Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsza część całkiem w porządku, fabuła rozwija się stopniowo, przedstawiając nam złożoność świata, konflikty itp. Zakończyłem ją z myślą - na pewno nie wybitne, ale rokuje dobrze na drugą część, w której liczę na spektakularne bitwy, starcia, rozwikłanie kilkusetletnich tajemnic i sporów. ....

Cóż ... druga część to dno... przykro mi.
Bohaterowie potykają się wręcz o kluczowe elementy niezbędne do zabicia wroga. Ktoś pojawia się tylko po to żeby im zostawić je u stóp.
Kilkusetletnie zagadki rozwiązywane są, nagłym olśnieniem i krótkim spojrzeniem na kartkę lub tabliczkę, gdy tymczasem uczeni głowili się nad nimi przez stulecia. Autorka nawet nie próbuje udawać że się nad tym silą.
Oliwy do ognia dodają starcia odwiecznych rywali, kluczowych postaci, których jest tutaj kilka i chciało by się przeczytać porywający opis ich walki... A guzik! Z wyjątkiem "wielkiej wojny"(której opis / przebieg jest niestety również bardzo marny), to reszta starć ogranicza się do półstronicowego opisu!
Szast ! Prast! Cios! Unik! Nóż zatopił się w szyi. Wycieńczona bohaterka ucieka krwawiąc, a pokonany wróg leży w kałuży swej krwi. Tyle.... Porywające ? Nie sądzę.
To bardzo rozczarowujące, gdy tymczasem zbliżenia głównych bohaterek, autorka potrafi rozpisać na trzy strony.

Jednym słowem nie polecam. Oczy bolą nie od czytania, ale od przewracania nimi z zażenowania co drugą stronę.

Pierwsza część całkiem w porządku, fabuła rozwija się stopniowo, przedstawiając nam złożoność świata, konflikty itp. Zakończyłem ją z myślą - na pewno nie wybitne, ale rokuje dobrze na drugą część, w której liczę na spektakularne bitwy, starcia, rozwikłanie kilkusetletnich tajemnic i sporów. ....

Cóż ... druga część to dno... przykro mi.
Bohaterowie potykają się wręcz o...

Niestety bardzo powtarzalna książka. Instytut, eksperymenty... Coż temat wyświechtany ale można go tak po poprowadzić aby czytelnika niejednokrotnie zaskoczyć. Niestety ja do samego końca czekałem na coś co wciągnie mnie w historię. A sam finał nawet nie był w dużej mierze widowiskowy.

Niestety bardzo powtarzalna książka. Instytut, eksperymenty... Coż temat wyświechtany ale można go tak po poprowadzić aby czytelnika niejednokrotnie zaskoczyć. Niestety ja do samego końca czekałem na coś co wciągnie mnie w historię. A sam finał nawet nie był w dużej mierze widowiskowy.

świetna nic dodać nic ująć . ..

świetna nic dodać nic ująć . ..