Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książki Tokarczuk wciągają mnie zazwyczaj od pierwszej strony - i tak też było tym razem.

Może zacznę od tematu mitologii i wierzeń - tematy bardzo bliskie Tokarczuk i przewijające się przez jej wszystkie publikacje. Nie znałam, lub nie pamiętałam sumeryjskiego mitu, na którym oparła swoją powieść. I już tutaj widzę wartość dla mnie - od razu po zakończeniu lektury zaczęłam wertować Internety w celu znalezienia jak najwięcej informacji o Annie In, In Annie (autorka na końcu książki podaje również źródła, na których się wzorowała). Cenię sobie książki, które stymulują mnie do odświeżenia danego tematu lub poznania go od podstaw.

Czytałam też inne recenzje, które mówią o tym, że postaci w "Annie In..." są bezpłciowe i sztywne, że brak w nich życia. Dla mnie ta "oschłość" jest plusem. Tak kojarzę bogów - są oschli i wstrzemięźliwi (może nie Ci greccy, ale np. postać Trójcy Świętej w religii rzymskokatolickiej to zbiór osobowości dla mnie osłych, wstrzemięźliwych w ocenach i emocjach). Nawet jeśli zsyłają na ludzi klęski, to robią to jakby poza swoimi emocjami.

Świat stworzony w książce kojarzy mi się z czymś smutnym, dusznym i bezdusznym ;) Świat zamknięty w czterech ścianach, połączony liniami wind, które transportują ludzi w górę i w dół oraz na prawo i lewo; ludzie-rikszarze, ludzie-służący, ludzie-ogrodnicy - każdy stworzony po coś, nie mający wpływu na to co robi w życiu, czym się zajmuje. I typowa hierarchia, która tutaj jest zobrazowana bardzo dosadnie - tak, jak Kościoły, budowane są strzeliście, aby być jak najbliżej nieba, tak ludzie - im wyżej mieszkają, tym bliżej są bogów.

Czytajcie :)

Książki Tokarczuk wciągają mnie zazwyczaj od pierwszej strony - i tak też było tym razem.

Może zacznę od tematu mitologii i wierzeń - tematy bardzo bliskie Tokarczuk i przewijające się przez jej wszystkie publikacje. Nie znałam, lub nie pamiętałam sumeryjskiego mitu, na którym oparła swoją powieść. I już tutaj widzę wartość dla mnie - od razu po zakończeniu lektury...

Dawno nie przeczytałam tak wzruszającej książki. I na razie tylko tyle jestem w stanie napisać zaraz po jej przeczytaniu.

Dawno nie przeczytałam tak wzruszającej książki. I na razie tylko tyle jestem w stanie napisać zaraz po jej przeczytaniu.

Idealna przygoda dla dzieci i dorosłych. A na pewno dla tych, którzy lubią tematy wierzeń i bożków słowiańskich :)

Idealna przygoda dla dzieci i dorosłych. A na pewno dla tych, którzy lubią tematy wierzeń i bożków słowiańskich :)