Opinie użytkownika
Uwielbiam styl Elizabeth Strout.
Książka osadzona jest w czasie, który teraz, z perspektywy zaledwie kilku lat, jawi się mi jako abstrakcyjny. Mowa o pandemii koronawirusa. Strout pod postacią bohaterki znanej z cyklu „Lucy Barton”, mierzy się z tym dziwnym czasem – bo myślę, że tak właśnie będziemy ten okres pandemiczny odbierać – w Stanach Zjednoczonych Ameryki....
Bardzo smutna w tematyce, ale napisana pięknym językiem powieść. Wrażliwie o ludzkiej niewrażliwości. Przejmujący los wiejskiej rodziny w latach 60-ych. O ludziach, którzy absolutnie nie potrafili radzić sobie z emocjami. Żadnymi – ani tymi dobrymi, a tym bardziej trudnymi.
Gabrysia po śmierci matki jest tak naprawdę osamotniona w dorastaniu i dojrzewaniu. Nie ma wsparcia...
Słodko-gorzka. Bardzo pasuje to określenie do tej powieści. Wewnętrzne przemyślenia Elin, która z jednej strony w codziennej praktyce lekarki rodzinnej, boryka się z dość roszczeniowymi pacjentami, a z drugiej strony sama usiłuje poukładać osobiste sprawy małżeńskie. Przez przypadek wplątała się w romans i teraz usiłuje dociec, czy chce ratować małżeństwo, czy iść drogą...
więcej Pokaż mimo to
„Nigdy nie porzucaj kogoś, kto cię kocha.”
Lata 90-te w Peru, czas społeczno-politycznego chaosu. Kraj jest umęczony wojną domową, terrorystycznymi zamachami. Beto, Moco, Carlos i Manu to przyjaciele ze szkolnej ławy, których niewinny żart na lekcji biologii – o organach rozrodczych, wprowadza na ścieżkę zła.
Wsłuchujemy się w opowieść snutą przez dorosłych już...
Puściłam jego dłoń. Historia porwania mojego syna – Denise Fergus
Dogłębnie poruszająca opowieść matki, której niespełna trzyletni Synek zaginął w chwili, gdy puściła jego rączkę w sklepie, aby wyciągnąć pieniądze z portfela i zapłacić za zakupy. Kilkanaście sekund, które zdruzgotały jej życie.
Sprawa była głośna w Anglii na początku lat 90, ponieważ brutalnego morderstwa...
„Tylko literatura jest w stanie pozwolić nam wejść głęboko w życie drugiej istoty, rozumieć jej racje, dzielić jej uczucia, przeżyć jej los.”
Olga Tokarczuk, wykład noblowski
Zastanawiam się, czy gdybym „Zapomniane niedziele” – debiut Valérie Perrin, przeczytała jako Jej pierwszą książkę, to czy też zachwyciłaby mnie tak, jak było to w przypadku „Życia Violette”? Zapewne...
Miriam Macharow w dniu swojej rocznicy ślubu wychodzi z domu i ginie po niej ślad. Pół roku później na terenie opuszczonej fabryki zostaje porzucony spalony samochód, wewnątrz którego znajdują się trudne do rozpoznania kobiece zwłoki. Wiele wskazuje na to, że to zaginiona wcześniej Miriam. Niestety sprawę komplikuje fakt, że identyfikacja ciała staje się problematyczna. Jak...
więcej Pokaż mimo to
Piękny Stach i Dorka-myszka ruszają do Poręby w Kotlinie Kłodzkiej, aby rozpocząć nowe życie. Tuż po zakończeniu II wojny przybywają tu polscy pionierzy, by zasiedlić opuszczane przez Niemców tereny, które teraz znalazły się w granicach Polski.
Dorka i Stach wybrali dla siebie pięknie zagospodarowane obejście, ale póki co, jeszcze mieszka w nim niemiecka rodzina: Eva i...
Przeczytany przeze mnie jakiś czas temu "Dziennik” Anne Frank na długi czas zawładnął moim sercem i myślami. Poszukiwałam dodatkowych informacji na temat Jej samej oraz Jej bliskich. Tak trafiłam na książkę Evy Schloss, przyrodniej (a właściwie „przyszywanej”) siostry Anne. Otto Frank, który jako jedyny z całej rodziny przeżył wojnę, związał się z matką Evy. Obie rodziny...
więcej Pokaż mimo toReportaż czyta się, a właściwie POCHŁANIA, niczym dobrze skonstruowaną książkę szpiegowską, która udanie splata w jedno literaturę grozy, kryminał, a miejscami nawet powieść przygodową. Autor demaskuje i bezlitośnie obnaża tajemnice hakerów. Obawiałam się, że jako zwykły użytkownik Internetu, z powierzchowną wiedzą na temat bezpieczeństwa w sieci, bez totalnej znajomości...
więcej Pokaż mimo toMarzyła, aby, PO WOJNIE, zostać pisarką. I dziennikarką. PO WOJNIE chciała wydać książkę pt. „Oficyna”, napisaną w oparciu o zapiski, czynione podczas ukrywania. Planowała, PO WOJNIE, podróżować, uczyć się języków, studiować historię sztuki. Chciała przez rok, PO WOJNIE, mieszkać w Paryżu i Londynie. Martwiła się, że „będzie zapominalska, gdy będzie mieć osiemdziesiąt lat”....
więcej Pokaż mimo toHistoria młodej Albanki, Beki, która składa przysięgę, że wyrzeka się do końca życia swojej kobiecości. Przyjmuje męskie imię Matja. A wszystko to w myśl albańskiego kodeksu prawa zwyczajowego, nazywanego kanun. Zakorzenionego w albańskiej tradycji, bardzo trudnego do zrozumienia i akceptacji przez współczesnego Europejczyka. Kobieta w razie konieczności lub potrzeby staje...
więcej Pokaż mimo toZ ciekawością powróciłam do przewrotnej historii Nikodema Dyzmy, w nowej odsłonie @hardewydawnictwo. Opowieść o prostym cwaniaku, którego nazwisko stało się synonimem karierowiczostwa – niezmiennie aktualne! Historia znana mi, a mimo tego, pochłonęła całkowicie, jakby czytana na nowo.
Pokaż mimo to
Czasami lubię wracać do książek, które kiedyś już czytałam.
Przez „Między ustami, a brzegiem pucharu” Marii Rodziewiczówny kiedyś, dawno temu, nie przebrnęłam. Pokonały mnie wybrzmiewający literacką naiwnością styl pisarki i dziewiętnastowieczna mentalność stworzonych przez nią bohaterów. Teraz sięgnęłam ponownie do lektury uwspółcześnionej wersji tej powieści, wydanej...
Od dłuższego czasu mam „problem” z historiami opowiadanymi przez KH. Nie zaprzeczam, że jest mistrzynią w fabułach opiewających rodzinne relacje – jest w tym naprawdę dobra. Mnie jednak niezmiennie przeszkadza tendencja pisarki do lukrowania dialogów i wewnętrznych przeżyć bohaterów. Jest w tym coś z przesłodzonego amerykańskiego kina familijnego. I niestety spora dawka...
więcej Pokaż mimo to
Zaskakujące, że w chyba najbardziej mrocznej części "Śladów Leszego", jest też najwięcej humoru. A to za sprawą tajemniczych „strażniczek losu”, przybyszek z… no właśnie: skąd właściwie? Czyżby ze współczesności? Wątek bardzo odświeżający całość.
Motywem wiodącym jest śmierć. Obrzędy związane z tryzną – słowiańskim pochówkiem. Krukowczanie szykują się do pożegnania i...
Zbliża się Święto Kupały! Czyli słowiańskie walentynki :) Ale w Krukowcu zaczynają wieść prym nie tylko zmysłowe żądze i namiętność. Pojawia się mała demonica, niewidzialna dla większości upiorna dziewczynka (świetnie wykreowana postać, niemalże wyjęta z najlepszego horroru!), która namiesza w życiu bohaterów. Czy w nawiedzonym przez upalne lato miejscu zakwitnie kwiat...
więcej Pokaż mimo toNad Krukowiec nadciągają ulewy i mieszkańcy osady zmagają się z niszczącą i niosącą śmierć powodzią. Króciutkie opowiadanie w serii "Ślady Leszego", które w moim odczuciu jest ważne w kontekście wydarzeń opisywanych w kolejnych tomach. Zawiązana jest w nim bowiem intryga dotycząca jednego z bohaterów – Sambora, która będzie miała swoje rozwinięcie w „Czerwonym kurze”. Rodzą...
więcej Pokaż mimo to
Ta część "Śladów Leszego" uświadomiła mi, jak wiele słowiańskich obrzędów zostało w pewien sposób „przeniesionych”, czy też zaadoptowanych do kalendarza świąt chrześcijańskich. Uderza podobieństwo tradycji Słowian i chrześcijan.
Osią „Dzieci zimy” są przygotowania mieszkańców Krukowca do obchodów tzw. szczodrych godów, przypadających na chrześcijańskie Święta Bożego...
Mieszkańcy Krukowca szykują się do obrzędów Dziadów. Tymczasem w puszczy zaczyna grasować Brzoziec, upiorny duch syna cieśli, który postanowił zakończyć swój żywot na drzewie. Co go pchnęło do tego czynu? I jaki będzie to miało związek z nadchodzącymi Dziadami? Spokój mieszkańców zakłóca też niesforna koza Osetka. Pojawiają się kolejni bohaterowie ze swoimi problemami.
To...