Opinie użytkownika
Kolejna pozycja Nory odhaczona.
Pierwsza część książki trochę nudnawa. Reszta przewidywalna i niemal identyczna jak w szeregu innych pozycji tej autorki. A szkoda, bo bardzo lubię panią Norę. Więc albo ja wyrosłam z takich książek, albo pani Roberts popadła w rutynę z pisaniem w kółko o tym samym. Eh :(
Książka nie była zła ale główna bohaterka irytuje, aż nie chce się dalej czytać... Nie dość, że na każdym kroku obwinia siebie za wszystko to jeszcze te melodramatyczne "chcę za Ciebie wyjść, gówno mnie obchodzi co Ty masz na ten temat do powiedzenia".. Oj słabe te życie uczuciowe Anniki :P
Pokaż mimo toLepsza niż "Studio Sex" ale nadal nie zachwyca, można byłoby lepiej pociągnąć główny wątek, a nie skupiać się na nudnej jak flaki z olejem bohaterce.
Pokaż mimo toNo cóż.. Nie tego spodziewałam się czytając tą pozycję. Jakaś taka... Nijaka. Początek świetny i w sumie tylko początek. Później coraz gorzej niestety. Choć końcówka lekko zaskakująca..
Pokaż mimo toKolejna super książka Nory ;) ani chwili się nie nudziłam.. Uwielbiam od pierwszej strony! Dawno żadna książka mnie tak nie urzekła :)
Pokaż mimo toMoje pierwsze spotkanie z tą autorką. Zauroczyłam się nie tylko książką ale i stylem pisania. Świetna.
Pokaż mimo toBardzo ciekawe spotkanie z Zafónem. Po raz kolejny. I po raz kolejny świetna książka. Polecam.
Pokaż mimo toMoje pierwsze spotkanie z Zafónem. Od początku mnie zauroczyła i trwałam w tym zauroczeniu do samego końca. Ciekawie opowiedziana historia. Ani przez chwilę nie nudzi. Stała się wręcz moją ulubioną pozycją w biblioteczce :) polecam.
Pokaż mimo toJedna z moich ulubionych książek. Świetnie napisana, trzymająca w napięciu. Koniec zaskakujący :) polecam.
Pokaż mimo to
Książka wpadła mi w ręce przez przypadek. Zaczęłam z nudów czytać ją w pracy.
Bukiet na walentynki - Jak dla mnie - lubującej się w kryminałach czytelniczki - za mało rozwinięty wątek z porwaniem.. No ale czego się można spodziewać po romansidle...
Fałszywe zaręczyny - Podobał mi się wątek z dzikim koniem. Ogólnie nie taka zła jak myślałam :)
W 3 kalsie gimnazjum czytałam jako dodatek do "Victora". A potem natrafiłam w bibliotece na całość i przeczytałam od nowa :) Super :) i sentyment pozostał :)
Pokaż mimo toSuper książka :) jedna z najlepszych jakie czytałam. Pod koniec nawet uroniłam łzę nad losem biednej Mariny. Polecam w 100% :)
Pokaż mimo to
Czytałam, czytałam i czytałam... Przez rok nie mogłam skończyć tej książki... Początek zapowiadał się dość fajnie.. Ale ta książka tylko mnie irytowała w większej części... O ile szanuję Norę za całokształt twórczości to niestety, ta książka podobała mi się najmniej...
Jedyny plus za wątek z chłopcem popełniającym samobójstwo.