Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Frank Teran
8
5,5/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
38 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hellblazer. Warren Ellis Warren Ellis
7,9
Mój kolejny Constantine w ciągu ostatnich tygodni i tom, który nie odstaje wysokim poziomem od poprzednich, mimo kontrowersji jakie ostatnio pojawiły się wokół autora.
Znaczna część tego zbioru zajmuje przede wszystkich jedna historia. Znajoma Johna zostaje brutalnie, wręcz bestialsko zamordowana. Mimo, że magik widział ją ostatni raz bardzo dawno temu, to postanawia zaangażować się w sprawę. Warren mimo, że wtłącza sporą dozę okultyzmu, to wraca na stare tory ku realizmowi, bowiem w szóstym tomie nie uświadczymy wielu ponad naturalnych wydarzeń. Mimo to nie będzie na co narzekać.
Tak też mimo, że to opowieść, która prowadzi Constantine'a na trop kochanka ofiary, który robi sobie z niej coś w rodzaju świętej do gwałtu, to opowieść snuta przez Johna, jako narratora, skupia się w głównie na Londynie, jako miejscu-katalizatorze. To miasto jest tu brudne, straszne, niebezpieczne. John jest tylko trybikiem, który wie jak podchodzić do tematu. Smutna opowieść, ale z relatywnie szczęśliwym zakończeniem.
Potem mamy kilka opowiadań, luźno że sobą powiązanych. Mamy pewien niepokojący pokój, gdzie morderca dokonywał już od lat swoich haniebnych czynów. Takie coś musi odcisnąć miejsce na tym... Miejscu? Jest też "oda" do byłych Constantine'a czy spowiedź pewnego zbrodniarza wojennego. Mamy też w końcu kołyskę, która ma więzić w sobie nie-martwy płód samego Antychrysta.
Mamy też dosyć słynny one-shot, który sprawił, że Ellis zakończył współpracę z DC, bo wydawnictwo nie chciało go wydać, zwłaszcza że w między czasie doszło do maskary w jednej z amerykańskich szkół. Jak łatwo się domyślić, tematyka tej historii jest powiązana z zabójstwami w placówkach wychowawczych, dokonanymi przez dzieci. Mocny temat, aktualny. Pozostawiający rany, ale też pozwalający trzeźwo patrzeć na to co się dzieje.
Ellis niczym nie ustępuje Ennisowi jeżeli chodzi o makabrę, choć trzeba przyznać że wirtuozeria tego drugiego autora robi większe wrażenie, być może też z faktu, że Garth dłużej pracował nad marką. Niemniej mimo swojego krótkiego występu autor odcisnął swoje piętno na postaci, równie ważne, jak te innych autorów.
PS. Jeżeli chodzi o kreskę to miałem zastrzeżenie tylko w jednym zeszytów, bo sporo odstaje od reszty. Ale okładki wynagradzają to uchybienie. Są boskie.
Hellblazer. Warren Ellis Warren Ellis
7,9
HELL END
Jeśli „Hellblazer” ta najczęściej albo Garth Ennis, albo Brian Azzarello. Bo właśnie ta seria najmocniej kojarzy się z nazwiskami tych scenarzystów, którzy zrewolucjonizowali ją tak, że echa ich prac do dziś pobrzmiewają w świecie komiksu. Ale cykl ten, przez lata jego wydawania, pisali najróżniejsi świetni autorzy, jak chociażby Neil Gaiman czy Paul Jenkins. I do tej grupy zalicza się także znakomity pisarz, Warren Ellis, którego prace doczekały się właśnie polskiego zbiorczego wydania. I chociaż nie są one tak wybitne, jak jego poprzedników, twórca ten zdołał dostarczyć nam godnej kontynuacji tamtych dzieł, po którą jednocześnie śmiało możecie sięgnąć nie mając większego pojęcia o losach bohatera i cyklu.
John stracił w swoim życiu wiele. Zdrowie, przyjaciół, ukochane osoby… Teraz musi zmagać się z kolejną stratą, kiedy jego była dziewczyna zostaje brutalnie zamordowana. Kto tego dokonał? Tego nasz bohater zamierza się dowiedzieć swoimi metodami. Ale kolejna wyprawa w głąb magicznych brudów Londynu stanie się dla niego także wyprawą w głąb samego siebie i wspomnień o dawnych miłościach…
„Hellblazer” to najdłużej ukazujący się cykl od Vertigo – imprintu DC skierowanego do dojrzałego czytelnika (wychodził nieprzerwanie od 1988 do 2013 roku, a i nie zniknął potem, chociaż przeszedł transformację w coś zupełnie innego). „Hellblazer” to także jedyna seria od DC, której bohater starzeje się w takim tempie, w jakim czas płynie w naszym świecie. Wreszcie – i to najważniejsze – „Hellblazer” to jedna z najlepszych serii w dziejach komiksu i najlepsza, skierowana do dorosłych, która wciąż ukazuje się na polskim rynku. Szkoda więc, że ten tom, szósty z kolei, jest ostatnim - choć wydawca już zapowiada dwa tomy z klasycznymi zeszytami. W końcu jeszcze wiele historii o Johnie Constantinie zostało do opowiedzenia, ale kto wie, co przyniesie przyszłość.
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/12/hellblazer-warren-ellis-warren-ellis.html