Najnowsze artykuły
- Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
- ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać3
- Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać3
- Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński22
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paulina Dąbrosz-Drewnowska
2
6,5/10
Pisze książki: powieść historyczna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
W dyplomatycznej depeszy i wojskowych wspomnieniach. Obraz Księstwa Warszawskiego (1807–1815) w źródłach francuskich
Paulina Dąbrosz-Drewnowska
6,0 z 1 ocen
5 czytelników 1 opinia
2019
Oczami paryżanina, czyli Księstwo Warszawskie w napoleońskiej propagandzie
Paulina Dąbrosz-Drewnowska
7,0 z 1 ocen
6 czytelników 2 opinie
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Oczami paryżanina, czyli Księstwo Warszawskie w napoleońskiej propagandzie Paulina Dąbrosz-Drewnowska
7,0
Kolejna praca Pauliny Dąbrosz - Drewnowskiej, tym razem o obrazie Księstwa Warszawskiego w napoleońskiej propagandzie, która uzupełnia się z inną książką autorki o tym państwie w relacjach francuskich dyplomatów i żołnierzy. Autorka przeanalizowała publicystykę historyczną, prasę, poezję, prozę, teatr i operę pod kątem zainteresowania Francuzów ziemiami polskimi w dobie wojen napoleońskich. Dąbrosz - Drewnowska omawia poszczególne dzieła literackie francuskich autorów, pokrótce omawia genezę powstania oraz treść utworu. W przypadku prasy przedstawia jakimi tematami zajmowały się francuskie gazety i o jakich wydarzeniach dotyczących Księstwa Warszawskiego mogli przeczytać czytelnicy nad Sekwaną. Największy zarzut można mieć chyba do tytułu pracy. Poza prasą, inne omawiane teksty czy utwory nie mają zbyt wiele wspólnego z Księstwem Warszawskim poza tym, że ewentualnie powstawały w dobie istnienia państwa. Przeważnie odnosiły się one do innych postaci czy wydarzeń z historii Polski jak Sobieski, Leszczyński czy Powstanie Kościuszkowskie lub przedstawiały całkowicie fikcyjne opowieści osadzone na ziemiach polskich. Słowa uznania nalezą się dla autorki za podjęcie dość ciekawego z polskiej perspektywy tematu.
W dyplomatycznej depeszy i wojskowych wspomnieniach. Obraz Księstwa Warszawskiego (1807–1815) w źródłach francuskich Paulina Dąbrosz-Drewnowska
6,0
Książkę Pauliny Dąbrosz-Drewnowskiej można zasadniczo podzielić na dwie części. Pierwsza z nich koncentruje się na obrazie Księstwa Warszawskiego i jego warstwie administracyjnej oraz generalicji stojącej u władzy. Wizerunek państwa jest tutaj kreowany gównie na podstawie relacji i wspomnień rezydentów francuskich przebywających w Warszawie. Druga część koncentruje się już na społecznym obrazie państwa. Autorka przedstawia jak w oczach francuskich żołnierzy prezentowały się przemierzane przez nich ziemie polskie, jak wyglądały ich stosunki ze szlachtą, chłopami czy żydami. Dobre wrażenie sprawia bibliografia. Autorka sięgnęła do źródeł rękopiśmiennych znajdujących się we francuskich, niemieckich i polskich archiwach, do tego dochodzi francuska prasa oraz około osiemdziesięciu źródeł drukowanych. Niestety, praca zawiera szereg drobnych wpadek czy cyfrówek, które obniżają wartość książki (donacja dla I. Zajączka, pominięcie departamentu poznańskiego przy opisywaniu administracji Księstwa czy Hieronim wydający bale w maju 2012 r. itp.). Wielkim fanem stylu autorki chyba też nie zostanę. Momentami drażniło mnie trochę rozwlekłe pisanie, jak w podrozdziale o żydach, gdzie czytelnik dowiaduje się co wyznawcy judaizmu robili w Rzeczypospolitej w XVI i XVII wieku. Podsumowując, książka poprawna, ale korekta się nie popisała. Zabrakło chyba również tego, aby przed drukiem pracę przeczytał ktoś zaznajomiony z epoką, który pomógłby wyłapać błędy.