Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Spodziewałam się bardzo dobrej książki, ale jestem zaskoczona, że pozycja Pani Danuty Marć aż tak bardzo przypadła mi do gustu. Jest to kryminał medyczny, których kiedyś czytałam wiele, z tym że ten rozgrywa się w latach dwudziestych XX wieku. Nam te czasy nie są już dobrze znane, pamiętamy je tylko z lekcji historii, jednakże autorka umiejętnie angażuje nas w tę historię w taki sposób, że miałam wrażenie, że rozgrywa się obecnie. Ok, może poza wydarzeniami, które w tych czasach raczej spotkać ciężko... W XXI wieku medycyna jest bardzo dobrze rozwinięta, jednak nie wzięło się to z niczego. W poprzednich latach lekarze się rozwijali, edukowali i testowali najróżniejsze metody, byśmy my dziś mogli cieszyć się szerokim wachlarzem możliwości medycznych. Rozwój nauki wymaga poświęceń, co doskonale możemy zaobserwować w „Consilio”. Nie jest to łatwa książka i uprzedzam, że dużo tu mocnych opisów. Policja odnajduje bowiem coraz więcej przypadków znęcania się nad stworzeniami, zbezczeszczonych zwłok nie tylko zwierzęcych, ale i ludzkich. Możecie sobie sami odpowiedzieć, co kierowało ludźmi, którzy się tego dopuszczali… I tu rodzi się najważniejsze pytanie – czy można wybaczyć i darować krzywdę wyrządzoną w imię miłości? Bardzo mocna i dająca wiele do myślenia pozycja. Jestem zdecydowanie w klubie miłośników kryminałów medycznych i powiem szczerze, zapomniałam już, jakie mogą one być dobre. Dodatkowo połączenie tej tematyki z początkiem XX wieku i dobrze nakreślonymi bohaterami było naprawdę dobrym pomysłem. Całość kupuję zdecydowanie i mam nadzieję, że z Panią Marć będzie mi jeszcze dane się spotkać przy okazji jej kolejnej historii. Polecam!