Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trochę przekombinowana, ale daje rade.

Trochę przekombinowana, ale daje rade.

Króciutkie te części, jak już się rozkręci to koniec książki. Alex robi się coraz bardziej irytująca, mimo że po takich przeżyciach jakie ją spotkały powinna trochę wydorośleć.

Króciutkie te części, jak już się rozkręci to koniec książki. Alex robi się coraz bardziej irytująca, mimo że po takich przeżyciach jakie ją spotkały powinna trochę wydorośleć.

Nie jest to dzieło wybitne. Zamiast czystokrwistych spokojnie mogłyby być wampiry czy wilkołaki. Schemat jest już utarty, bez żadnych fajerwerków. Ale czytało się spoko.

Nie jest to dzieło wybitne. Zamiast czystokrwistych spokojnie mogłyby być wampiry czy wilkołaki. Schemat jest już utarty, bez żadnych fajerwerków. Ale czytało się spoko.

Książka dla nastolatek tych młodszych. Rozciągnięta do bólu,infantylna i bez polotu. Na tej książce zakańczam przygodę z tą serią.

Książka dla nastolatek tych młodszych. Rozciągnięta do bólu,infantylna i bez polotu. Na tej książce zakańczam przygodę z tą serią.

Nie dam rady tego skończyć. Takie flaki z olejem, że szkoda mi czasu. Historie opisane z perspektywy kilku osób niby ok,ale nudne.Nie utożsamiam się z nikim, w sumie żadna osoba i jej losy mnie nie interesują. Jak zaczyna się ciekawie to potem dłuuuugooo nic się nie dzieje. Odpuszczam całą serię.

Nie dam rady tego skończyć. Takie flaki z olejem, że szkoda mi czasu. Historie opisane z perspektywy kilku osób niby ok,ale nudne.Nie utożsamiam się z nikim, w sumie żadna osoba i jej losy mnie nie interesują. Jak zaczyna się ciekawie to potem dłuuuugooo nic się nie dzieje. Odpuszczam całą serię.

Przez pół książki miałam wrażenie, że już to gdzieś czytałam. Po przeczytaniu kilkunastu książek z podobnej tematyki i tak już odnoszę wrażenie, że już wszystko było opowiedziane. Niemniej jednak podobało mi się. Historia opowiadana z perspektywy kilku osób dodaje historii smaczku. Ale i tak najbardziej byłam ciekawa Kamali.

Przez pół książki miałam wrażenie, że już to gdzieś czytałam. Po przeczytaniu kilkunastu książek z podobnej tematyki i tak już odnoszę wrażenie, że już wszystko było opowiedziane. Niemniej jednak podobało mi się. Historia opowiadana z perspektywy kilku osób dodaje historii smaczku. Ale i tak najbardziej byłam ciekawa Kamali.

Lubię takie romanse. Te podchody miłosne są zawsze najciekawszą częścią powieści. Intryga była bardzo dobra. Oczywiście przewidywalna, ale nie było tak banalnie za co duży plus. Bohaterowie ciekawi. Fajny pomysł z tymi cieniami.

Lubię takie romanse. Te podchody miłosne są zawsze najciekawszą częścią powieści. Intryga była bardzo dobra. Oczywiście przewidywalna, ale nie było tak banalnie za co duży plus. Bohaterowie ciekawi. Fajny pomysł z tymi cieniami.

Bohaterka jest tak irytująca, że tego się nie da czytać. Nikt o zdrowych zmysłach by nie chciał z nią być, bo by zamęczyła swoim niezdecydowaniem i podejściem do życia. Toksyczna, emocjonalnie niedojrzała, samolubna. Nie polecam.

Bohaterka jest tak irytująca, że tego się nie da czytać. Nikt o zdrowych zmysłach by nie chciał z nią być, bo by zamęczyła swoim niezdecydowaniem i podejściem do życia. Toksyczna, emocjonalnie niedojrzała, samolubna. Nie polecam.

Harlequin jakich wiele. Główna bohaterka oczywiście niepozorna, ale piękna. Główny bohater grecki bóg z 6 pakiem i bez wad. Mogła mu autorka chociaż coś dodać: obgryzanie paznokci czy dysortografia. Takich idealnych ludzi nie ma, nie istnieją. Dlatego takie powieści niczym się nie wyróżniają. Tyle patosu w jednej książce już dawno nie czytałam.

Harlequin jakich wiele. Główna bohaterka oczywiście niepozorna, ale piękna. Główny bohater grecki bóg z 6 pakiem i bez wad. Mogła mu autorka chociaż coś dodać: obgryzanie paznokci czy dysortografia. Takich idealnych ludzi nie ma, nie istnieją. Dlatego takie powieści niczym się nie wyróżniają. Tyle patosu w jednej książce już dawno nie czytałam.