-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać10
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2011-06-18
2012-06-10
2012-01-16
2011-05-24
2011-07-06
2010-08-30
2009-07-21
Interesująca, wciągająca, pouczająca, a do tego napisana z humorem i przepięknie wydana - tak można w kilku słowach opisać tę książkę. Warto po nią sięgnąć, nawet jak ktoś za osobą pana Cejrowskiego nie przepada.
Interesująca, wciągająca, pouczająca, a do tego napisana z humorem i przepięknie wydana - tak można w kilku słowach opisać tę książkę. Warto po nią sięgnąć, nawet jak ktoś za osobą pana Cejrowskiego nie przepada.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2009-08-28
2010-07-30
2010-08-05
2010-08-11
Jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza książka Kapuścińskiego. Reportaże bardzo ciekawe, świetnie pokazują różnorodność i specyfikę Afryki, pomagają zrozumieć ten kontynent, choć trochę.
Jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza książka Kapuścińskiego. Reportaże bardzo ciekawe, świetnie pokazują różnorodność i specyfikę Afryki, pomagają zrozumieć ten kontynent, choć trochę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-07-12
Przerażająca. Trudno się jednak dziwić pesymistycznej wizji Orwella, zważywszy na fakt że swoją powieść napisał w 1949 roku, w sytuacji gdy jeden totalitaryzm upadł niemal „przed chwilą” a drugi był w pełni sił i ciągle rozszerzał swój zasięg. Rządzący powieściową Oceanią poszli jednak dużo dalej niż hitlerowcy i komuniści razem wzięci. W absurdalnym świecie stworzonym przez Orwella władza nie zadowala się tylko bezwzględnym posłuszeństwem ale wymaga też autentycznej wiary w dogmaty głoszone przez partię. A wszystkie zniewalające ludność zabiegi mają tu służyć projektowi prawdziwe nowego człowieka, społeczeństwa wyzutego z jakiegokolwiek indywidualizmu, przypominającego raczej wielkie mrowisko, wyposażone nawet w zbiorową (fałszywą) pamięć i świadomość, w którym nie liczy się nic poza zapewnieniem status quo. Z pewnością jedna z najbardziej ponurych wizji przyszłości ludzkości.
Przerażająca. Trudno się jednak dziwić pesymistycznej wizji Orwella, zważywszy na fakt że swoją powieść napisał w 1949 roku, w sytuacji gdy jeden totalitaryzm upadł niemal „przed chwilą” a drugi był w pełni sił i ciągle rozszerzał swój zasięg. Rządzący powieściową Oceanią poszli jednak dużo dalej niż hitlerowcy i komuniści razem wzięci. W absurdalnym świecie stworzonym...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to