Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ten pamiętnik legionisty Jana Kruka-Śmigli ukazuje czytelnikom pierwszą wojnę światową z nieco innej perspektywy. Jest to point de vue młodego człowieka, który w 1914 r. zgłosił się na mobilizację strzelca i przez kilka lat przeszedł cały szlak bojowy I Brygady. Jego ciekawe spostrzeżenia dotyczące natury wojny, armii sojuszniczych i nieprzyjacielskich pozwalają lepiej zrozumieć ten wielki konflikt, który przecież nie był tylko rozgrywką między wodzami i marszałkami, ale przede wszystkim starciem ogromnych mas prostych żołnierzy, którzy nieraz musieli strzelać do swoich rodaków walczących po przeciwnej stronie frontu. Narracja nie jest jednak porywająca, nie sposób też wyczytać z pamiętnika bardziej szczegółowych informacji na temat wydarzeń wojennych w skali strategicznej. Osoby zainteresowane I wojną światową (uczciwie przyznam, że sam do nich nie należę) powinny sięgnąć po te wspomnienia, gdyż - co nieczęste - ukazują konflikt z perspektywy prostego żołnierza Legionów. Tomasz Babnis