Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Najmniej sympatyczna część, ale to wcale nie oznacza, że jest słaba. Wszechobecna magia, czasem dosyć komiczna i dziecinna zyskuje moje uznanie.

Najmniej sympatyczna część, ale to wcale nie oznacza, że jest słaba. Wszechobecna magia, czasem dosyć komiczna i dziecinna zyskuje moje uznanie.

Tygiel emocji, bardzo piękne momenty. Ta książka byłaby wybitna, gdyby wybrać z niej poszczególne fragmenty. Są również sceny mniej ciekawe i czasami wiejące nudą. Wszystko jest zrobione za szybko. To paradoksalne, jak na książkę liczącą prawie 800 stron tekstu. Za te momenty, w których mowę odbiera wzruszenie - polecam.

Tygiel emocji, bardzo piękne momenty. Ta książka byłaby wybitna, gdyby wybrać z niej poszczególne fragmenty. Są również sceny mniej ciekawe i czasami wiejące nudą. Wszystko jest zrobione za szybko. To paradoksalne, jak na książkę liczącą prawie 800 stron tekstu. Za te momenty, w których mowę odbiera wzruszenie - polecam.

Złoty środek całej serii. Przełom między dosyć dziecinną i magiczną a mroczną i tajemniczą stroną Harrego Pottera. Jest dobrze, jest urzekająco.

Złoty środek całej serii. Przełom między dosyć dziecinną i magiczną a mroczną i tajemniczą stroną Harrego Pottera. Jest dobrze, jest urzekająco.

Moja ulubiona część Harrego. Skomentuję ją jednym słowem: perełka.

Moja ulubiona część Harrego. Skomentuję ją jednym słowem: perełka.

Po "Alchemiku" druga przeczytana powieść Coelho. Bardziej z obowiązku niż z przyjemności. Jest dobra, bo opowiada o czymś, mimo, że znajdziemy wspólny czynnik, łączące wszystkie książki tego autora. Zaskakujące zakończenie, dobre przesłanie.

Po "Alchemiku" druga przeczytana powieść Coelho. Bardziej z obowiązku niż z przyjemności. Jest dobra, bo opowiada o czymś, mimo, że znajdziemy wspólny czynnik, łączące wszystkie książki tego autora. Zaskakujące zakończenie, dobre przesłanie.