Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kiera Cass złamała mi serce. "Korona" jest według mnie lepsza od poprzedniej części czyli "Następczyni", ale zakończenie nie daje mi spokoju. Przez całą książkę kibicowałam innemu chłopakowi. Szczerze nie spodziewałam się, iż książka będzie miała koniec taki jaki ma. Nie będę spoilerować. W piątej części "Selekcji" obserwujemy dalsze losy eliminacji i widzimy jak Eadlyn przygotowuje się do roli królowej.

Kiera Cass złamała mi serce. "Korona" jest według mnie lepsza od poprzedniej części czyli "Następczyni", ale zakończenie nie daje mi spokoju. Przez całą książkę kibicowałam innemu chłopakowi. Szczerze nie spodziewałam się, iż książka będzie miała koniec taki jaki ma. Nie będę spoilerować. W piątej części "Selekcji" obserwujemy dalsze losy eliminacji i widzimy jak Eadlyn...

Książka mnie wzruszyła. Trochę się przy niej wypłakałam. Idealna powieść na jesienne wieczory z kocem i herbatką. Porusza i w jakiś sposób zmienia człowieka. Mam wrażenie, że po przeczytaniu jej mój sposób patrzenia na świat się zmienił. Sparks to autor, którego podziwiam i doceniam. Niewielu mężczyzn na świecie potrafiłoby napisać takie piękne miłosne historie. "Jesienna miłość" pokazuje co to tak naprawdę znaczy kochać drugiego człowieka. "Wspaniała", myślę iż jest to najlepsze określenie tej książki.

Książka mnie wzruszyła. Trochę się przy niej wypłakałam. Idealna powieść na jesienne wieczory z kocem i herbatką. Porusza i w jakiś sposób zmienia człowieka. Mam wrażenie, że po przeczytaniu jej mój sposób patrzenia na świat się zmienił. Sparks to autor, którego podziwiam i doceniam. Niewielu mężczyzn na świecie potrafiłoby napisać takie piękne miłosne historie....

Książka przypomina mi "After". Spodziewałam się czegoś lepszego jeżeli chodzi o tą "powieść". Jest to typowe romansidło, co dla mnie nie było fajne. Liczyłam na więcej wydarzeń, zwrotów akcji. Nudaaa, nudaaa i nudaaa.

Książka przypomina mi "After". Spodziewałam się czegoś lepszego jeżeli chodzi o tą "powieść". Jest to typowe romansidło, co dla mnie nie było fajne. Liczyłam na więcej wydarzeń, zwrotów akcji. Nudaaa, nudaaa i nudaaa.

Wiem, iż opinie dotyczące tej książki są różne. Mnie osobiście przypadła ona do gustu i fajnie się ją czytało. Przyznam, że na samym początku spodziewałam się czegoś innego, bardziej podobnego do książki "Alicja w krainie czarów". Według mnie jest to coś zupełnie innego. Ciężko mi było zabrać się za tą powieść ze względu na rozmiar, ale tego nie żałuję. "Alicja w krainie zombie" opowiada o szesnastolatce, która w dniu swoich urodzin traci całą swoją rodzinę i obwinia się o to. Przeprowadza się do dziadków i zmienia szkołę. W niej spotyka Cole'a. Dochodzi między nimi do dziwnych wizji. Alicja nocami zauważa dziwny stworzenia, jak się później okazuję są to zombie... Dziewczyna pragnie z nimi walczyć i pomścić rodzinę.

Wiem, iż opinie dotyczące tej książki są różne. Mnie osobiście przypadła ona do gustu i fajnie się ją czytało. Przyznam, że na samym początku spodziewałam się czegoś innego, bardziej podobnego do książki "Alicja w krainie czarów". Według mnie jest to coś zupełnie innego. Ciężko mi było zabrać się za tą powieść ze względu na rozmiar, ale tego nie żałuję. "Alicja w...

Książka, do której fajnie się wraca, w każdym wieku.

Książka, do której fajnie się wraca, w każdym wieku.