Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Sladek
18
7,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
69 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
White Fang Goes Dingo and Other Funny S.F. Stories
Thomas M. Disch, John Sladek
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1971
Najnowsze opinie o książkach autora
Hybryda Clifford D. Simak
7,0
Przepiękna antologia starej, dobrej sci-fi, której teraz się już tak nie pisze. Czy to przez działy marketingowe, czy redaktorów naczelnych, nie wiem. Ma być szybko, z przytupem, za to często bez dobrego pomysłu - jak w filmie, dużo fajerwerków i mało treści, a konkretną hard sci-fi kontynuują nieliczni, najczęściej niszowi autorzy. Na całe szczęście można zawsze sięgnąć po antologię taką jak "Hybryda" i zobaczyć jak powinna wyglądać porządna fantastyka naukowa z naciskiem na naukę.
Złoty wiek SF 8 Robert Sheckley
6,3
Kolejny zbiór nie do końca wybitnych opowiadań science-fiction, które wyszły spod piór wybitnych pisarzy, w latach 1953 - 1961.
Jakkolwiek niosą one w sobie pewien urok i dostarczają rozrywki, zwłaszcza jeśli lubicie - podobnie jak ja - kiedy twórcy literatury fantastycznej wplatają w ten sztafaż elementy z takich gatunków, jak powieść detektywistyczna (Robert Sheckley "Zamek Skagów"),wątki charakterystyczne dla "heist movies" (James H. Schmitz, 'Gwiezdne hiacynty", tu nawet nieco w klimacie "Wyspy skarbów") czy podróże w czasie (John Sladek, "Człowiek z przyszłości" - dość zabawna opowieść o odwiedzającym XVIII-wieczną Anglię przybyszu z XXI wieku, któremu nikt nie wierzy w opowieści o cudach przyszłości, bowiem ludzie, z którymi się spotyka, mają dość historyjek fantasy, gdzie opisano już owe cuda niejednokrotnie...).
Ponad opowiadania, których głównymi walorami jest ich lekkość i przygodowe zacięcie, wybijają się "Zapomnij o mnie " F. L. Wallace'a, które mogło zainspirować Phillipa K. Dicka i jego "Przypomnimy to panu hurtowo" (a.k.a. "Pamięć absolutną"),"Najdziwaczniejszy świat" L. A. Lafferty'ego, przypowieść o obdarzonym niezwykłą wrażliwością - i niemal omnipotencją, w każdym razie potrafi rozmawiać z każdym żywym przedstawicielem ziemskiej fauny - galaretowatym przedstawicielu obcej rasy, który jednak nie wytrzymuje starcia z ludzką podłością i małostkowością, oraz "Szczury" Miriam Allen deFord, w którym jeden z tytułowych bohaterów, w wyniku eksperymentu, zyskuje przewyższające ludzką inteligencję i spryt i postanawia zrobić z tym coś, co nie spodoba się jego "twórcom".
Po raz kolejny sympatyczny, acz daleki od tego, by nazwać go zbiorem arcydzieł gatunku, zbiorek fantastyki. Opowiadania, poza wyróżnionymi, do raczej bezrefleksyjnego, rozrywkowego przeczytania. Mimo tego, polecam!