Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka do której wracam już kolejny raz i za każdym razem się wzruszam.
Wspaniała interpretacja lektorska Antoniego Rota.
Polecam.

Książka do której wracam już kolejny raz i za każdym razem się wzruszam.
Wspaniała interpretacja lektorska Antoniego Rota.
Polecam.

Lubię sobie poczytać Elizę Orzeszkową. Serio.
Czy to obciach? Nie wiem. Myślę, że niektóre "pisarki" mogłyby się od niej czegoś nauczyć...

"Nieszczęsny ród, zewsząd w ciele swym i w duchu swym zagrożony, którego synowie nawzajem ciałom i duchom swoim grożą! O! Kiedyż będzie inaczej? Czy kiedykolwiek będzie inaczej? Dlaczegóż nie urodziłem się w tej porze późnej, gdy świat będzie inny, albo w tak wczesnej, aby oczy moje nie potrafiły otworzyć się na to, że mógłby być inny, gdyby, gdyby ludzie byli inni!"

Orzeszkowa E., "Gloria victis", WolneLektury, mobi, loc. 299-301.

Lubię sobie poczytać Elizę Orzeszkową. Serio.
Czy to obciach? Nie wiem. Myślę, że niektóre "pisarki" mogłyby się od niej czegoś nauczyć...

"Nieszczęsny ród, zewsząd w ciele swym i w duchu swym zagrożony, którego synowie nawzajem ciałom i duchom swoim grożą! O! Kiedyż będzie inaczej? Czy kiedykolwiek będzie inaczej? Dlaczegóż nie urodziłem się w tej porze późnej, gdy świat...

Choć z reguły nie narzekam na klasyczne powieści, z lekturą "Villette" męczyłam się bardzo długo. Porywająca -to prawda - ale tylko miejscami. A miejsc tych dla mnie było zdecydowanie zbyt mało. Niestety, nie przyłączę się do tak wielu zachwytów wyrażanych tu nad książką.
Dla miłośników gatunku.

Choć z reguły nie narzekam na klasyczne powieści, z lekturą "Villette" męczyłam się bardzo długo. Porywająca -to prawda - ale tylko miejscami. A miejsc tych dla mnie było zdecydowanie zbyt mało. Niestety, nie przyłączę się do tak wielu zachwytów wyrażanych tu nad książką.
Dla miłośników gatunku.

Zaczęło się od filmu, który uwielbiam (wspaniała rola Jerzego Bińczyckiego) i który oglądam za każdym razem, kiedy nadawany jest w telewizji.
Przyszedł wreszcie czas na książkę...

No cóż... duże wzruszenie i szacunek dla autora za to, że stworzył tak piękną, pełną emocji powieść.
Polecam.

Zaczęło się od filmu, który uwielbiam (wspaniała rola Jerzego Bińczyckiego) i który oglądam za każdym razem, kiedy nadawany jest w telewizji.
Przyszedł wreszcie czas na książkę...

No cóż... duże wzruszenie i szacunek dla autora za to, że stworzył tak piękną, pełną emocji powieść.
Polecam.

"Ogniem i mieczem" to napisana blisko 130 lat temu opowieść o miłości Jana Skrzetuskiego i Heleny Kurcewiczowej, pięknej kniaziówny narażonej na niebezpieczeństwo ze strony nieszczęśliwie zakochanego w niej Bohuna. Powieść o przygodach oddanych sobie przyjaciół, którzy w niespokojnych, wojennych czasach pomagają sobie, ratują z opresji i wspierają wzajemnie.

Po tylu latach powieść wciąż zaskakuje pewnego rodzaju świeżością i zapewnia bardzo dobrą rozrywkę. Piękne, wyraziste postaci, wspaniałe, tak mało popularne dziś opisy przyrody, ale też różnorakich przygód, walk i przeżyć bohaterów sprawiają, że jest to książka, która wzrusza, relaksuje i bawi. Jest jedną z tych, które po prostu warto znać.

"Ogniem i mieczem" to napisana blisko 130 lat temu opowieść o miłości Jana Skrzetuskiego i Heleny Kurcewiczowej, pięknej kniaziówny narażonej na niebezpieczeństwo ze strony nieszczęśliwie zakochanego w niej Bohuna. Powieść o przygodach oddanych sobie przyjaciół, którzy w niespokojnych, wojennych czasach pomagają sobie, ratują z opresji i wspierają wzajemnie.

Po tylu latach...