Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Henryk Vogelfänger
1
6,8/10
Pisze książki: publicystyka literacka, eseje
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
11 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Szczepko i Tońko : djalogi radjowe z Wesołej lwowskiej fali
Kazimierz Wajda, Henryk Vogelfänger
6,8 z 8 ocen
29 czytelników 3 opinie
1989
Najnowsze opinie o książkach autora
Szczepko i Tońko : djalogi radjowe z Wesołej lwowskiej fali Kazimierz Wajda
6,8
Kiedy humor miał delikatny i subtelny smak…
Jeśli chcecie zasmakować kawałka rodzimej kultury dwudziestolecia międzywojennego, dowiedzieć się co śmieszyło naszych dziadków czy pradziadków, zachęcam aby sięgnąć po tę niewielką książeczkę. Jednak przed podjęciem tego przedsięwzięcia, trzeba uzbroić się w cierpliwość, ponieważ gwara lwowska jest zakręcona jak korkociąg i wyciska z czytelnika siódme poty. Warto to przetrzymać i dać się ponieść nurtem naszej dawnej kultury. Dialogi Szczepana i Antoniego, a właściwie Szczepka i Tońka podobno czyściły ulice z ludzi, niczym w latach 80 – tych „Niewolnica Isaura”. Każdy czekał z niecierpliwością, aż „Wesoła Lwowska Fala” nada kolejne perypetie batiarów ze Lwowa.
Przyznam się, że jestem fanką, ‘starego’ kabaretu (dowcipy żydowskie setnie mnie bawią),a radiowe dialogi Kazimierza Wajdy i Henryka Vogelfängera wydają mi się bardzo podobne. Każdy rozdział dotyczy różnych tematów politycznych, społecznych czy historycznych i chociaż są one pełne satyry, nie brak w nich głębokich myśli. Bohaterów dialogów nie da się nie lubić. Szczepko, to typ wszędobylskiego pseudointeligenta, co to ma wyrobione zdanie na każdy temat i chociaż nie bardzo zna się na rzeczy, twardo dyskutuje i poucza wszystkich dookoła. Najczęściej wywody te przyjmuje jego przyjaciel, Tońko, który z kolei jest osobą raczej ubogą intelektualnie, a i z obyciem towarzyskim nie bardzo sobie radzi. Dyskusje tak dwóch różnych od siebie przyjaciół po prostu musza śmieszyć.
Polecam amatorom kultury II Rzeczpospolitej, a w szczególności tym, którzy chcą odpocząć od dzisiejszego wulgarnego i krzykliwego humoru.
Szczepko i Tońko : djalogi radjowe z Wesołej lwowskiej fali Kazimierz Wajda
6,8
Przeczytana "dawno temu" w "innym życiu". Ś.p. Dziadek skądś ją zdobył. Nie rozumiałem co w tym śmiesznego, gdy dziadek radośnie wertował jej strony. Jakiś dziwny język, nieśmieszne żarty...
Później zrozumiałem...ten bałak... Jest klawa! Batiarska.
A teraz dziękuję bardzo użytkownikowi Tomasz za to, że mi się przypomniało :)