Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nigdy nie daję książkom 10/10 bo gdy znajdę książkę lepszą nie będę mogła jej ocenić, a ktoś kto czyta na pewno kiedyś znajdzie lepszą książkę od swojej ulubionej. Czyli stwierdzam, że książka może być ulubiona przez jakiś czas. Co innego jeśli chodzi o autora. Myślę, że nie można tego zastosować również w tym przypadku a moją ulubioną pisarką jest Colleen Hoover i jeśli kiedykolwiek ją spotkam, czego bardzo bym chciała to chyba ją uściskam! Jestem jej winna wielkie dzięki za wszystkie wrażenia przy czytaniu jej książek.
Wielu narzeka, że wszystkie te książki są podobne, że można się domyślić, ale decydując się na taką literaturę trzeba się z tym pogodzić, fakt są wyjątki i chyba dlatego to nadal czytam, bo chcę je znajdować, te książki, które będę chciała ocenić na 10 ale i tak dam im 9. Ważne, aby umieć przenieść się do tego świata i żyć życiem bohaterów. To chyba nazywa się wyobraźnia :) Kurde! tak się wciągnęłam w "November9" ,że kiedy Fallon w ukryciu czytała rękopis Bena ja czytałam książkę szybciej żeby zdążyć jak najwięcej zanim on ją nakryje. Wiem... to głupie :D Bardzo spodobało mi się to, jak z roku na rok było widać, że są doroślejsi. Byłam zaskoczona tym zwrotem akcji, zazwyczaj domyślam się co się wydarzy a tym razem kiedy Ben zabrał ją z klubu do domu myślałam że to już koniec, nie czekałam na nic więcej, to co się stało było dla mnie mega zaskoczeniem. Super książka, naprawdę polecam :)

""Kochała mnie" w cudzysłowie
Całowała mnie kursywą
PRÓBOWAŁEM JĄ ZATRZYMAĆ dużymi literami
Odeszła z wielokropkiem...."
B.J. Kessler
Ten cytat zapamiętam na pewno <3 <3 <3

Nigdy nie daję książkom 10/10 bo gdy znajdę książkę lepszą nie będę mogła jej ocenić, a ktoś kto czyta na pewno kiedyś znajdzie lepszą książkę od swojej ulubionej. Czyli stwierdzam, że książka może być ulubiona przez jakiś czas. Co innego jeśli chodzi o autora. Myślę, że nie można tego zastosować również w tym przypadku a moją ulubioną pisarką jest Colleen Hoover i jeśli...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli chodzi o akcję to książka jest słaba, ale jeśli sięgnięciem po nią kieruje chęć przeczytania dobrego romansu to to jest to. Na początku czytania chciałam sobie darować ale zastanawiałam się o czym może być tak strasznie perwersyjna książka no i w sumie nie zdziwiłam się, że seks był motywem podstawowym. Bardzo sympatyczni bohaterowie, ich charaktery genialne, szybko można polubić Chloe trochę trudniej z jej szefem ale po czasie też okazuje się spoko gościem :D

Jeśli chodzi o akcję to książka jest słaba, ale jeśli sięgnięciem po nią kieruje chęć przeczytania dobrego romansu to to jest to. Na początku czytania chciałam sobie darować ale zastanawiałam się o czym może być tak strasznie perwersyjna książka no i w sumie nie zdziwiłam się, że seks był motywem podstawowym. Bardzo sympatyczni bohaterowie, ich charaktery genialne, szybko...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka to coś pięknego... Nie mogłam się od niej oderwać, żyłam nią, chyba żyję nią do tej pory. Kac książkowy tak mocny, że na razie nie chcę czytać następnej, chcę "pożyć" tą książką jeszcze trochę.
Już od pierwszych stron zżyłam się z bohaterką, cierpiałam razem z nią, historia tak dobrze opisana, że nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni żeby to poczuć. Nie będę pisać o treści, ale chyba nie było nic co by mi się nie spodobało a jeśli to nie jest to warte tego, by o tym wspomnieć. Mam nadzieję, że to nie jedyna tak dobra książka tej autorki, dla mnie pierwsza ale na pewno sięgnę po następne.
GORĄCO POLECAM!!!

Ta książka to coś pięknego... Nie mogłam się od niej oderwać, żyłam nią, chyba żyję nią do tej pory. Kac książkowy tak mocny, że na razie nie chcę czytać następnej, chcę "pożyć" tą książką jeszcze trochę.
Już od pierwszych stron zżyłam się z bohaterką, cierpiałam razem z nią, historia tak dobrze opisana, że nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni żeby to poczuć. Nie będę pisać...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Skończyłam czytać baaardzo późno w nocy. Genialna książka, bardzo wciąga i trzyma w napięciu. Cały czas zastanawiałam się jak problem się rozwiąże i czy ktoś będzie musiał ucierpieć. Choć sposób na wyjście z pułapki był trochę płytki i może się troszkę zawiodłam. Bo to tak jakby zabić np Putina i wojny miałaby się skończyć na pstryknięcie palcem i moje pytanie czemu nikt nie zrobił tego wcześniej? Sytuacja wydawała się tragiczna a rozwiązanie było ciut banalne. Może trochę za bardzo wciągnęłam się w tą książkę żeby takie zakończenie wydawało mi się ciekawe, czekałam na coś lepszego ale mimo wszystko nie żałuje :) naprawdę gorąco polecam jak wszystkie wcześniejsze książki z tego cyklu :P ja biorę się za następną.

Skończyłam czytać baaardzo późno w nocy. Genialna książka, bardzo wciąga i trzyma w napięciu. Cały czas zastanawiałam się jak problem się rozwiąże i czy ktoś będzie musiał ucierpieć. Choć sposób na wyjście z pułapki był trochę płytki i może się troszkę zawiodłam. Bo to tak jakby zabić np Putina i wojny miałaby się skończyć na pstryknięcie palcem i moje pytanie czemu nikt...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Układ" według mnie nie należy do książek, po których ma się "kaca" przynajmniej ja go nie miałam :) Po przeczytaniu raczej zastanawiałam się co mam myśleć o tej książce i czy mi się podobała czy raczej była taka jak każda pisana według schematu:
1.Poznają się
2.Są razem
3.Rozstają się
4.Wracają do siebie (happy end)
...I chyba nadal nie wiem, gdzie mogę ją podporządkować. Za serce nie łapie, łzy nie lecą. Spodobało mi się jednak to, że dla bohaterów ich miłość jest taka normalna, nie robią z tego wielkiego halo. Wreszcie książka w której nikt nie rozstaje się bo jednak nie potrafi kochać a potem nie wraca bo rozumie, że z nikim innym być nie może.

Polecam jeśli ktoś ma ochotę na przyjemną i łatwą książkę lecz jeśli szukacie czegoś extra to... szukajcie dalej :D

"Układ" według mnie nie należy do książek, po których ma się "kaca" przynajmniej ja go nie miałam :) Po przeczytaniu raczej zastanawiałam się co mam myśleć o tej książce i czy mi się podobała czy raczej była taka jak każda pisana według schematu:
1.Poznają się
2.Są razem
3.Rozstają się
4.Wracają do siebie (happy end)
...I chyba nadal nie wiem, gdzie mogę ją podporządkować....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przez cały czas miałam wrażenie, że Garrick coś ukrywa, że jednak nie jest taki wspaniały. Wydawało mi się, że zaraz pokaże swoją drugą twarz ale on jednak był do oprawienia w ramkę. Cały czas czekałam na jakieś rozwinięcie, na coś co mnie zaskoczy, ale nic mnie nie zaskoczyło :/ a szkoda. Bardzo przewidywalna, a moment kłótni głównych bohaterów trochę płytki.Pomysł fajny lecz słabo rozwinięty. Jedynym plusem jest to, że książkę lekko się czyta.

Przez cały czas miałam wrażenie, że Garrick coś ukrywa, że jednak nie jest taki wspaniały. Wydawało mi się, że zaraz pokaże swoją drugą twarz ale on jednak był do oprawienia w ramkę. Cały czas czekałam na jakieś rozwinięcie, na coś co mnie zaskoczy, ale nic mnie nie zaskoczyło :/ a szkoda. Bardzo przewidywalna, a moment kłótni głównych bohaterów trochę płytki.Pomysł fajny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam już dawno ale miło ją wspominam :) Polecam!

Czytałam już dawno ale miło ją wspominam :) Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kłócą się, godzą, kłócą, godzą... Kłócą zawsze straaasznie, godzą zawsze w ten sam sposób. Pierwsza część jest do przejścia... Nawet mnie wciągnęła. Ale współczuję ludziom, którzy nie zostawiają książki niedoczytanej. Ta część okej ale przez następne bardzo trudno jest przejść. W kółko jest to samo i staje się to już nużące. Byłam wściekła na tą historię, na tę parę i na tą autorkę za to że straciłam tyle czasu. Trzeba przyznać że do cienkich książek one nie należały (choć nie patrzę raczej na grubość książek) mogły to chociaż wynagrodzić fabułą, niestety wielkiego halo nie zrobiły.

Kłócą się, godzą, kłócą, godzą... Kłócą zawsze straaasznie, godzą zawsze w ten sam sposób. Pierwsza część jest do przejścia... Nawet mnie wciągnęła. Ale współczuję ludziom, którzy nie zostawiają książki niedoczytanej. Ta część okej ale przez następne bardzo trudno jest przejść. W kółko jest to samo i staje się to już nużące. Byłam wściekła na tą historię, na tę parę i na tą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Urzekła mnie ta historia... bardzo sympatyczna :) Coś się dzieje, potrafi zaskoczyć (wiadomo, że nie tych, którzy czytają mnóstwo takich i zgadują co się stanie). Szybko mnie wciągnęła i nie żałowałam. Polecam na zabicie nudy ;)

Urzekła mnie ta historia... bardzo sympatyczna :) Coś się dzieje, potrafi zaskoczyć (wiadomo, że nie tych, którzy czytają mnóstwo takich i zgadują co się stanie). Szybko mnie wciągnęła i nie żałowałam. Polecam na zabicie nudy ;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki Colleen Hoover, które przeczytałam już wcześniej wysoko postawiły poprzeczkę i niestety "Ugly Love" nie dało sobie z nią rady. Muszę przyznać, że niestety się zawiodłam. Główna bohaterka według mnie nie miała za grosz szacunku do siebie i chyba to najbardziej mi się nie podobało. Miles od samego początku mówił, że nie może jej nic oferować jednak cały czas sam nie wiedział czego chce, po prostu ją poniżał, a ona sobie na to pozwalała, bo niby miłość i te sprawy. Mimo wszystko mam o niej złe zdanie. Polubiłam jednak Capa i Corbina, brat zasługuje na medal :D Autorka opisując dwie historie zrobiła to dość umiejętnie i nie można się pogubić, jednak cały sens książki był trochę... bez sensu? Niczym mnie nie zaskoczyła i historia była trochę płytka :/ Miles ma u mnie plusa jedynie za pomysł z oświadczynami ale dla tej jednej chwili nie warto czytać całej książki :/ Potraktuję to jako mały wypadek przy pracy, przypomnę sobie "Hopeless" i dalej będę wierną fanką Colleen Hoover.

Książki Colleen Hoover, które przeczytałam już wcześniej wysoko postawiły poprzeczkę i niestety "Ugly Love" nie dało sobie z nią rady. Muszę przyznać, że niestety się zawiodłam. Główna bohaterka według mnie nie miała za grosz szacunku do siebie i chyba to najbardziej mi się nie podobało. Miles od samego początku mówił, że nie może jej nic oferować jednak cały czas sam nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia Pearl i Boyce'a była "sympatyczna" jednak zbyt przesłodzona. Czytając miałam wrażenie, że autorka pisząc wzorowała się tytułem i właśnie pod ten tytuł wszystko podporządkowała. Miało być słodko? więc jest. Nic nie zaskakuje, wszystko można przewidzieć, nie ma na co czekać. Było miło jednak niczym mnie tym razem nie zaskoczyła. Porównując do poprzednich części, które bardzo mi się spodobały muszę z przykrością stwierdzić, że jestem zawiedziona.

Historia Pearl i Boyce'a była "sympatyczna" jednak zbyt przesłodzona. Czytając miałam wrażenie, że autorka pisząc wzorowała się tytułem i właśnie pod ten tytuł wszystko podporządkowała. Miało być słodko? więc jest. Nic nie zaskakuje, wszystko można przewidzieć, nie ma na co czekać. Było miło jednak niczym mnie tym razem nie zaskoczyła. Porównując do poprzednich części,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To była moja kolejna przygoda z Colleen Hoover i nadal jestem nią zafascynowana. Mimo, że książki są z tych "miłych" to chce się je czytać. Autorka naprawdę potrafi "wciągnąć".
Maybe Someday jest jedną z książek po których mam czytelniczego kaca, bardzo motywuje. Muszę przyznać, że choć zawsze chcę dobrego zakończenia i tego aby głowni bohaterowie byli razem (tak jak to w tych słodkich książkach zawsze bywa) tym razem miałam mieszane uczucia. Nie wiedziałam jakiego chcę zakończenia, nie wiedziałam czy im się to należy i była chwila kiedy większego szczęścia chciałam dla osoby, która stała na "przeszkodzie" dla głównych bohaterów, choć przeszkodą nie powinno jej się nazywać.
Pomimo to, że mam raczej pesymistyczne podejście do miłości i nie wierzę w taką rzeczywistość bardzo szybko przeniosłam się w ten świat, a co więcej nie miałam ochoty zbyt szybko z niego wychodzić.

To była moja kolejna przygoda z Colleen Hoover i nadal jestem nią zafascynowana. Mimo, że książki są z tych "miłych" to chce się je czytać. Autorka naprawdę potrafi "wciągnąć".
Maybe Someday jest jedną z książek po których mam czytelniczego kaca, bardzo motywuje. Muszę przyznać, że choć zawsze chcę dobrego zakończenia i tego aby głowni bohaterowie byli razem (tak jak to w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to