://www.maureenlee.co.uk/index.htm
Maureen Lee jest moim zdaniem królową sag rodzinnych.
We "Wrześniowych dziewczynkach" niezwykle barwnie opowiada nam historię dwóch rodzin. Jak to zwykle w takich historiach bywa są chwile szczęścia i chwile rozpaczy. Są łzy radości i łzy rozpaczy. Jest miłość, jest nienawiść. Jest wielkie dobro i wielkie zło.
Tło historyczne książki to głównie Anglia w czasie II wojny światowej.
Po raz kolejny czytając książkę z akcją osadzoną w czasie II wojny światowej w Anglii czy Francji nadziwić się nie mogę, jak różniło się życie ludzi w Polsce od życia ludzi w innych krajach europejskich. Podczas gdy Polacy cierpieli głód, Anglicy piekli ciasta z uboższych składników, a Francuzi pili wino gorszej jakości.
Książkę polecam wielbicielom sag rodzinnych.
Miałam wielkie oczekiwania co do tej powieści (w sumie nie wiem skąd się wzięły). Prosta, nieco naiwna, opowieść o matce, która nie pogodziła się z wcieleniem 14- letniego syna do armii w czasie wojny. Jej historia to splot różnego rodzaju zdarzeń, osób, które jej pomagają. Wszystko polane słodkim lukrem. Liczyłam na … dramatyzm i melodramat. Tymczasem emocje jak na grzybobraniu.