Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie jest źle, ale mam pewne zastrzeżenia co do sposobu zapisu punktu widzenia Leona. Mam wrażenie, że ten punkt widzenia jest napisany bardziej od niechcenia.
Ale poza tym fajna koncepcja na romans. Nie jest zła, jednak raczej nie wrócę.

Nie jest źle, ale mam pewne zastrzeżenia co do sposobu zapisu punktu widzenia Leona. Mam wrażenie, że ten punkt widzenia jest napisany bardziej od niechcenia.
Ale poza tym fajna koncepcja na romans. Nie jest zła, jednak raczej nie wrócę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy fabuła była przewidywalna? Tak, zwłaszcza końcówka.
Czy bohaterowie byli podobni do tych z poprzedniej części? Owszem.
Czy przeczytałam całą książkę w dwa dni ignorując przy tym resztę świata? Jak najbardziej.
Nie mam żadnych wyrzutów sumienia, to był dobrze spędzony czas.

Czy fabuła była przewidywalna? Tak, zwłaszcza końcówka.
Czy bohaterowie byli podobni do tych z poprzedniej części? Owszem.
Czy przeczytałam całą książkę w dwa dni ignorując przy tym resztę świata? Jak najbardziej.
Nie mam żadnych wyrzutów sumienia, to był dobrze spędzony czas.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rzadko daję tak niskie oceny, ale to już jest poniżej pewnego poziomu. No nie polecam.

Rzadko daję tak niskie oceny, ale to już jest poniżej pewnego poziomu. No nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakie dwa tygodnie i niby jaka jedna noc? - Oto największa zagadka całej książki.
Spodziewałam się, że to będzie tak wyglądać: zero świeżości, czy jakiejkolwiek nowości. Typowe powielenie dobrze sprzedającego się schematu. Charaktery strasznie schematyczne, "plot twist" przewidywalny, zakończenie jak zawsze.
Książka na maksymalnie dwa wieczory. Jedna z tych, których nie będę wspominać i na pewno trafię na trzy podobne w tym roku.
Jedyna rzecz, która mnie po prostu mierzi, to kiedy bohaterowie mówią / myślą: "jest między nami napięcie seksualne". To samo tyczy się narracji. Ja, jako czytelnik, powinnam sama to stwierdzić wnioskując po przeczytanych scenach. Na tym chyba polega cała zabawa. A niestety tutaj trafiłam na wariację takiego zdania kilka razy.
Czy polecam? Niekoniecznie, ale w drodze wyjątku można spróbować.

Jakie dwa tygodnie i niby jaka jedna noc? - Oto największa zagadka całej książki.
Spodziewałam się, że to będzie tak wyglądać: zero świeżości, czy jakiejkolwiek nowości. Typowe powielenie dobrze sprzedającego się schematu. Charaktery strasznie schematyczne, "plot twist" przewidywalny, zakończenie jak zawsze.
Książka na maksymalnie dwa wieczory. Jedna z tych, których nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam skuszona dość wysoką oceną i się zawiodłam.
Główna bohaterka jedynie mnie zirytowała już na samym początku.
Nawet jeżeli to ma być romans/erotyk, to wolałabym, żeby bohaterowie zachowywali się spójnie. A tutaj na przestrzeni kilku stron zobaczyłam zmianę o 180 stopni, co do której nie dostałam podstawy.
A humor do mnie nie trafił, zamiast śmiać się, krzywiłam się z zażenowania. Taki trochę mocno na siłę.

Przeczytałam skuszona dość wysoką oceną i się zawiodłam.
Główna bohaterka jedynie mnie zirytowała już na samym początku.
Nawet jeżeli to ma być romans/erotyk, to wolałabym, żeby bohaterowie zachowywali się spójnie. A tutaj na przestrzeni kilku stron zobaczyłam zmianę o 180 stopni, co do której nie dostałam podstawy.
A humor do mnie nie trafił, zamiast śmiać się,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka udowadnia, że lubimy rzeczy, które już znamy.
Treść bardzo oklepana, motyw przewodni też przemielony tysiące razy, okraszony dobrze znanym morałem.
Fabuła przewidywalna do tego stopnia, że kiedy postać dopiero zostawała wprowadzona, mogłam powiedzieć, co się z nią stanie. Zero zdziwienia.
Nie czytałam tej książki oczekując ogromnego zaskoczenia i nieoczekiwanych zwrotów akcji, mimo wszystko liczyłam na coś bardziej oryginalnego. To po prostu kolejne powielenie wzoru.
Jednak książka dobrze sprawdza się jako niewymagająca rozrywka na weekend. Po przeczytaniu, której zrobi nam się ciepło na sercu. Pod tym względem polecam.

Ta książka udowadnia, że lubimy rzeczy, które już znamy.
Treść bardzo oklepana, motyw przewodni też przemielony tysiące razy, okraszony dobrze znanym morałem.
Fabuła przewidywalna do tego stopnia, że kiedy postać dopiero zostawała wprowadzona, mogłam powiedzieć, co się z nią stanie. Zero zdziwienia.
Nie czytałam tej książki oczekując ogromnego zaskoczenia i nieoczekiwanych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra książka. Chociaż nie przepadam za narracją pierwszoosobową to całkiem lekko się ją czytało. Zakończenie nie jest wcale tak zaskakujące jak obiecują, a gdyby czytelnik wiedział, który rok akurat opisuje Theo, byłoby ono wręcz banalne.

Dobra książka. Chociaż nie przepadam za narracją pierwszoosobową to całkiem lekko się ją czytało. Zakończenie nie jest wcale tak zaskakujące jak obiecują, a gdyby czytelnik wiedział, który rok akurat opisuje Theo, byłoby ono wręcz banalne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fabuła bardzo dobra, trochę męczyło mnie przeskakiwanie między punktami widzenia, bohaterów było wielu i przez to czasem się gubiłam. Mimo to, cała reszt podobała mi się

Fabuła bardzo dobra, trochę męczyło mnie przeskakiwanie między punktami widzenia, bohaterów było wielu i przez to czasem się gubiłam. Mimo to, cała reszt podobała mi się

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka, dobrze napisana i trzymająca w napięciu, autorka rzuca mylne tropy, pozwalając czytelnikowi samemu znaleźć winnego.

Świetna książka, dobrze napisana i trzymająca w napięciu, autorka rzuca mylne tropy, pozwalając czytelnikowi samemu znaleźć winnego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cała historia jest... poprawna. Książka nie jest zaskakująca, wszystkie zwroty akcji da się łatwo przewidzieć, bo to w sumie powielenie motywu "zabili go i uciekł", może wszystko byłoby bardziej znośne gdyby autorka dała czytelnikowi chociaż jeden mylny trop, ale niestety cała akcja toczy się tak schematycznie, jak to tylko możliwe. Dodatkowo, główna bohaterka trąci mi lekko Marry Sue. Jeżeli ktoś nie czyta książek tego rodzaju, wtedy może uznać ją za zaskakującą i ciekawą. Sama nie jestem pewna, czy warto było po nią sięgać.

Cała historia jest... poprawna. Książka nie jest zaskakująca, wszystkie zwroty akcji da się łatwo przewidzieć, bo to w sumie powielenie motywu "zabili go i uciekł", może wszystko byłoby bardziej znośne gdyby autorka dała czytelnikowi chociaż jeden mylny trop, ale niestety cała akcja toczy się tak schematycznie, jak to tylko możliwe. Dodatkowo, główna bohaterka trąci mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł ciekawy, miejsce akcji nietuzinkowe, ale samej akcji jak na lekarstwo.

Pomysł ciekawy, miejsce akcji nietuzinkowe, ale samej akcji jak na lekarstwo.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Liczyłam na super książkę, jednak język i styl szybko mnie zniechęciły. Odniosłam wrażenie, że etap korekty został całkowicie pominięty.

Liczyłam na super książkę, jednak język i styl szybko mnie zniechęciły. Odniosłam wrażenie, że etap korekty został całkowicie pominięty.

Pokaż mimo to