-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
Pamiętam jeszcze jak zamieszczałem swoje pierwsze filmy na YouTube i zdarzały się przy nich negatywne czy chamskie komentarze, które wpływały na mnie negatywnie.
Ciągle zdarza się, że taki głupi komentarz za boli, ale teraz, między innymi dzięki książce Hejtoholik wiem jak sobie z nimi radzić. Chyba najważniejsza informacja dla mnie, to, że Hejterzy komentują głównie po to, żeby podbić swoje ego. Jak kogoś zgnoją, to znaczy, że oni są lepsi.
To i historie ludzi, którzy przeszli zdecydowanie przez gorsze sytuacje pozwala mi się teraz śmiać z tych głupich i wręcz dziecinnych komentarzy, które jeszcze się czasem trafiają.
Dlatego dla mnie Hejtoholik był bardzo wartościową książką.
Pamiętam jeszcze jak zamieszczałem swoje pierwsze filmy na YouTube i zdarzały się przy nich negatywne czy chamskie komentarze, które wpływały na mnie negatywnie.
Ciągle zdarza się, że taki głupi komentarz za boli, ale teraz, między innymi dzięki książce Hejtoholik wiem jak sobie z nimi radzić. Chyba najważniejsza informacja dla mnie, to, że Hejterzy komentują głównie po...
Już mi nie czytają :(
Urlop się skończył i już mi nie czytają :( Wracam do czytania samemu. To chyba dlatego następna książka Katarzyny Grocholi straciła dla mnie dużo ze swego uroku. Po prostu mi się bardziej podobało jak słuchałem mojego Słoneczka.
Sama obecność ukochanej osoby może zmienić Twoje spojrzenie na dowolną czynność. Chyba zgodzisz się ze mną, że znacznie lepiej robić coś z kimś Ci bliskim niż samemu. Wtedy nawet najprostsza czynność może nabrać kolorów.
Trochę o szczęściu
Moje Słoneczko znalazło niedawno pewien cytat, który mu się bardzo spodobał:
„Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się je dzieli”
Wielokrotnie to sprawdziłem. Skutkuje za każdym razem, więc dziel się szczęściem. Im więcej radości dasz innym tym więcej będziesz miał jej sam.
I chyba dlatego książka Katarzyny Grocholi A nie mówiłam, nie wywarła na mnie tak silnego wrażenia jak poprzednie części cyklu żaby i anioły. Bo jedno szczęście nie może się równać szczęściu do kwadratu. Właśnie tak mnożyła się nasza radość gdy moje Słoneczko czytało mi wcześniejsze części (na dodatek na wczasach).
A co z humorem
Katarzyna Grochola w swojej książce A nie mówiłam, dalej bawi i śmieszy. Ale dla mnie ta pozycja wypadła słabiej. Po pierwsze przez to, że nie mnożyłem przy niej szczęścia ze swoim Słonkiem.
Po drugie mówi, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Możliwe, że powinienem sobie zrobić, dłuższą przerwę po między pozycjami, bo chyba zacząłem się przejadać.
Ale dalej ją polecam jako humorystyczną opowieść o miłości. Niektóre nieporozumienia, które pojawiają się w głowie Judyty (głównej bohaterki) są przekomiczne dla obserwatora z boku, czyli np.: dla Ciebie jeśli zdecydujesz się przeczytać tą książkę :D Również na moich ustach nie raz urósł wielki uśmiech. O taki :D
I trochę o smutku
W A nie mówiłam jest jeden dla mnie bardzo smutny rozdział. Pamiętasz Borysa? To pies Judyty. Był z nią od pierwszej części cyklu. W tej książce jego historia się kończy :( Bardzo mnie to zasmuciło, bo kiedyś znalazłem się w podobnej sytuacji.
Od najwcześniejszych części mojego życia, które są w mojej pamięci miałem psa. Rudego kundla nazwanego Azor. Przeżył ze mną 18 lat jeśli nie więcej. Ale tak w życiu jest, że wszelkie historie się kończą :( Na szczęście zaczynają się nowe :)
Minęło już kilka lat, ale ten jeden rozdział przypomniał mi o smutku z powodu utraty przyjaciela. Może też musiałeś się pożegnać ze swoim zwierzątkiem. Nie ważna czy to pies czy chomik. Jeśli się przywiążesz tracisz cząstkę siebie wraz z jego odejściem. Katarzyna Grochola przybliży Ci uczucia człowieka po stracie towarzysza. Wystarczy, że przeczytasz tą książkę.
Podwojenie pensji
Nie ma chyba człowieka, który lubi być długo smutnym. Pewnie Ty też wolisz być szczęśliwym, ja na pewno. Pamiętaj:
„Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się je dzieli”
więc teraz o czymś co najbardziej mnie rozbawiło w książce. Wiesz jak można wynegocjować dwukrotny wzrost pensji? Wystarczy powiedzieć:
„A dlaczego nie dwa razy więcej?”
Judycie udaje się to naturalnie, przez nieporozumienia. Bardzo zabawne nieporozumienia. A tych nieporozumień w książce jest znacznie więcej, ale o tym będziesz musiał sam się przekonać czytając książkę A nie mówiłam.
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach
Już mi nie czytają :(
Urlop się skończył i już mi nie czytają :( Wracam do czytania samemu. To chyba dlatego następna książka Katarzyny Grocholi straciła dla mnie dużo ze swego uroku. Po prostu mi się bardziej podobało jak słuchałem mojego Słoneczka.
Sama obecność ukochanej osoby może zmienić Twoje spojrzenie na dowolną czynność. Chyba zgodzisz się...
Jedna rzecz przykuła bardzo mocno moją uwagę w Achaji Andrzeja Ziemiańskiego. Był to opis walki, a właściwie nauki walki.
To element, który najmocniej przykuł moją uwagę, ale są też inne bardzo ciekawe. Może Twoim konikiem nie są genialne umiejętności bojowe albo po prostu nie ciekawi Cię to i dla Ciebie ten fragment kiedy Achaja — główna bohaterka książki, uczy się walczyć nie będzie tak ciekawy jak dla mnie.
Mi ten fragment spodobał się szczególnie na dość nietypowy sposób nauki. Kojarzę z literatury, że nauka walki jest patetyczna, wyuczona ładnych ruchów, przynajmniej z dużej części książek, które przeczytałem mam takie wspomnienia.
W rzeczywistości walka jest brudna i to bardzo. My ludzie cywilizowani nie zdajemy sobie sprawy nawet jak bardzo może być taka walka brudna.
Jak myślisz co liczy się najbardziej w walce na śmierć i życie? Umiejętności? Taktyka? Siła? Według nauk nietypowego nauczyciela, którego stworzył Andrzej Ziemiański najważniejsza jest wiara w wygraną. Jeśli przez chwilę pomyślisz, że możesz przegrać możesz już nigdy więcej nie mieć okazji ujrzeć światła dnia.
Dobry wojownik powinien już przed rozpoczęciem walki zapewnić sobie wygraną. Chcesz dowiedzieć się jak to możliwe? Radzę przeczytać książkę. Andrzej Ziemiański ma w niej wiele do zaoferowania, dla czytelnika rządnego akcji i tajemnicy.
Achaja to jedna z kilku bohaterek książki Andrzeja Ziemiańskiego o tym samym tytule, jednak nie jedyna. Jak pewnie się domyślasz przy takim układzie, gdzie główni bohaterowie zaczynają w innych miejscach kiedyś się w końcu spotkają.
W Andrzej Ziemiański pozwala swoim bohaterom podróżować przez całą książkę, by na jej końcu spotkali się, przynajmniej ich część. Oczywiście spotkanie musi być burzliwe. Pełne akcji, przemocy i krwi. Taki to już los bohaterów, których losami rządzą pisarze.
Andrzej Ziemiański wykazuje się kunsztem literackim przeplatając ze sobą kilka wątków, które krążą i zahaczają o siebie. By w końcu się połączyć, a potem może się rozdzielą? Jeszcze tego nie wiem, bo przeczytałem dopiero I tom Achaji.
Zastanawiałeś się jak ludzie dochodzą do kolejnych odkryć? Jak powstają wynalazki? Jak wielkiego ludzkiego geniuszu było potrzeba, żeby dojść do spraw dla nas oczywistych?
Bo przecież Ziemia jest okrągła. Wszyscy to wiedzą. Jednak kiedyś wszyscy wiedzieli, że Ziemia jest płaska i za głoszenie innych teorii można było stracić głowę. Dzisiaj wydaje się, że jesteśmy bardziej tolerancyjni.
Ale pomyśl co by się stało, gdyby dzisiejszą wiedzę pomieszać z nieznaną dla nas magią jaki byłby efekt? Z pewnością zależałby on od intencji osoby, która by je mieszała.
To jest kolejny z wielu wątków poruszanych przez Andrzeja Ziemiańskiego w Achaji. Ja przytoczyłem Ci tylko kilka, ale jeśli chcesz poznać losy pięknej księżniczki, kilku oszustów i czarodzieja, których losy mogą lecz nie muszą się zejść (tak jak pisałem przeczytałem dopiero I tom), to polecam Ci Achaję.
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach
Jedna rzecz przykuła bardzo mocno moją uwagę w Achaji Andrzeja Ziemiańskiego. Był to opis walki, a właściwie nauki walki.
To element, który najmocniej przykuł moją uwagę, ale są też inne bardzo ciekawe. Może Twoim konikiem nie są genialne umiejętności bojowe albo po prostu nie ciekawi Cię to i dla Ciebie ten fragment kiedy Achaja — główna bohaterka...
Książki, które przyciągają
Są książki, od których wręcz nie sposób mi się oderwać. Wciągają mnie tak, że zdarza mi się nawet ominąć przystanek, na którym powinienem wysiąść. Niestety, a może na szczęście, nie zdarzają się one za często. W końcu ile przystanków mogę przegapić?
I właśnie Achaja mnie tak wciągnęła, że wręcz nie mogłem się oderwać od książki Andrzeja Ziemiańskiego. Z jednej strony cieszę się, że czytam już 2 tom, a z drugiej trochę mi smutno bo na 3 tomie historia Achaji się kończy.
Co przykuwa Twoją uwagę?
Co mnie tak przyciągnęło do 2 tomu Achaji?
To wartka akcja, której nie jestem w stanie przewidzieć. To tajemnice, kryjące się poza główną historią księżniczki Achaji. To fantastycznie wręcz stworzeni bohaterowie główni oraz ludzie zamieszkujący świat stworzony przez Andrzeja Ziemiańskiego.
Bardzo mi się spodobali bohaterowie stworzeni przez Ziemiańskiego. Są tacy ludzcy. Mają swoje rozterki i problemy. Mają swoje marzenia i pragnienia. Mają swoją inteligencję, którą się kierują. Rzadko, a może wręcz nigdy nie są krystalicznie biali, a prawdopodobnie to do nich przyciąga. Że popełniają błędy.
A czego Ty szukasz w książkach? Co Cię do nich przyciąga?
Ludzie popełniają błędy
Bo jak wytłumaczyć można to, że czuje się sympatię do mordercy? Tak wielu bohaterów w II tomie Achaji popełnia morderstwa i zabija ludzi, ale co tu się dziwić. Świat, który stworzył Andrzej Ziemiański właśnie taki jest. A może raczej świat dla głównych bohaterów 2 tomu Achaji. Bo przecież nie spodziewasz, że taki chłop będzie zabijał na prawo i lewo. Co innego taki żołnierz. On musi zabijać, żeby przeżyć.
Przetrwanie, o to walczę
Wydaje mi się, że w wielu momentach to jest motywacją działania wielu bohaterów. Chcą przeżyć, ale ja na ich miejscu też bym chciał. Na szczęście, życie w naszych czasach jest znacznie przyjemniejsze i widok martwych nie jest codziennością. No może w telewizji, ale nawet w niej tylko mówią ile osób zginęło w katastrofach i tragediach.
W świecie, który stworzył Andrzej Ziemiański o zobaczenie trupa jest znacznie łatwiej.
Ten świat przypomina nasze średniowiecze, gdzie jedno królestwo walczyło z drugim, a często się w to mieszało trzecie, a nawet czwarte, czy piąte. Tak wygląda świat polityki w świecie Achaji jest okrutny i brutalny.
Więcej niż przetrwanie
I w tą politykę między państwową wplątała się Achaja. Wiesz co? Achaja znalazła coś za co warto walczyć. Za coś więcej niż przetrwanie. Są takie rzeczy, o które warto walczyć. Nawet jeśli zagraża to Twojemu życiu.
Idealiści mogą okazać się tutaj najbardziej okrutni. Ponieważ dla osiągnięcia celu dopuszczą się niemal wszystkiego. Zresztą sam się przekonaj i przeczytaj sam książkę Andrzeja Ziemiańskiego — Achaja tom II.
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach
Książki, które przyciągają
Są książki, od których wręcz nie sposób mi się oderwać. Wciągają mnie tak, że zdarza mi się nawet ominąć przystanek, na którym powinienem wysiąść. Niestety, a może na szczęście, nie zdarzają się one za często. W końcu ile przystanków mogę przegapić?
I właśnie Achaja mnie tak wciągnęła, że wręcz nie mogłem się oderwać od książki...
To oficjalne
To już oficjalne — moja żona jest w ciąży, a co się z tym wiąże zaczęliśmy czytać. Nie żebyśmy wcześniej nie czytali. Czytamy dużo, ale teraz skupiamy się na literaturze o kobietach w ciąży.
Zdobywanie wiedzy
Pierwszym miejscem, w którym zaczęliśmy szukać wiedzy to internet, a potem biblioteka. Ci co mają dzieci wiedzą, że z wieścią o tym, że jesteśmy w ciąży czeka się przynajmniej do potwierdzenia przez lekarza, że wszystko jest ok. Dlatego nasze pierwsze materiały były ze źródeł neutralnych, czyli z takich, gdzie nikt nas nie zna.
Wizyta w bibliotece
W bibliotece dostaliśmy 2 książki. Jednej nawet nie pamiętam tytułu bo nie przypadła nam do gustu i jej nie czytaliśmy. Druga to książka Ciężarówką przez 9 miesięcy — Kaz Cooke. Trafiła idealnie w nasze gusta.
To oficjalne
Bo po pierwsze była na interesujący nas temat (ciąży, jeślibyś się jeszcze nie zorientował ;) ), a po drugie była napisana z humorem. Właśnie to wyróżnia Ciężarówką przez 9 miesięcy od większości pozycji poruszających tematykę ciąży.
Oczywiście będziemy czytać też takie stricte naukowe, ale książkę Kaz Cooke zapamiętam z łatwością, pomimo obcego dla mnie nazwiska, a jeśli chodzi o te tylko naukowe będzie dla mnie trudne nawet zapamiętanie tytułu.
Oczywiście Ciężarówką przez 9 miesięcy, przewodnik po ciąży i okolicach zawiera również wartościowe porady, oparte na wiedzy medycznej lekarzy jak i doświadczeń samej bohaterki, ale właśnie humorystyczne redagowanie przeżyć bohaterki z bycia w ciąży sprawiło, że przyjemniej i chętniej czytaliśmy te części poradnikowe.
Z humorem o ciąży?
Czy o ciąży powinno się pisać z humorem? Moim zdaniem jak najbardziej tak. Właściwie o wszystkim można pisać z humorem, ale to też trzeba umieć. Kaz Cooke to potrafi. Relacje głównej bohaterki nas bawiły i zachęcały do czytania na temat kolejnych tygodni. Aż do szczęśliwego rozwiązania.
Przygoda się zaczyna
Moja i mojej żony przygoda z ciążą dopiero się zaczęła. Nawet nie ma tak wiele zachcianek, ale muszę jej więcej pomagać. Np: przynosić jedzenie do łóżka.
Jeśli zaczynasz swoją przygodę z ciążą to polecam Ci książkę Ciężarówką przez 9 miesięcy — Kaz Cooke. Będziesz się przy niej dobrze bawił ze swoją drugą połówką, a dodatkowo dowiesz się wielu ważnych spraw na temat ciąży.
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach
To oficjalne
To już oficjalne — moja żona jest w ciąży, a co się z tym wiąże zaczęliśmy czytać. Nie żebyśmy wcześniej nie czytali. Czytamy dużo, ale teraz skupiamy się na literaturze o kobietach w ciąży.
Zdobywanie wiedzy
Pierwszym miejscem, w którym zaczęliśmy szukać wiedzy to internet, a potem biblioteka. Ci co mają dzieci wiedzą, że z wieścią...
Pożyczanie
Mój znajomy Mieczysław Dutkowski, pożyczył mi tydzień temu książkę Go-Giver Rozdawca. Autorami są Burg Bob i John David Mann. Utwór ten porusza tak istotne kwestie jak dawanie i otrzymywanie.
Właśnie pożyczanie jest kwintesencją zasad z tej książki. Ponieważ jedna osoba daje, a druga otrzymuje.
Dawanie
Go-Giver Rozdawca to historia o dawaniu. Jak można odnieś wielki sukces? Wystarczy poznać sekret. Tym sekretem jest dawanie.
Burg Bob i John David Mann opisują historię Joego. Ten ambitny, młody człowiek szuka rady u Pindara, człowieka sukcesu, który poznał sekret i chętnie się nim dzieli.
Joe przez tydzień spotyka się z ludźmi, którzy wprowadzili już w życie reguły sukcesu. Przedsiębiorcy codziennie zdradzają mu kolejną regułę, którą Joe musi wprowadzić w życie w dniu, w którym ją poznał inaczej nie pozna następnych.
Młody przedsiębiorca wprowadza w życie prawa dawania mimo, że czasem czuje się z tym głupio.
Wprowadzanie reguł dawania w życie
Czy Ty jesteś gotowy poznać zasady dawania? Czy chcesz przeczytać tę książkę i wprowadzić zdobytą z niej wiedzę w życie? Czy chcesz być rozdawcą? Mam dla Ciebie propozycję. Dzięki uprzejmości Mieczysława Dutkowskiego (o nim więcej na samym dole posta) mam do pożyczenia książkę Go-Giver Rozdawca napisaną przez Burg Bob i John David Mann.
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach
Pożyczanie
Mój znajomy Mieczysław Dutkowski, pożyczył mi tydzień temu książkę Go-Giver Rozdawca. Autorami są Burg Bob i John David Mann. Utwór ten porusza tak istotne kwestie jak dawanie i otrzymywanie.
Właśnie pożyczanie jest kwintesencją zasad z tej książki. Ponieważ jedna osoba daje, a druga otrzymuje.
Dawanie
Go-Giver Rozdawca to historia o...
Dużo pytań przyszłych rodziców
Jak wspierać rozwój dziecka? Kiedy zacząć? Czego użyć? Czego nie używać? Kto powinien uczyć dziecko i pomagać mu w rozwijaniu się? Kiedy dziecko się najlepiej rozwija?
Przyszli rodzice i rodzice, którzy dopiero zaczynają wychowywać swoje dziecko, zawsze mają wiele pytań. Często się też denerwują. Część pytań dotyczy jedzenia, część ubierania, część wychowania, a część rozwoju dziecka. Natalia i Krzysztof Minge odpowiadają na część tych pytań, dużą część, w książce Rozwój dziecka.
Czytałem żonie
Czytałem tę książkę żonie dlatego, że spodziewamy się naszego własnego dziecka. Zostało jeszcze trochę ponad 5 miesięcy. Coraz więcej dowiadujemy się o opiece nad kobietą w ciąży, o opiece nad dzieckiem, jego wychowaniem i sposobach jak można im pomóc w rozwoju.
Kluczowe kwestie dla rodzica…
To są dla nas kluczowe kwestie w tej chwili i domyślam się, że są to również kluczowe kwestie dla każdej pary oczekującej swojego pierwszego dziecka. Dlatego obserwujemy znajomych i członków rodziny, którzy są już rodzicami.
Geniusz dziecka
Wiesz jak małe dzieci potrafią być genialne? Jeśli ich nie obserwujesz pewnie nie, ale wystarczy zostać rodzicem, albo przyglądać się rozwojowi dzieci i widać od razu jak szybko się uczą. Oczywiście dzieci uczą się tylko tych rzeczy, które chcą. Na to zwracają uwagę Natalia i Krzysztof Minge. Dziecko należy uczyć najlepiej przez zabawę. Jeśli jedna zabawa mu się nie podoba zawsze możesz znaleźć inną, która go zainteresuje.
Dzieci jak gąbka…
Bardzo ważne jest, żebyś pamiętał, że małe dzieci są jak gąbka. Chłoną błyskawicznie to co zobaczą. Np: moja żona ma 2 bratanków. Ten mniejszy ma prawie 2 lata i kopiuje bardzo dużo z zachowania tego starszego, który chodzi do zerówki.
Dziecko uczy się od…
Oczywiście niemowlak najwięcej uczy się od rodziców. Obserwując. Niemowlak już od samych narodzin bacznie obserwuje i mimo, że jego wzrok nie jest w pełni rozwinięty wchłania otaczający go świat. Poznaje mamę jej rysy twarzy i sposób w jaki okazuje emocje. Tak samo z resztą rodziny, która go często odwiedza.
Odkrywanie świata
To jak pomóc mojemu dziecku w rozwoju? Przede wszystkim pozwól mu odkrywać świat. Im więcej pozna, im więcej zobaczy, im więcej usłyszy tym lepiej dla niego.
Inteligentniejszy od Leonarda da Vinci
Do około 6 roku mózg dziecka kształtuje się najszybciej i jego potencjał intelektualny jest większy nawet od potencjału Leonarda da Vinci.
Nie chce się wierzyć, prawda? Cóż ja już wiele razy widziałem jak chrześnik mojej żony uczy się błyskawicznie, więc w to wierzę.
Dodatkowo ja się zajmuję rozwojem osobistym i intelektualnym, więc wiem jakie możliwości kryją się w każdym człowieku. Są znacznie większe niż by się mogło wydawać. W szczególności w niemowlaku, który nie jest w stanie zająć się sam sobą, a mimo to jest geniuszem. O tym też możesz przeczytać w książce Rozwój dziecka.
Dużo informacji = mała czcionka
Natalia i Krzysztof Minge zebrali bardzo dużo informacji o tym jak możesz pomóc wspierać rozwój swojego dziecka i to już od pierwszych jego dni. Nawet czcionka jest mniejsza niż w większości książek, które czytałem. Tak dużo informacji mieści się w tej książce.
Najważniejsze informacje są jeszcze dodatkowo wyróżniane jako akapity „zapamiętaj”, „wskazówki” oraz „ćwiczenia”.
Kiedy zacząć uczyć dziecko czytać?
Wiesz kiedy można zacząć uczyć najwcześniej uczyć dziecka czytać? Kiedy skończy 3 miesiące. Tak 3 miesiące. Ja już to wiedziałem, bo w swojej pracy spotkałem rodziców, którzy już tak wcześnie zaczynali uczyć swoje dzieci i wiesz co? Odnieśli wielki sukces. A ich dzieci nawet większy, ponieważ zyskały znaczną przewagę nad swoimi rówieśnikami już w kołysce.
Potwierdzenie informacji
W książce Rozwój dziecka znalazłem znacznie więcej informacji niż tu opisuje.
Części nie jestem pewien, tą część jeszcze sprawdzę — cudowny okres bycia tatą niedługo dla mnie się zacznie.
Rozwój dziecka jest pełen informacji, których potwierdzenie już uzyskałem od rodziców, którzy tak robią, z własnych obserwacji, albo nawet od moich kursantów.
Najważniejsze — Twoje dziecko to geniusz
Zapamiętaj najważniejszą rzecz: Twoje dziecko jest geniuszem! Pozwól mu w pełni wykorzystać swój potencjał — pomóż mu się rozwijać.
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach
Dużo pytań przyszłych rodziców
Jak wspierać rozwój dziecka? Kiedy zacząć? Czego użyć? Czego nie używać? Kto powinien uczyć dziecko i pomagać mu w rozwijaniu się? Kiedy dziecko się najlepiej rozwija?
Przyszli rodzice i rodzice, którzy dopiero zaczynają wychowywać swoje dziecko, zawsze mają wiele pytań. Często się też denerwują. Część pytań dotyczy...
Oszczędzanie konieczność dzisiejszych czasów
Dlaczego warto oszczędzać? Dlaczego oszczędzanie staje się wręcz koniecznością?
Pewnie już to słyszałeś, ale polski system emerytalny ma się coraz gorzej. Nikt nawet już nie ukrywa tego faktu. Ludzie dostają informację, że na emeryturze będą dostawać znacznie mniej niż zarabiali, a na dodatek jeszcze rząd opodatkuje ich emeryturę, ich oszczędności odkładane do ZUSu przez lata. Prawda, że to optymistyczna perspektywa? Oczywiście, że nie!
Trudności ZUS
Słyszałeś, że ZUS przyznaje się do tego, że ma trudności i to WIELKIE. Obecne wpływy do ZUSu pokrywają aktualne koszty emerytury, ledwo pokrywają. Sytuacja ta z roku na rok wydaje się coraz gorsza.
Rząd próbuje ratować tą sytuację, ale jego rozwiązania są zaledwie odroczeniem nieuniknionego niż realnym rozwiązaniem.
Bo jak możesz nazwać rozwiązania, gdzie dzieci mają chodzić o rok wcześniej do szkoły (żeby mogły zacząć wcześniej zarabiać), albo przedłużenie wieku emerytalnego do 67 lat?
ZUS bankrutuje, a co z Tobą?
Co to oznacza dla Ciebie? Już Ci powiedzieli, że dostaniesz mniej na emeryturze, mniej niż zarabiałeś. A z rokiem na rok jest coraz gorzej i nawet nie wiadomo, czy rzeczywiście dostaniesz emeryturę z ZUSu.
Co w takim razie powinieneś robić, jeśli nędzne resztki jakie planuje dać Ci państwo Cię nie satysfakcjonują?
Zacznij oszczędzać
Przede wszystkim oszczędzać. Tak należy zacząć od tego pierwszego kroku jakim jest oszczędzanie.
Grosz do grosza, a będzie kokosza.
To jest stare przysłowie, które w dzisiejszych czasach zastępuje się hasłem „procent składany”. Czyli procent od procentu procentu… I tak odpowiednio długo, ale na emeryturę możesz czekać dłużej, jeśli w ogóle się jej doczekać.
Procent składany jest jednym ze sposobów na pomnażanie Twoich oszczędności. Z nim jest tak, że im wcześniej zaczniesz, to tym lepiej dla Ciebie, bo będziesz na tyle młody, żeby skorzystać z oszczędności jakie pozwoli Ci zgromadzić.
Potęga procentu składanego
Jak możesz wykorzystać procent składany w pomnażaniu oszczędności?
Po pierwsze, trzeba zacząć oszczędzać. To możesz i wręcz powinieneś już robić od dawna, jeśli nie robisz to zacznij dziś.
Po drugie, trzeba znaleźć sposób żeby Twoje pieniądze pomnażały się same. Na początek możesz skorzystać z lokat bankowych jako formy oszczędzania, która może korzystać z procentu składanego, albo wykorzystać różnego rodzaju metody inwestowania, jak już je lepiej poznasz.
Po trzecie, wystarczy czekać. Zobacz jak potęgę procentu składanego w akcji (Zaczerpnięte z książki Jak pomnażać oszczędności).
Oszczędzanie, a inwestowanie
Wiesz czym się różni inwestowanie od oszczędzania i które jest dla Ciebie bardziej korzystne?
Oszczędzanie polega na tym, że przejmujesz się najwyżej tym, żeby Twoje pieniądze nie straciły realnej wartości w skutek inflacji. Chodzi, o to, że dziś za 1 000 zł swoich oszczędności możesz kupić określone produkty, a już za rok na te same produkty będziesz musiał wydać 1 050 zł ze swoich oszczędności.
Możesz powiedzieć, że była podwyżka, ale tak naprawdę chodzi o to, że pieniądze straciły na wartości. 1 000 zł dziś nie ma takiej samej wartości jak 1 000 zł rok temu czy za rok. To efekt inflacji.
Zakładając, że inflacja jest na poziomie 5% rocznie potrzebujesz trzymać swoje oszczędności np: na lokacie, której oprocentowanie wynosi 5%, nie licząc oczywiście podatku Belki (więcej na temat podatku Belki, jak uchronić od niego Twoje oszczędności możesz dowiedzieć się od Macieja Samcika).
Inwestowanie zaczyna się wtedy, gdy to co zarabiasz na swoich oszczędnościach pokonuje inflację i podatki.
Sposobów na jakie możesz inwestować swoje oszczędności jest bardzo dużo. Akcje, obligacje, fundusze, nieruchomości, złoto i inne kruszce i wiele, wiele innych.
Ryzyko
Jeśli chcesz inwestować, pamiętaj o jednej ważnej rzeczy — o ryzyku. Nie ma inwestycji bez ryzyka. Nie istnieją inwestycje, które są w 100% bezpieczne, nawet lokaty bankowe nie są pewne. Na szczęście na wiele możesz się przygotować i zabezpieczyć.
Ryzyko towarzyszy inwestycjom, więc jeśli chcesz zainwestować swoje oszczędności by je pomnażać, to pamiętaj o ryzyku, o tym, że istnieje.
Inwestuj te oszczędności, o których wiesz, że nie będziesz potrzebował w przyszłości do której możesz przewidzieć. Jeśli widzisz w swojej przyszłości sytuacje, w których będziesz nagle potrzebował swoich odłożonych pieniędzy, to poprzestań na oszczędzaniu. Z inwestowaniem poczekaj, aż uzbierasz więcej oszczędności. Będziesz wtedy spokojniejszy o swoją przyszłość i będziesz mógł lepiej kontrolować swoje inwestycje i nie będziesz musiał przedwcześnie rezygnować z inwestycji zanim przyniesie Ci zyski, albo nie będziesz musiał tracić zarobionych pieniędzy.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat oszczędzania, sposobach inwestowania i radzeniu sobie z ryzykiem przy inwestowaniu, o tym jak Twoje pieniądze mogą zarabiać na Ciebie i jak możesz uniknąć podatku Belki zobacz książkę Jak pomnażać oszczędności? Macieja Samcika.
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach
Oszczędzanie konieczność dzisiejszych czasów
Dlaczego warto oszczędzać? Dlaczego oszczędzanie staje się wręcz koniecznością?
Pewnie już to słyszałeś, ale polski system emerytalny ma się coraz gorzej. Nikt nawet już nie ukrywa tego faktu. Ludzie dostają informację, że na emeryturze będą dostawać znacznie mniej niż zarabiali, a na dodatek jeszcze...
Mroczni marzyciele, a może pokutnicy?
Bohaterowie
Kim są bohaterowie opowiadań Krzysztofa Spadło? To w większości zwykli ludzie, którym przydarzyły się dziwne, mroczne i nadnaturalne zdarzenia.
Bohaterowie opowiadań Krzysztofa Spadło to marzyciele. Można powiedzieć, że mroczni marzyciele, bo każdego opowiadanie emanuje większa lub mniejsza porcja grozy. Ciężko też tutaj mówić o szczęśliwym zakończeniu i spełnieniu marzeń. Lepiej już użyć słowa pokuta, tak jak sugeruje tytuł.
Marzyciele Krzysztofa Spadło pokutują. Ich pokuty są bolesne. Nie znaczenie ich przewinienie, czy ich grzechem było zabójstwo, czy może tylko zwykła ciekawość. Pokutnicy cierpią, nawet jeśli ich bólu nie widać, bo nie jest fizyczny. Nie są to rany zadawane ciału, to pokutnicy cierpią w swoim umyśle, zadręczają się swoimi myślami.
Zwykły początek
Opowiadania Krzysztofa Spadło zaczynają się od opisu życia zwykłych ludzi. Może to być dzień w pracy, jazda samochodem, kupno okularów. Codzienność ludzkiego życia mógłbyś powiedzieć, ale nawet czytając tylko o tej codzienności jesteś ciekawy co wydarzy się dalej, szczególnie jak przeczytasz już pierwsze opowiadanie i wiesz, że zakończenie będzie się znacznie różniło od początku.
Tej zwykłej codzienności. Codziennych czynności i szarego życia.
Mroczne zakończenie
Każde opowiadanie kończy się w mroku. Autor książki Marzyciele i Pokutnicy bardzo umiejętnie buduje atmosferę. Pozwala to czytelnikowi wczuć się w klimat opowieści. Zbudować wizerunek świata głównych bohaterów opowiadań. Zrozumieć ich marzenia, nawet te mroczne marzenia oraz ich charaktery.
Na zakończenie zaś pojawia się pokuta. Kara za grzechy. Jak już pisałem, te grzechy wcale nie muszą być wielkie, żeby kara okazała się okrutna i mroczna.
Taka jest droga czytelnika, razem z bohaterem, od spokojnego początku, czasem melancholijnego, nudnego, do mrocznego i tajemniczego końca.
Zachęta do przemyśleń
Ja odebrałem opowiadania Krzysztofa Spadło jako zachęta do przemyśleń. Chodzi mi zwłaszcza o mroczne, tajemnicze zakończenia.
Przede wszystkim, czy nasz świat jest taki prosty jak się nam wydaje, czy istnieje może w nim inna rzeczywistość, której nie jesteś w stanie dostrzec. Jedynie w niezwykłych sytuacjach w jakie trafiają bohaterowie opowiadań Marzycieli i Pokutników, jesteśmy w stanie przebić się przez tą granicę i stać się ich świadomi.
Szczęściarz
Prosty tytuł szczęściarz. Jedno z opowiadań z książki Marzyciele i Pokutnicy, które najbardziej przypadło mi do gustu pod kątem przemyśleń, mimo że jest jednym z najkrótszych w książce.
Nie przeczytasz w nim o żadnym nadnaturalnym wydarzeniu, czy sytuacji. A mimo to zakończenie poruszyło mroczną nutę w moim umyśle. Sądzę, że wynika to z genialnego prowadzenie czytelnika, przez autora, przemyśleniami głównego bohatera.
Podsumowanie
Marzyciele i Pokutnicy Krzysztofa Spadło są mroczni. To historie od codzienności, do nadnaturalnych wydarzeń. To historie od spokoju, do ciemności i bólu. To historie, które wprowadzą Cię w mroczny świat, z którego istnienia możesz nigdy nie zdać sobie sprawy, na Twoje szczęście. To historie od marzeń do pokuty.
Autor: Adam Kopeć, Napisana 22 lipca 2012; Ocena: 9/10
Wpis wcześniej umieszczony na stronie:
Marzyciele i pokutnicy — Krzysztof Spadło
Mroczni marzyciele, a może pokutnicy?
Bohaterowie
Kim są bohaterowie opowiadań Krzysztofa Spadło? To w większości zwykli ludzie, którym przydarzyły się dziwne, mroczne i nadnaturalne zdarzenia.
Bohaterowie opowiadań Krzysztofa Spadło to marzyciele. Można powiedzieć, że mroczni marzyciele, bo każdego opowiadanie emanuje większa lub...
Dla kogo ta książka?
Mikołajek ma kłopoty to kolejna książeczka z przygodami Mikołajka, którą przeczytałem. Jest piątą z cyklu. Muszę wycofać się z wcześniejszej wypowiedzi na blogu, kiedy opisywałem wcześniejszą książkę z cyklu, że seria ta jest głównie dla chłopców — kiedy ostatnim razem wypożyczałem książki w bibliotece była tam również dziewczynka ze swoją mamą, która szukała specjalnie książek o Mikołajku. Cóż sam nie jestem typowym czytelnikiem, w końcu jest to seria dla dzieci, mimo to przeczytałem już pięć książek z serii ;)
Nie ważne co mówią inni, jeśli chcesz przeczytać jakąś książkę zrób to, bo przecież ważne, żeby Tobie się podobała nie innym. Ważne jest, żebyś szanował opinie innych, wtedy oni będą bardziej gotowi do zaakceptowania Twojego zdania :D
Kłopoty — codzienność chłopców
Zgodzisz się ze mną, że to co najłatwiej wychodzi młodym chłopcom to wpadanie w tarapaty? Przeczytaj książkę Mikołajek ma kłopoty, a jestem przekonany, że przyznasz mi rację. Nawet jeśli mali chłopcy starają się zrobić coś miłego i być uczynni, sposób w jaki to robią, nie zawsze uszczęśliwia rodziców, którzy całkiem inaczej patrzą na świat.
Sam tytuł mówi Ci, że mały bohater książki nie będzie miał lekko, ale nie musisz się martwić o Mikołajka, bo mimo krzyków i narzekań dorosłych on tak samo jak kot zawsze spada na cztery łapy.
Dla mnie najciekawszy był pierwszy rozdział — Joachim ma kłopoty, w którym możesz zobaczyć jak to bywa z więzami krwi, że mimo tego, że często narzekasz na swojego brata, siostrę czy rodziców, to będziesz ich bronił, jeśli ktoś ośmieli się ich obrazić :)
Zgodziłeś się ze mną, że mali chłopcy najczęściej wpadają w tarapaty? A co powiesz o chłopcach większych, którzy są już dorośli, których można nazwać mężczyznami? Niektórym z nich wpadanie w tarapaty zostało jako pamiątka z młodszych lat ;) Rene Goscinny przedstawia w jakie kłopoty mogą się przytrafić starszemu chłopcu – mężczyźnie, w rozdziale Robiliśmy z tatą zakupy. My dorośli mężczyźni mamy trudniej niż Mikołajek :( bo tarapaty, w które możemy wpaść są znacznie poważniejsze, a z pewnością bardziej kosztowne ;) Przeczytaj co przytrafiło się tacie Mikołajka :D
P.S. Mikołajek na wielkim ekranie
Film Mikołajek (Le Petit Nicolas) to ekranizacja przygód bohatera opisywanej przeze mnie książki oraz jego przyjaciół i rodziny. Przy filmie śmiałem się równie często co przy książce, więc mogę go polecić, Tobie i każdej osobie, która zapoznała się już wcześniej z przygodami małego bohatera.
Podobała mi się szczególnie gra młodych aktorów, dzięki niej mogłem poczuć jak czasem trudno być małym chłopcem i nie wpaść w tarapaty
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach
Dla kogo ta książka?
Mikołajek ma kłopoty to kolejna książeczka z przygodami Mikołajka, którą przeczytałem. Jest piątą z cyklu. Muszę wycofać się z wcześniejszej wypowiedzi na blogu, kiedy opisywałem wcześniejszą książkę z cyklu, że seria ta jest głównie dla chłopców — kiedy ostatnim razem wypożyczałem książki w bibliotece była tam również...
Wciąż uważam, że zaczynam z biznesem i chociaż wiem, że jestem dobry w tym co robię, to jedna rzecz ciągle wychodzi mi słabo - sprzedaż. Dlatego sięgam po książki takie jak Guru Kultu...ry, bo pomagają mi uporządkować mój biznes i siebie tak, że sprzedaż jest łatwiejsza.
Naprawdę wystarczy przeczytać tytuły rozdziałów, by Cię naprowadziły na właściwą ścieżkę:
1. Lepsza wersja Ciebie - to jest prawdziwe nie tylko w biznesie, ale w życiu ogólnie, że powinniśmy stawać się lepszą wersją siebie. Z tym jest powiązany rozdział szósty:
6. Ciągła edukacja. W dzisiejszych czasach nauka nie kończy się po studiach, ona trwa całe, życie. Chyba, że wystarczy Ci to co masz, ale z tym jak świat pędzi to na pewno zaraz będziesz miał za mało wiedzy.
To są 2 tematy nad którymi teraz mocno pracuję, żeby mieć też siłę na pozostałe 4 punkty, które pomogą mi sprawić, że nie tylko będę lubił to co robię, ale też godnie na tym zarabiał ;)
Wciąż uważam, że zaczynam z biznesem i chociaż wiem, że jestem dobry w tym co robię, to jedna rzecz ciągle wychodzi mi słabo - sprzedaż. Dlatego sięgam po książki takie jak Guru Kultu...ry, bo pomagają mi uporządkować mój biznes i siebie tak, że sprzedaż jest łatwiejsza.
więcej Pokaż mimo toNaprawdę wystarczy przeczytać tytuły rozdziałów, by Cię naprowadziły na właściwą ścieżkę:
1. Lepsza...