aess

Profil użytkownika: aess

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
90
Przeczytanych
książek
101
Książek
w biblioteczce
17
Opinii
89
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Przed przeczytaniem książki kierowałam się głównie opiniami z internetu, które zachwalały Szeptuche Pani Miszczuk. A więc zaczęłam czytać i niestety się rozczarowałam. Pomysł był naprawdę ciekawy, mitologia słowiańska, przesądy, no coś innego. Niestety w dziwnym kierunku poszła ta książka. Dostajemy mało interesująca bohaterkę z dziwnymi fobiami, która jest lekarką (choć przez całe
czas czytania książki miałam wrażenie, że główna postać kobieca może ma 18 lat). Gosia to postać, która nie wzbudziła we mnie sympatii,przede wszystkim przez to, że miałam wrażenie iż jest nijaka, nie wyróżniała się dosłownie niczym, ani charyzmą, ani dążeniu do jakiś celów, jej poczucie humoru było hmm... nie śmieszne. Najbardziej przeszkadzało mi to, że dowiadując się tak wielu spraw, swojej roli w przyszłych wydarzeniach, przeznaczeniu itd. nawet nie jest jakoś tym przejęta ( niby mamy o tym kilka zdań ale ja miałam wrażenie, że Gosia przeszła do wszystkiego jak do porządku dziennego ). Mieszko też nie jest jakiś mocno wyróżniający się, ot żołnierz z pięknym wyglądem, choć raczej wzbudzający pozytywnie emocje. Głównie zapadła mi w pamięć szeptucha, która jest postacią ciekawą z jakimś charakterem i humorem. Bogowie i różne mityczne postacie na plus choć mało opisów jak dla mnie, chciałabym mieć większy ogląd na wszelkie nasze wierzenia i mity. Wracając do humoru to jest raczej tworzony na siłę, mam wrażenie, że autorka w ten sposób chciała dodać odrobinę lekkości książce lecz moim zdaniem trochę to nie wyszło. Ogólnie książkę szybko się czyta, napisana jest prostym językiem, żeby przeczytać w weekend i za jakiś czas zapomnieć, bo nie wyróżnia się szczególnie. A szkoda bo pomysł miał naprawdę potencjał i jakby poszedł bardziej w stronę magii a nie romansu było by dla mnie idealnie ;) To jednak moja osobista opinia, moja niska ocena może być też efektem, że jednak oczekiwałam czegoś bardziej ambitnego lecząc kaca książkowego po Wegnerze.

Przed przeczytaniem książki kierowałam się głównie opiniami z internetu, które zachwalały Szeptuche Pani Miszczuk. A więc zaczęłam czytać i niestety się rozczarowałam. Pomysł był naprawdę ciekawy, mitologia słowiańska, przesądy, no coś innego. Niestety w dziwnym kierunku poszła ta książka. Dostajemy mało interesująca bohaterkę z dziwnymi fobiami, która jest lekarką (choć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I mamy zakończenie serii która mnie niesamowicie wciągnęła. Ale, ale od początku ;)

Nie będę przytaczać żadnych spojlerów, bo to przecież nie oto chodzi. Choć świat wykreowany przez panią Maas jest nadal cudowny, to mam wrażenie, że coś
brakło. Nie wiem czy dopracowania, czy czasu, a może pomysłów. Choć książkę przeczytałam w dwa dni, bo się ją tak lekko i przyjemnie czyta, że człowiek nie za bardzo może się oderwać, to po zakończeniu całej serii nie miałam tego tak zwanego kaca książkowego ( jak to miało miejsce przy tomie 2). Postacie nadal są interesujące, dużo się dzieje, mamy wiele nowych postaci ale jest pewne ale, zabrakło mi tego dopełniania się całe historii. Tak aby cała seria dopasowywała się do najdrobniejszych szczegółów (gdzie taki zabieg był ponownie w 2 części Dwórów ). Brakowało mi tej konkretniej akcji, którą tak naprawdę mamy dopiero na samym końcu. Dużo, jak dla mnie jest o wiele za dużo scenek niepotrzebnych, które nie wnoszą nic nowego. Choć klimat pozostał, ja odczuwam niedosyt z niewykorzystaniem kilku ciekawych postaci. Również brakiem zakończenia pewnych historii, choć pewnie będą one opisane w nowelkach (oby). Bo choć książka jest naprawdę bardzo dobra, to niestety nie przebiła poprzedniej części, która została wykreowana fenomenalnie. Oczywiście bardzo polecam każdej osobie która lubi takie klimaty i bez względnie dla osób które czytały poprzednie części, bezwzględnie. I choć spodziewałam się więcej ale to moje osobiste odczucia, to przeczytać warto :)

I mamy zakończenie serii która mnie niesamowicie wciągnęła. Ale, ale od początku ;)

Nie będę przytaczać żadnych spojlerów, bo to przecież nie oto chodzi. Choć świat wykreowany przez panią Maas jest nadal cudowny, to mam wrażenie, że coś
brakło. Nie wiem czy dopracowania, czy czasu, a może pomysłów. Choć książkę przeczytałam w dwa dni, bo się ją tak lekko i przyjemnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja pierwsza styczność z tym autorem. I powiem szczerze, że jestem miło zaskoczona. Fajny zbiór różnych opowiadań, zazwyczaj dość ciekawych. Dobrze się to wszystko czyta zwłaszcza, że jest to takie "nasze". Historie oparte albo na naszej polskiej historii. Mi zajęło to 2 dni więc coś jest na rzeczy ;) Polecam .

Moja pierwsza styczność z tym autorem. I powiem szczerze, że jestem miło zaskoczona. Fajny zbiór różnych opowiadań, zazwyczaj dość ciekawych. Dobrze się to wszystko czyta zwłaszcza, że jest to takie "nasze". Historie oparte albo na naszej polskiej historii. Mi zajęło to 2 dni więc coś jest na rzeczy ;) Polecam .

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika aess

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
90
książek
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
89
razy
W sumie
wystawione
90
ocen ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
811
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
17
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]