Najnowsze artykuły
- Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
- ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
- Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
- Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tadeusz Dybczyński
3
6,0/10
Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Józef Piłsudski jako publicysta i historyk Tadeusz Dybczyński
6,0
Trudno jest pisać recenzję recenzji nie znając recenzowanych artykułów, a taka właśnie przypadła mi rola. Na ponad 140 kartach przedwojennej książki znajdujemy opisy 102 prac napisanych przez Józefa Piłsudskiego wraz z komentarzem autora.
Książkę czyta się nienajlepiej i bynajmniej nie przez starą gramatykę. Wydanie takiego zbioru w 1934 roku, czyli jeszcze za życia Marszałka musiało wiązać się z cenzurą i autocenzura autora. Dodając, że wydawcą był Związek rezerwistów oddany uwielbianemu Wodzowi, to można się domyślać treści opisu.
Duża wartością jest zebranie wszystkich znanych Dybczyńskiemu prac publicystycznych i historycznych na przestrzeni ponad 30 lat działalności pisarskiej Piłsudskiego. Opisuje każde z nich por krótce, a czasami nawet w dłuższej formie. Niestety autor nie grzeszy bezstronnością. Ba, książką jest peanem pianym na cześć Marszałka, przez co jej walor jest zdecydowanie niższy niż w przypadku obiektywnej relacji.
Dodatkową trudnością jest stosunkowo duży materiał z jakim musiałby się zapoznać potencjalny czytelnik przed sięgnięciem po ten zbiór. To w oczywisty sposób jeszcze bardziej ogranicza krąg odbiorców.
Ciekawe spojrzenie na realia tamtych czasów, na to co można i jak można napisać, aby spotkało się to z akceptacją społeczną. Dziś raczej nie mamy taki problemów, dlatego czyta się zdecydowanie łatwiej.