Opinie użytkownika
Ołena wygrywa konkurs na najbardziej irytującą postać książkową
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ta powieść jest... mierna.
Do powieści historycznych, czerpiących z polskiego średniowiecza, podchodzę z wielką ciekawością i nadziejami - tyle przecież się działo, co fenomenalnie by mogło sprawdzić się w powieściach fabularnych - multum interesujących postaci, intrygujących wydarzeń, wojen, starć politycznych, wypraw etc. Z domieszką prasłowiańskiej aury, magii da radę...
Jako fan podróży w czasie, alternatywnych historii i rzeczywistości nieco się zawiodłem - naprawdę liczyłem, że alternatywne światy będą bogatsze, większe i dogłębnie byśmy je poznali.
Może gdzieś w innym świecie powstał już jakiś bogaty spis historii alternatywnych, które autor wykorzystał tutaj, zbierając tutaj zaledwie do kilku stron.... :/
Jeżeli ktoś was kiedyś spyta o przykład książki, która zestarzała się źle - macie tu całkiem niezły przykład.
Bo o co tu w zasadzie chodzi? Mam wrażenie, że o pochwalenie się pokonaniem setek kilometrów mniej lub bardziej uciążliwych tras w II RP. Bo na pewno autorowi nie przyświecał cel większego przybliżenia kraju, który w momencie pierwszej publikacji tytułu miał 16...
Pozycja bez oceny, ponieważ jestem rozdarty i mam skrajne uczucia wobec tej książki.
Przez większość czasu w zasadzie Neil deGrasse Tyson przedstawia się jako wybitny naukowiec, doktor, astrofizyk, wyrocznia, niemalże alfa i omega. Kiedy on przedstawi ci swoją wizję, tak będzie i już, bo to on jest wybitnym naukowcem, doktorem, astrofizykiem, wyrocznią, alfą i omegą. Nawet...
"Złodziej dusz" był... słaby.
O ile wyobrażenie całego świata (ograniczonego jednak do samego Torunia) jest całkiem ciekawe, można się zachłysnąć tym, że miasto ma swoje magiczne "alter-ego", gdzie żyją osoby magiczne, nadnaturalne, bożkowie, bóstwa, aniołowie, diabły, demony i że te światy mogą się przenikać (jednak chyba tylko w jedną stronę), to cała reszta wyszła...
Wyjjątkowo... Mało zgrabne zakończenie trylogii.
W tym tomie, jak mało gdzie, widać wszechobecną Deus Ex Machinę czy fabularne zbroje - bohaterowie przeżywają ciężkie więzienia, pobicia, pobyt w obozie koncentracyjnym, wybuchy, strzelaniny, pościgi... Tylko po to, aby zakończyło się to wszystko olbrzymim happy endem. Naciąganym, niczym struny w gitarze.
Historia tego, który...
Coś w stylu: Co by było, gdyby Achaja żyła w klimatach Mulan?
W zasadzie, śmiało mogę się podpisać obiema rękoma pod wieloma recenzjami, które wystawiły podobną ocenę - książka czerpie z wielu schematów, zaś sama bohaterka jest jakby budowana na Mary Sue, a większość czasu poświęca się na wyjaśnienie, dlaczego ona musi być taka potężna.
No bo oto dziewczę z prostego...
Reportaż wojenny w klimatach post-apo? To musi wypalić.
Jedyna rzecz, z którą można polemizować to sposób budowy kolejnych historii. Relacje rozpoczynają się i kończą, czytelnik nie przywiązuje się w zasadzie do przedstawionych postaci.
Zdecydowanie za dużo czasu poświęcono relacjom wojskowych, skupiających się tylko na tematyce militarnej, zaś te relacje cywili, którzy...
Trudno się przyznać przed samym sobą, ale...
Cóż, to jedna z tych książek, którą człowiek przerywa, odkłada na półkę i nie planuje do niej wrócić.
Powód jest banalny - to książka chyba wyłącznie dla osób przynajmniej trochę zaznajomionych z naukową/medyczną terminologią. Laik będzie się jedynie łudził, że z kolejną stronę lub rozdziałem język z naukowego zmieni się chociaż...
Dla niedzielnego fana kryminałów, za jakiego się uważam, to pozycja obowiązkowa. Czytasz tak, że w jednym ręku trzymasz książkę, a drugą ręką wpisujesz w internet różne hasła dotyczące opisywanych spraw, by zobaczyć, co się o nich pojawiło w mediach.
Jestem pewien, że opisane przez autorkę sprawy zainspirują pisarzy kryminalnych. Jeśli już tego nie zrobiły.
"Piłkarski poker" część druga, tyle że miesza nie działacz, a piłkarz. Różni się jednak z filmem dość gorzkim zakończeniem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to