Opinie użytkownika
Nie zostanie ze mną na zawsze, ale spędziłam przy niej czas bardzo sympatycznie. Niektóre momenty były śmieszne, inne cringowe ale koniec końców było to przyjemne. Na pewno sięgnę po drugi tom opowiadający o Reginaldzie.
Pokaż mimo toJeju! Bardzo mi się to podobało! Wciągnęła mnie bez reszty mądrość bijąca z tej książki i świeżość zaprezentowania tematu bycia niewidomym. Relacja głównych bohaterów, była skomplikowana ale urocza. Sceny zbliżeń są opisane w tak delikatny, dający popracować wyobraźni sposób, że byłam tym zachwycona. Autorka świetnie przedstawiła problemy i trudności, z którymi mierzy się...
więcej Pokaż mimo toPomysł na książkę bardzo fajny, ale wydaję mi się, że trzeba by było popracować nad wykonaniem. Czytało się to tak, jakby ta powieść przeszła znikomą edycję. Trochę bym ją skróciła, bo za dużo w niej powielających się ciągle przemyśleń. Niekiedy uwierały mi również dialogi, szczególnie w rodzinie Kamila, które wydawały się zbyt słodkie i często nierzeczywiste. Rozumiem, że...
więcej Pokaż mimo to8,5/10. Uwielbiam ❤️ Już nie mogę się doczekać innych książek autorki wydanych w Polsce. Jeśli komuś spodobał się serial "Jeszcze nigdy, przenigdy" na Netflixie, to może traktować Kareenę jako jedną z kuzynek serialowej Devi, która również mierzy się z latami ciężkiej, wielopokoleniowej pracy Hindusów na amerykańskiej ziemi i skrupulatnym przywiązaniem tej społeczności do...
więcej Pokaż mimo to6,5/10. Pomysł na książkę był bardzo dobry, ale nad wykonaniem to trzeba by było popracować. Autorka ma naprawdę dobry styl, ale fabularnie ta powieść ma parę niedociągnięć. Zaczynając od kwestii charakterologicznych postaci, bo w zasadzie nie za bardzo poznałam tych bohaterów, a kończąc na logice w takich kwestiach, jak np. w jaki sposób oni przez 2 tygodnie żyli bazując...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA nawet 0,5/10. To jest najgorsza część, jak i najgorsza historia od Cory jaką kiedykolwiek napisała. Z każdą książką jest coraz gorzej. Jak w ogóle można było to tak poprowadzić? Maddox jest taką popierdółką, że w pewnym momencie zaczęłam się już śmiać ze wszystkiego co tu się wydarzyło. I Marcella wodząca ich wszystkich za nos, w szczególności bossa mafii, swojego ojca....
więcej Pokaż mimo toGdybym nie wiedziała wcześniej, że dopiero na koniec ma się wydarzyć coś niesamowitego, to odłożyłabym ją po 50 stronach. Wszystko tutaj jest do bólu przewidywalne, a szybkie zakończenie sprawia, że miałam na twarzy WTF, ale że to już i to tyle? Nie rozumiem, aż takich zachwytów, bo ta książka nie ma w sobie nic nowatorskiego i w zasadzie daleko jej do czegoś z pogranicza...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka i tak cholernie uświadamiająca. Napisana w taki sposób, że się przez nią po prostu płynie. Byłam ciekawa każdego rozdziału i na żadnym się nie zawiodłam. Polecam każdemu!
Pokaż mimo toBardzo drażniąca książka, do tego nudna, momentami cringe'owa i nic nie wnosząca. Nie czuć chemii między głównymi bohaterami, co jest dziwne, bo głównie nie robią nic innego niż spędzają razem czas. Dosłownie, tam się nic nie dzieje! Spokojnie ta historia mogłaby się skończyć po 100 stronach.
Pokaż mimo toBardzo widać, że to debiut i na przyszłość jeszcze wiele jest do poprawy. Przede wszystkim należy popracować nad stylem, bo na razie jest on bardzo słaby. Książka mogłaby by być nieco krótsza, bo smętnych przemyśleń na temat miłości i tego jak ta dwójka jest dla siebie ważna i do siebie pasuje było po prostu za dużo. Mam wrażenie, że wszyscy w tej powieści są rozszczekanymi...
więcej Pokaż mimo toTrochę chaotyczna i nierówna. Jednakże warta przeczytania choćby dla zwiększenia świadomości o wartości jedzenia i umiejętnym obchodzeniu się z nim. Na pewno patrzę na niektóre rzeczy z tym związane teraz nieco inaczej.
Pokaż mimo toByłam bardzo ciekawa tej serii i myślałam, że będzie mieć mocne podwaliny w postaci Kronik Camorry i Złączonych, ale to jeden wielki klops. Ci bohaterowie są bez żadnego charakteru - Marcella nie może się zdecydować, czy chce być bardziej Arią czy Luką, a sam Madox z dnia na dzień się zakochuje i jego żądza zemsty, w której żyje od dziecka tak po prostu schodzi na dalszy...
więcej Pokaż mimo to
O losie, z czym ja miałam do czynienia. Ta książka jest po prostu zła, ale zacznijmy od plusów, bo tutaj będzie krótko: językowo książka nie jest skomplikowana i szybko się ją czyta oraz faktycznie czuć w niej jesienny klimat dzięki odpowiednim sformułowaniom i opisom wypieków. I to by było na tyle z dobrych rzeczy, teraz czas na przytłaczającą ilość tych złych:
1) opowieść...
Przyznam szczerze, że jestem trochę rozczarowana tą pozycją. Hype, który narósł wokół tej książki jest w ogóle niewspółmierny z tym jak zwyczajna jest to książka. Przez pierwsze rozdziały strasznie się męczyłam, a chaotyczność działań i zachowań bohaterów tylko potęgowała znużenie i wszechobecny cringe. Gdy pojawił się wątek z realizmem magicznym, stwierdziłam okej, dajmy...
więcej Pokaż mimo toTo bardzo słaba książka. Nic się tu nie dzieje, bohaterowie są średnio do polubienia, główny wątek to flaki z olejem a główna bohaterka uważa się za pępek świata (o ironio ma na imię Belly). Nie wiem co tu się wydarzyło ale nie mogę uwierzyć, że ta sama autorka napisała do ,,Do wszystkich chłopców, których kochałam''. Wręcz momentami uważałam ją szkodliwą dla swojego umysłu.
Pokaż mimo toNo mi ta książka jakoś do głowy nie uderzyła i walczyłam sama ze sobą, aby to skończyć. Nie polubiłam się z główną bohaterką, wręcz uznaję ją za trochę zbyt głupiutką jak na naukowca. Były w niej urocze momenty ale no coś ewidentnie nie zagrało, a szkoda bo "The love hypothesis" bardzo lubię. Wysoka ocena jest tutaj dzięki: Leviemu Wardowi, nawiązaniach do Marii...
więcej Pokaż mimo toOkazuję się, że warto przeczytać niektóre książki jeszcze raz, bo można się w nich tylko jeszcze bardziej zakochać. Trzy lata temu bardzo polubiłam się z RW&RB, ale teraz to ja po prostu to ubóstwiam. Niesamowite jest to, że znałam bardzo dobrze tę historię, oglądałam nawet ostatnio film, a ekscytowałam się jakbyśmy się spotkali po pierwszy z Henrym i Alexem. I love it!
Pokaż mimo toNaprawdę lubię tę książkę. Nie brak jej co prawda mankamentów, ale po pierwsze jest to debiut, a po drugie nie są to błędy, które w jakimkolwiek wpływają na moją ocenę. Powieść to bardzo powolne slow burn i nie powiem, że mi to nie odpowiadało, ale niektóre z tych wątków nieco bym skróciła, a niektóre bardziej rozwinęła, np. ugryzienia i picie krwi wprost od człowieka; zbyt...
więcej Pokaż mimo to