Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jest ciekawa i wciąga. Przyznam, że na początku gubiłam się w fabule i ciężko było przez to czytać. Jednak z biegiem przeczytanej każdej strony było coraz lepiej. Zaskoczyło mnie zakończenie. Polecam

Książka jest ciekawa i wciąga. Przyznam, że na początku gubiłam się w fabule i ciężko było przez to czytać. Jednak z biegiem przeczytanej każdej strony było coraz lepiej. Zaskoczyło mnie zakończenie. Polecam

Kolejna część z Wiktorem Frostem. Wydaję się, że powinnam już wyrobić sobie o nim zdanie, a jednak.... Autor zaskakuje mnie przedstawiając taką osobowość w książce i to o dziwo pozytywną. Mimo zawirowań Frost dalej jawi się jako zbyt pewny siebie samiec, który wie wszystko najlepiej. Może się mylę, może inni kochają go. Ja go nietrawie. No po prostu facet działa mi na nerwy, a jednak czytam dalej - fenomen?
Inne postacie też mają swoje wady, np. pani prokurator, czy Osica. Nie są idealni, może przez to książka wciąga.
Dla mnie nie liczy się tylko fabuła ale i postacie, a fabuła od początku jest dynamiczna. Zaskakuje z każdym rozdziałem.
R. Mróz to młody autor, który na swoim koncie ma pokaźną ilość wydanych książek, mam nadzieję, że jeszcze wiele może pokazać i z niecierpliwością czekam na kolejne jego książki.

Kolejna część z Wiktorem Frostem. Wydaję się, że powinnam już wyrobić sobie o nim zdanie, a jednak.... Autor zaskakuje mnie przedstawiając taką osobowość w książce i to o dziwo pozytywną. Mimo zawirowań Frost dalej jawi się jako zbyt pewny siebie samiec, który wie wszystko najlepiej. Może się mylę, może inni kochają go. Ja go nietrawie. No po prostu facet działa mi na...

Forst od początku książki miałam mieszane uczucia co do jego osoby. Niby pozytywny bohater, stróż prawa, stojący po właściwej stronie barykady, a jednak coś w nim jest nie tak. Do tego jego stosunek do przełożonych, "lekkie" podejście do wszystkich sprawia, że antypatia rośnie z każdą przeczytaną stroną. Do tego podejście do Olgi.... Jednak z każdą stroną chce się więcej (w moim przypadku - chciałam wiedzieć czy dostanie od niej w twarz bo ile można).

Jego działania zadziwiają, z każdym rozdziałem miałam coraz większe wątpliwości czy go lubić czy nienawidzić.

Jednak zakończenie zwaliło mnie z nóg, nie tego się spodziewałam. Myślałam o każdym scenariuszu ale to co autor zrobił powaliło mnie.

Książka godna polecenia, akcja jest szybka i można spodziewać się niespodziewanego. Jeżeli seria z Chyłką się Wam spodobała to ta książka również zadziwi - w pozytywnym słowa znaczeniu.

Forst od początku książki miałam mieszane uczucia co do jego osoby. Niby pozytywny bohater, stróż prawa, stojący po właściwej stronie barykady, a jednak coś w nim jest nie tak. Do tego jego stosunek do przełożonych, "lekkie" podejście do wszystkich sprawia, że antypatia rośnie z każdą przeczytaną stroną. Do tego podejście do Olgi.... Jednak z każdą stroną chce się więcej (w...