Opinie użytkownika
Z mitem o Herkulesie jako inspiracji do napisania powieści to bym nie przesadzała. Myślałam, że będzie więcej tego motywu. To, co mnie wkurzało(czytałam na Legimi) to brak ponumerowania rozdziałów. Nie znajdzie się takich słów jak rozdział 1,2,3 itd. tylko po prostu imię bohatera opowiadającego. Niby taka pierdoła, ale jednak przeszkadzała mi w czytaniu. Dodatkowo uważam,...
więcej Pokaż mimo toPierwsze skojarzenie jakie przychodzi mi na myśl to marna podróbka Układu od Elle Kennedy. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby G.R. wzorowała się na opowieści o hokeiście z Briar. O ile tamtą uwielbiam, tak ta mi nie podeszła. Jakbym chciała czytać tego typu książkę to ponownie sięgnęłabym po Elle, a nie Grace. Zapamiętam ją właśnie jako marną inspirację/podróbkę
Pokaż mimo toDo tej autorki mam sentyment, ponieważ hostoria Anastasii i Christiana była moim pierwszym romansem. Kiedy wyszedł Mister bardzo spodobała mi się ta książka. Była idealnie napisana(pomijając tempo akcji zdecydowanie za szybkie i nawet jeszcze szybsze niż 50TG), fabuła skończyła się w takim miejscu, że z jednej strony nie potrzebowałabym drugiej części, ale myślałam też, że...
więcej Pokaż mimo to
Jedna z najgorszych(jak nie najgorsza) książek przeczytanych w tym roku. Główna bohaterka niby jest dorosła, a wypowiedzi i zachowanie ma jak u nastolatki. Książka promowana w stylu mafijnej, ale tych wątków jak na lekarstwo.
Po prostu słodko pierdząca infantyna książka dla młodych czytelników
Twórczość Cory do mnie nie trafia, jej romanse mafijne są po prostu słabe. Jednak jeśli miałabym wybierać przeczytać ponownie którąś z tamtych książek lub tą, nie wahałabym się sięgając nawet po najgorszą z obu serii. Postać głównej bohaterki mimo, że okropnie skrzywdzonej jest płytko wykreowana. Jestem w stanie zrozumieć, że po takich przeżyciach ma się traumę, ale ona nie...
więcej Pokaż mimo toKsiążka okej, ale fragmenty z 'hotelowych spotkań' można by sobie darować. Dodatkowo autorka chyba nie miała pomysłu na skończenie książki, bo bez płynnego przejścia z kłótni bohaterowie się pogodzili
Pokaż mimo toRzadko trafiają mi się książki, których czytanie jest tak ciężkie, że postanawiam to przerwać. Nie jestem jakaś pruderyjna, czytałam wiele sprośnych książek, ale tej nie potrafiłam. Męczyłam się tak naprawdę od samego początku. Jest to jedna z najgorszych(jak nie najgorsza) twórczość przeczytana w tym roku. Dla porównania Birthday Girl tej samej autorki bardzo mi się podobało
Pokaż mimo toNiby slow, ale jak dla mnie bardzo nudne. Czytanie dłużyło mi się i przez to irytowało
Pokaż mimo toKsiążka okej, ale bardzo mi się dłużyła i zaczynała nudzić. Zazwyczaj taką książkę czytam w 1-1.5 dnia, a przeczytanie tej zajęło mi prawie 2 tygodnie
Pokaż mimo toPrzerwałam czytanie pierwszej części, aby zacząć historię Sawyera i Grace. Zdecydowanie lepsza od pierwszej, ale trochę za mało było skupienia na początkach znajomości
Pokaż mimo toKsiążka byłaby o wiele lepsza, gdyby była dłuższa, bo skoki w niektórych scenach są beznadziejne. Brakuje mi rozwoju relacji i pociągnięcia kwestii eks. Końcówka też trochę przez to straciła, ale w sumie spodziewałam się takiego jej losu
Pokaż mimo toZdecydowanie lepsza od pierwszej części, ale nie podoba mi się podobna sytuacja - częste kłótnie bohaterów o byle co. Liczyłam też, że będzie więcej tytułowej rywalizacji, a oni praktycznie przez całą książkę migdalą się ze sobą jak gdyby nigdy nic. Brakowało mi jakiś kłótni i sprzeczek na początku, bo 'enemies to lovers' to raczej nie jest
Pokaż mimo toLiczyłam na coś fajnego, a dostałam bohatera po 30(w dodatku szefa jednej z szanowanych firm), który zachowuje się jakby był 2x młodszy. Moim zdaniem ta para nie ma racji bytu, bo chyba dawno nie irytowała mnie jakakolwiek inna. Oni nie potrafią ze sobą rozmawiać, a kłócą się jak dzieci
Pokaż mimo toTo mogłaby być jeszcze bardziej ciekawa książka, gdyby była dłuższa. Fajnie by było, gdyby wątki były bardziej porozwijane
Pokaż mimo to
Bardzo ciężko czyta się tą książkę. Jej tytuł jest bardzo mylący. Sięgając po tą książkę nie liczcie, że doczytacie cokolwiek o minimalizmie. Jest to raczej chwyt marketingowy. Niektóre rady i informacje są niczym z książki sprzed 15-20 lat. Irytujące jest polecanie zabiegów u kosmetologa na koniec praktycznie każdego problemu.
Przeczytanie tej książki to strata czasu
Czytam masę książek rocznie, średnio jest ich 250 i "Korepetytor'' kolejny raz pokazuje, że Polki nie bardzo potrafią pisać powieści erotyczne. Każda książka z tej kategorii, którą udało się dorwać w dłonie wywoływała frustrację i niezadowolenie spowodowane płytkością fabuły i zachowaniami postaci. Coraz bardziej czuję się dobita brakiem dobrej polskiej literatury nieco...
więcej Pokaż mimo toPo tej książce widzę, że syndrom sztokholmski w literaturze kobiecej ma się w jak najlepszej formie. Lubię czytać romanse, nawet te bardziej pikantne, ale drażni mnie bardzo, jak widzę kolejną laskę porwaną przez jakiegoś faceta, który pieniędzy ma w brud oraz ciemne oblicze(oczywiście musi być zabójczo przystojny, bo stary grzyb nie wchodzi w rachubę przy tego typu...
więcej Pokaż mimo to