Psy Pana

Okładka książki Psy Pana Marcin Świątkowski
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Okładka książki Psy Pana
Marcin Świątkowski
6,7 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Psy Pana (tom 1) fantasy, science fiction
294 str. 4 godz. 54 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Psy Pana (tom 1)
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2023-08-09
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-09
Liczba stron:
294
Czas czytania
4 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382106077
Inne
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
475 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
296
195

Na półkach:

Fantystaczni, zróżnicowani bohaterowie. Świetne tło historyczne. Ciekawa fabuła. Po prostu dobry przepis na interesującą lekture.

Fantystaczni, zróżnicowani bohaterowie. Świetne tło historyczne. Ciekawa fabuła. Po prostu dobry przepis na interesującą lekture.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
269
6

Na półkach:

Bardzo obiecujący debiut, całą książkę czytałem z zainteresowaniem i jestem pewny, że niedługo sięgnę po kolejną część! Serdecznie Polecam!
Mam tylko nadzieję, że przyszłe książki autora dostaną dokładniejszą korektę, gdyż ponadprzeciętnie często zdarzały się drobne wpadki, typu niezrozumiałe zdanie lub zjedzona literka. Tak czy siak bawiłem się świetnie.

Bardzo obiecujący debiut, całą książkę czytałem z zainteresowaniem i jestem pewny, że niedługo sięgnę po kolejną część! Serdecznie Polecam!
Mam tylko nadzieję, że przyszłe książki autora dostaną dokładniejszą korektę, gdyż ponadprzeciętnie często zdarzały się drobne wpadki, typu niezrozumiałe zdanie lub zjedzona literka. Tak czy siak bawiłem się świetnie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
284
190

Na półkach:

Byłbym daleki od porównywania "Psów Pana" do Trylogii Husyckiej, aczkolwiek jest to nadal dobra książka! Na początku było mi się ciężko ogarnąć pośród wielu wprowadzanych na scenę bohaterów, ale im dalej w las, w tym bardziej wciągało! Ostatecznie bawiłem się całkiem dobrze.

Byłbym daleki od porównywania "Psów Pana" do Trylogii Husyckiej, aczkolwiek jest to nadal dobra książka! Na początku było mi się ciężko ogarnąć pośród wielu wprowadzanych na scenę bohaterów, ale im dalej w las, w tym bardziej wciągało! Ostatecznie bawiłem się całkiem dobrze.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
254
75

Na półkach: , ,

Rekomendacja pana Mortki trafna. Fabuła wciągająca, opis realiów wojny trzydziestoletniej niezmiernie ciekawy, tak jak bohaterowie i ich talenty. Sięgam po tom 2, bo pierwszy to zdecydowanie zbyt mało.

Rekomendacja pana Mortki trafna. Fabuła wciągająca, opis realiów wojny trzydziestoletniej niezmiernie ciekawy, tak jak bohaterowie i ich talenty. Sięgam po tom 2, bo pierwszy to zdecydowanie zbyt mało.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
694
167

Na półkach: , , ,

Dawno nie czytałem książki, której autor tak bardzo zainteresował mnie danym okresem historycznym, że poskutkowało to poszukiwaniem informacji o nim w trakcie czytania.

Marcin Świątkowski idealnie wplata odrobinę magii w wątki historyczne, jednocześnie zachowując przy tym powagę tej historii. Bo magia oczywiście w książce jest, ale jest konkretnie opisana i nie jest to zjawisko sztucznie i na siłę wepchane w całość. Nie odciąga ona jakoś specjalnie czytelnika od tej 'realnej' części.

Fabularnie było wybornie, z początku poznajemy historię oczyma Katarzyny von Besserer, najemnika Schenka i Dominika Erquicii. A wszystko zaczyna się od plotek na temat mocy, którą posiada Katarzyna - każdy chce ją 'zdobyć' dla własnych celów i jedynie ona sama musi zadecydować, komu w tej zabawie zaufa. Właśnie na tym opiera się główny wątek powieści, na ciągłej walce, ucieczce i stracie Katarzyny, która ostatecznie podejmuje decyzję o wyruszeniu do uniwersytety w Lejdzie, gdzie będzie czuła się bezpiecznie i może los rzuci trochę światła na jej moc.

Większość postaci wykorzystanych przez autora ma swoje pokrycie w postaciach, które rzeczywiście żyły w tamtym okresie, co dodatkowo zwiększa zainteresowanie i chęć na poznawanie dalszych losów bohaterów. Chociaż czasami ciężko było się połapać, bo nazwiska i imiona często (nawet bardzo) mocno plątały język.

Przy lekturze bawiłem się świetnie i nie mogę się doczekać rozwinięcia losów Katarzyny, Dominika i Schenka! Polecam!

Dawno nie czytałem książki, której autor tak bardzo zainteresował mnie danym okresem historycznym, że poskutkowało to poszukiwaniem informacji o nim w trakcie czytania.

Marcin Świątkowski idealnie wplata odrobinę magii w wątki historyczne, jednocześnie zachowując przy tym powagę tej historii. Bo magia oczywiście w książce jest, ale jest konkretnie opisana i nie jest to...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
618
541

Na półkach:

Po tej książce spodziewałam się chyba jakoś mocniej zaakcentowanego tematu inkwizycji. Zamiast tego dostałam sporo historii "z podróży" i historycznych odniesień. Z początku nie bardzo rozumiałam co się dzieje, później czekałam na rozwinięcie i jakąś ciekawą akcję. Aż w końcu zaczęłam sprawdzać jak dużo książki jeszcze mi zostało (słuchałam w audiobooku). Dosłuchałam do końca w sumie głownie dla tego, że kiedy zaczęłam się niecierpliwić okazało się, że już zaraz koniec. Jednak nic już nie zmieniło mojego odczucia co do lektury.

Opowieść, którą dostałam pozostawiła mnie całkowicie neutralną co do niej. Nie poczułam kompletnie żadnych emocji chodź by do jednego z bohaterów czy to negatywnych czy pozytywnych. Tyle, że przyjemnie słuchało mi się jak zawsze genialnego głosu i interpretacji lektora jakim jest genialny w tym co robi Filip Kosior.

I to wszystko. Nawet nie bardzo wiem jak bym miała ocenić tą książkę w skali więc nie oceniam.

Po tej książce spodziewałam się chyba jakoś mocniej zaakcentowanego tematu inkwizycji. Zamiast tego dostałam sporo historii "z podróży" i historycznych odniesień. Z początku nie bardzo rozumiałam co się dzieje, później czekałam na rozwinięcie i jakąś ciekawą akcję. Aż w końcu zaczęłam sprawdzać jak dużo książki jeszcze mi zostało (słuchałam w audiobooku). Dosłuchałam do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
329
268

Na półkach:

Czytaliście już "Psy Pana" Marcina Świątkowskiego?

Bo ja czytałam i teraz się wypowiem.

Zanim po książkę sięgnęłam to naczytałam się mnóstwa, w większości bardzo pochlebnych, opinii o niej i przyznam, że to ze względu na nie zdecydowałam się na jej przeczytanie. Bo tutaj magia i przygoda, w dodatku w czasach interesujących, ja po tych rewelacjach spodziewałam się mnóstwa akcji i książki ciężkiej od stron. No cóż... Za moje niestety nad wyraz wybujałe wyobrażenie o książce oskarżam Was.

Nie chcę mówić, że tym oczekiwaniom książka nie sprostała, ale tak niestety jest. Spodziewałam się książki głównie przygodowej z elementami fantastyki, a dostałam powieść wojenną, historyczną, z całkiem ciekawym pomysłem magicznym i nieźle napisanymi bohaterami. Problemem największym dla mnie było to, że autor mocno skupił się na motywie wojny i postanowił nas momentami zasypać różnymi bohaterami ich imionami, stanowiskami... Oj były momenty, że czacha dymiła, kiedy starałam się ich wszystkich spamiętać (nie udało się). Sporo jest też tutaj polityki i tej zwykłej i tej wojennej przez co tempo książki momentami mocno zwalnia. A jak już jesteśmy przy tempie książki, to jest ono zwyczajnie nie równe, do tego niestety fabularnie książka zaczyna być przewidywalna. Kasieńka ucieka, co chwilę ktoś ją łapie i próbuje porwać. Dominic ma wizje, przeczucia idzie gdzieś do wyznaczonego celu, ale co chwilę zmienia kurs i jest bez przerwy w trakcie swoje drogi napadany. Bohaterowie wyszli interesująco, ale zabrakło mi w nich głębi, najbardziej w Schenku. To bardzo interesująca postać, ale tak naprawdę po przeczytaniu książki nadal niewiele o nim wiem, chcę go poznać bardziej, zrozumieć i móc się z nim utożsamić.

Podsumowując, czuć, że to debiut, ale bardzo obiecujący. Językowo wyszło genialnie, polubiłam się z uciekającą Kasieńką, ale od drugiego tomu oczekuję więcej akcji, więcej głębi w bohaterach i mniej mało istotnych bohaterów pobocznych, bo w tym tomie aż czasem czułam się nimi przytłoczona. Nie wyszło z tego arcydzieło, ale książka poprawna i za drugi tom wezmę się mimo wszystko z ochotą, ale już mniejszymi oczekiwaniami.

Czytaliście już "Psy Pana" Marcina Świątkowskiego?

Bo ja czytałam i teraz się wypowiem.

Zanim po książkę sięgnęłam to naczytałam się mnóstwa, w większości bardzo pochlebnych, opinii o niej i przyznam, że to ze względu na nie zdecydowałam się na jej przeczytanie. Bo tutaj magia i przygoda, w dodatku w czasach interesujących, ja po tych rewelacjach spodziewałam się mnóstwa...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
923
610

Na półkach:

Pierwsza połowa XVII wieku. Euopa. Gdzie nie spojrzeć trwają wojny a we wszystko miesza się Kościół, przed którym nic się nie ukyje.

Niemcy
Katarzyna bon Besserer to siedemnastolatka, szlachcianka, która posiada szczególne zdolności. Dostała propozycję małżeństwa (Szwedzi) oraz... studiowania w Lejdzie alchemii (Holendrzy). Zainteresowani są nią także zakonnicy. Tragiczne wydarzenia w rodzinnym zamku sprawiły, że została porwana. Przede wszystkim zaś, uciekała. Musiała dotrzeć tam, gdzie zapewnią jej bezpieczeństwo. Do Niderlandów.
Zakonnik Dominik Enquicia - dominikanin, inkwizytor. Po napaści przez zbójców, stracił ważny manuskrypt. To, że został bez butów i pieniędzy było mniej istotne. Dało się odzyskać i jeszcze zdobył towarzysza podróży (na jakiś czas).
Drogi bohaterów przecięły się w pewnym momencie ich wędrówki, nieplanowo, aczkolwiek ciekawie.

Dużo wydarzeń i postaci historycznych, dobrze zarysowane realia epoki. Chwilę trwało zanim wciągnęła mnie ta opowieść, pewnie dlatego, że historia nie jest moją mocną stroną a i wstęp do właściwych wydarzeń trochę trwał. Fajna książka historyczno -przygodowo - fantastyczna (w takiej właśnie kolejności).

Pierwsza połowa XVII wieku. Euopa. Gdzie nie spojrzeć trwają wojny a we wszystko miesza się Kościół, przed którym nic się nie ukyje.

Niemcy
Katarzyna bon Besserer to siedemnastolatka, szlachcianka, która posiada szczególne zdolności. Dostała propozycję małżeństwa (Szwedzi) oraz... studiowania w Lejdzie alchemii (Holendrzy). Zainteresowani są nią także zakonnicy. Tragiczne...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
123
99

Na półkach: ,

No i mam lekki problem. 1/3 książki to cudowności. Język i sposób pisania kazał mi sprawdzić kim jest autor, ponieważ po książkę sięgnąłem szczerze przez tytuł i okładkę. Byłem w ogromnym szoku, że to debiutant. Dawno nie czytałem czegoś co tak niesamowicie jest opisane. do tego klimat, mało znana historia, czasy niemieckich landów z dawnych lat....kurcze szok!
Kolejne 1/3 książki to już opadł mój zachwyt, ale było ciekawie. Ostatnie 1/3 to już takie przekoloryzowane, niespójne i grafomańskie.
Niemniej do samego końca czekałem na 'co dalej, co dalej'. Gdyby całość była jak start, dałbym 8. Ponieważ było tylko ok to 6. Niemniej to debiut, a czytałem dużo gorsze książki od wyjadaczy. Jak to mawiała moja nauczycielka fizyki 'masz tu 4 na zachęte'
Dlatego dla Marcina 7. Choć troszke naciągnięte to wystawione z przyjemnością

No i mam lekki problem. 1/3 książki to cudowności. Język i sposób pisania kazał mi sprawdzić kim jest autor, ponieważ po książkę sięgnąłem szczerze przez tytuł i okładkę. Byłem w ogromnym szoku, że to debiutant. Dawno nie czytałem czegoś co tak niesamowicie jest opisane. do tego klimat, mało znana historia, czasy niemieckich landów z dawnych lat....kurcze szok!
Kolejne 1/3...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
21
16

Na półkach:

Z racji, że niedawno sam byłem debiutantem na literackim rynku staram się obserwować nowych, rodzimych autorów wkraczających na rynek. A jeśli jeszcze autor pisze fantastykę historyczną to nie mogłem sobie odmówić zapoznania się z taką pozycją. I tak właśnie wszedłem w posiadanie powieści “Psy Pana” Marcina Świątkowskiego od wydawnictwa SQN.

Rok 1633, ogarnięte wojną trzydziestoletnią Niemcy. Katarzyna von Besserer, nastoletnia szlachcianka utalentowana w dziedzinie czarów, musi uciekać przed dominikanami-inkwizytorami. Celem dziewczyny jest uniwersytet w Lejdzie, gdzie obiecano jej schronienie. Towarzyszy jej najemnik Schenk oraz jego oddział, który stara się przetrwać w pogrążonym w chaosie kraju.

Równolegle dominikański zakonnik, Dominik Erquicia, poszukuje magicznych manuskryptów. Jego wyprawa obfituje w przygody, w wyniku których niejednokrotnie wpada on w poważne tarapaty. Losy tych trojga bohaterów splatają się i prowadzą do finału, który okazuje się tylko preludium do następnych wydarzeń. “Psy Pana” to bowiem dopiero pierwszy tom cyklu, którego druga odsłona zatytułowana “Księstwo Różanego Krzyża” niedawno się ukazała.

Trzeba przyznać, że autor zadbał o tło historyczne i wypada ono bardzo wiarygodnie. Pogrążone w wojennej zawierusze niemieckie księstwa i landy są pokazane całkiem realistycznie. Widać, że świat żyje, a Świątkowski wie o czym pisze i wykonał kawał roboty, aby całość miała ręce i nogi.

“Psy Pana” zdominowane są przez akcję. Bohaterowie wciąż są w podróży, wpadają w kolejne kłopoty i tarapaty, które napędzają i pchają fabułę do przodu. Obserwujemy również pewną ewolucję postaci, szczególnie widoczną w przypadku Katarzyny. Warsztatowo jest całkiem nieźle. Świątkowski ma lekki, przyjemny dla oka styl, który sprawia, że przez powieść płynie się szybko i sprawnie.

Ogólnie widać, że jest to pierwszy tom, ponieważ pewne konflikty, intrygi i relacje są jedynie zarysowane i zapewne będą miały wpływ na kolejne tomy cyklu. Pozostaje więc pewien niedosyt, że mogłoby wydarzyć się więcej aby bardziej zaciekawić czytelnika i wciągnąć w wykreowany przez autora świat.

Podsumowując “Psy Pana” to typowo awanturnicza historia z lekkim wątkiem fantastycznym osadzona w historycznych realiach. Mi podpasowało, ale jeśli ktoś nie lubi historii może mieć problemy z odnalezieniem się wśród mnogości nazwisk jakie pojawiają się w powieści.

Z racji, że niedawno sam byłem debiutantem na literackim rynku staram się obserwować nowych, rodzimych autorów wkraczających na rynek. A jeśli jeszcze autor pisze fantastykę historyczną to nie mogłem sobie odmówić zapoznania się z taką pozycją. I tak właśnie wszedłem w posiadanie powieści “Psy Pana” Marcina Świątkowskiego od wydawnictwa SQN.

Rok 1633, ogarnięte wojną...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    542
  • Chcę przeczytać
    410
  • Posiadam
    47
  • 2024
    38
  • Audiobook
    34
  • 2023
    27
  • Fantastyka
    17
  • Legimi
    14
  • Fantasy
    13
  • Teraz czytam
    13

Cytaty

Więcej
Marcin Świątkowski Psy Pana Zobacz więcej
Marcin Świątkowski Psy Pana Zobacz więcej
Marcin Świątkowski Psy Pana Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także