-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Seria Kieszonkowa Czytelnika
Cytaty
Wypalić się do końca, do spodu, żeby śmierci, tej zwyczajnej wariatce, nic nie zostawić, niech odziedziczy po nas popiół wygasły i niech go sobie rozdmucha, jeśli chce, na siedem stron, i niech ma przy tym iluzję, że nie jest bezrobotna.
Wypalić się do końca, do spodu, żeby śmierci, tej zwyczajnej wariatce, nic nie zostawić, niech odziedziczy po nas popiół wygasły i niech go ...
Rozwiń ZwińNiech mnie nikt nie rusza, mowie. Ty, i ty, i ty, i pan, i pani i pan: Czy można prosić was? Nie ruszajcie mnie. Ni źle, ni dobrze, ni w ogóle, ni mimochodem. Bo cokolwiek powiecie, to i tak nie będzie to. Pomińcie proszę mnie milczeniem. A najlepiej zapomnijcie. Szczęście z wami, cicho ze mną.
Niech mnie nikt nie rusza, mowie. Ty, i ty, i ty, i pan, i pani i pan: Czy można prosić was? Nie ruszajcie mnie. Ni źle, ni dobrze, ni w ogó...
Rozwiń Zwińkażdy w sobie nosi te miliardy gwiazd, gasnących powoli jedna po drugiej, zjadanych przez troski, choroby, nieszczęścia i kataklizmy, ale dużo ich – gwiazd, niezliczenie, miliardy i jeszcze ciągle nowe się rodzą, i może to jest to właśnie, co trzyma nas. Może to jest to, ten ciężki cud, za sprawą którego udaje się jednak wyleźć z mroków jamy na powierzchnię, i żyje się dalej. Świeci się dalej.
każdy w sobie nosi te miliardy gwiazd, gasnących powoli jedna po drugiej, zjadanych przez troski, choroby, nieszczęścia i kataklizmy, ale du...
Rozwiń Zwiń