Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kajetan Kajetanowicz
1
7,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 05.03.1979
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
13 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kajto. Jadę po swoje Krzysztof Pyzia
7,3
Wywiad rzeka wydany w postaci książki z Kajetanem Kajetanowiczem to naprawdę kawał dobrej lektury na jesienny wieczór. Mogłoby się wydawać, że kariera kierowcy rajdowego jest usłana różami – wręcz przeciwnie trzeba wielu lat solidnej i rzetelnej pracy aby zrealizować postawione cele. Potrzebne jest szczęście - przychylność sponsorów, odpowiedni nakład finansowy, i inne większe czy drobne elementy wpływające na całokształt. Książka jest warta sprawdzenia, ponieważ możemy zaczerpnąć wskazówek tak utytułowanej osoby z świata motoryzacyjnego, która w swoim życiu osiągnęła to co sobie zaplanowała i mocno realizuje się w sferze zawodowej. Najbardziej w pamięci zapadło mi dobre wrażenie o Kajetanie Kajetanowiczu – który mimo ogromnej popularności i sukcesów jest osobą która podchodzi profesjonalnie do wykonywanego zawodu a także „nie wywyższa się”, co wpływa mega pozytywnie na jego ogólny wizerunek i PR. Książkę mogę z czystym sumieniem polecić każdemu, ponieważ wiele osób znajdzie w niej coś dla siebie – niekoniecznie musi być obeznana w tematyce motoryzacyjnej bo naprawdę zainteresuje czytelnika szerokim przekrojem dobrego materiału czy porad życiowych.
Kajto. Jadę po swoje Krzysztof Pyzia
7,3
"Kajto. Jadę po swoje". Czy warto przeczytać?
Moim zdaniem warto. Na polskim rynku książki mamy niedobór publikacji poświęconych rajdom samochodowym, więc tak naprawdę jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana tej dyscypliny. Choć Kajetan momentami ewidentnie gryzie się w język i wyraźnie unika opowiadania o rywalach, to i tak jest tu sporo historyjek z gatunku tych, do których wiele innych znanych postaci ze świata motorsportu po prostu by się nie przyznało. Kajetanowicz wspomina o błędach młodości, których może się nie wstydzi, ale których szczerze żałuje. Z lektury sporo też jednak wyniosą osoby nastawiające się przede wszystkim na opowieści o rajdach i ich otoczce. Nie znajdziemy tu relacji z oesów, bo wywiad-rzeka nie na tym polega. Nacisk został położony przede wszystkim na odczucia kierowcy za kółkiem czy przygotowanie fizyczne, psychiczne oraz logistyczne do rajdów. Wiele się również można dowiedzieć o roli pilota i… opon. Kajetanowicz opowiada też o tym, jak stara się łączyć życie zawodowego sportowca z życiem rodzinnym i o tym jak odnajduje się w roli ojca. Z dumą patrzy na listę swoich sukcesów, ale dostrzega też, że nie jest człowiekiem pozbawionym wad.
Dla kogo jest książka "Kajto. Jadę po swoje"?
Przede wszystkim dla fanów rajdów samochodowych, ale też dla osób, które chciałby bliżej poznać jednego z najbardziej utytułowanych polskich kierowców rajdowych, o którym głośno się zrobiło, kiedy zajął 4. miejsce w 86. Plebiscycie Przeglądu Sportowego na najlepszego polskiego sportowca 2020 roku. Choć w naszym kraju zainteresowanie kibiców rajdami jest nieporównywalnie mniejsze do tego z przełomu wieków, to brązowy medal Kajto w WRC-3 ustąpił tylko sukcesom Roberta Lewandowskiego, Igi Świątek oraz Kamila Stocha. Dzięki tej publikacji można naprawdę wiele się dowiedzieć o gościu, który w ostatnim plebiscycie przegonił zwycięzcę z roku 2019 – Bartosza Zmarzlika. Wprawdzie Kajetanowicz na każdym kroku twierdzi, że jest nudny, bo non-stop myśli i mówi o rajdach, to ten wywiad w żadnym momencie taki nie jest. Anegdot, przy których można boki zrywać, również nie uświadczono, ale atmosfera rozmowy jest luźna i każdy czytelnik na pewno parę razy się uśmiechnie. Książka została napisana prostym językiem, a całość czyta się szybko. Nawet komuś niezaprawionemu w książkowych bojach lektura zajmie od jednego wieczoru do maksymalnie dwóch.
Więcej na: https://legendysportu.pl/kajetan-kajetanowicz-kajto-jade-po-swoje-recenzja-ksiazki/