-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2017-06-15
2017-06-13
Seria, którą skończyłam ze smutkiem.
Na początku totalnie nie mogłam się wbić w ten tom. Prolog sam w sobie mnie też nie zachęcił. Nie mniej jednak nie chciałam się łatwo poddać, więc czytałam dalej. Im bardziej zagłębiałam się w lekturę, tym bardziej nie mogłam się doczekać co spotkam na kolejnych stronach.
Jeśli chodzi ogólnie co mi się bardzo spodobało to to, że był wątek z postaciami z serii Diabelskie Maszyny. Przez ten tom również moją sympatie zyskał Simnon, który miał odwagę zrobić coś czego nikt inny chyba się nie chciał podjąć. Oczywiście czytając tą książkę i chciało mi się płakać (jedna śmierć totalnie mną wstrząsnęła!), a w niektórych momentach chciało mi się śmiać.
Po przeczytaniu serii Dary Anioła, poczujecie pustkę.
Jeśli chodzi o to czy tą książkę polecam. To ZDECYDOWANIE TAK.
Seria, którą skończyłam ze smutkiem.
Na początku totalnie nie mogłam się wbić w ten tom. Prolog sam w sobie mnie też nie zachęcił. Nie mniej jednak nie chciałam się łatwo poddać, więc czytałam dalej. Im bardziej zagłębiałam się w lekturę, tym bardziej nie mogłam się doczekać co spotkam na kolejnych stronach.
Jeśli chodzi ogólnie co mi się bardzo spodobało to to, że był...
"Perswazje", czyli powieść do której nie mogłam się przekonać.
Jest to moja pierwsza styczność z powieścią Jane Austen i jakoś mną nie zachwyciła. Może jest to po prostu spowodowane faktem, że rzadko czytam książki tego gatunku.
Powieść jest bardzo słodka i urocza, co nie mniej jednak jest na plus tej książki. Anna Elliot jest uroczą duszyczką, która musiała zerwać zaręczyny ze swoim ukochanym, a ten zrozpaczony wyrusza na morze. Brzmi banalnie, prawda? Nie mniej jednak czytając tą powieść mamy możliwość patrzenia jak dziewczyna radzi sobie z tym rozstaniem.
Po pewnym czasie się spotykają, ale czy coś z tego wyniknie? Musisz sam przeczytać i się przekonać.
Osobiście książkę oceniam na 7/10, ponieważ to nie jest mój ulubiony gatunek literacki, a po drugie książka nie spowodowała u mnie takiego wow.
Książkę idealna do przeczytania na raz, ale z chęcią za jakiś czas powrócę do tej powieści, aby znowu przeżywać przygodę Anny i Fryderyka...
"Perswazje", czyli powieść do której nie mogłam się przekonać.
więcej Pokaż mimo toJest to moja pierwsza styczność z powieścią Jane Austen i jakoś mną nie zachwyciła. Może jest to po prostu spowodowane faktem, że rzadko czytam książki tego gatunku.
Powieść jest bardzo słodka i urocza, co nie mniej jednak jest na plus tej książki. Anna Elliot jest uroczą duszyczką, która musiała zerwać...