Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Są to krótkie anegdoty, refleksje z życia ,opowiedziane przez kapłana i okraszone fragmentem z Pisma Świętego ,zasiewającego ziarno przypowieści, historie z bardzo ludzkiej perspektywy, czasem mogące komuś głębiej zapaść w pamięć.
Teraz widzimy niewyraźnie jak w zwierciadle, potem będziemy oglądać twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, potem poznam tak, jak sam zostałem poznany.
1 Kor 13, 12

Są to krótkie anegdoty, refleksje z życia ,opowiedziane przez kapłana i okraszone fragmentem z Pisma Świętego ,zasiewającego ziarno przypowieści, historie z bardzo ludzkiej perspektywy, czasem mogące komuś głębiej zapaść w pamięć.
Teraz widzimy niewyraźnie jak w zwierciadle, potem będziemy oglądać twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, potem poznam tak, jak sam zostałem...

Miłość to delikatna i wrażliwa sfera i zarazem potężna emocja, która może nadać życiu ogromnej wartości, a o której niektórzy nie mówią nic, ale jednak warto opowiadać o tym co jest najważniejsze w życiu o czymś ,za czym najbardziej tęsknimy, pragniemy i poszukujemy. Pięknie ,że miłość się zdarza, bo kochać to żyć, i to najbardziej się liczy.
Jeśli chodzi o książkę to mogłoby być bardziej romantycznie, bywały także relacje zabarwione smakiem pożądania, koniec końców jest szczęśliwie.(może poza jednym opowiadaniem i paroma neutralnymi, gdzie bohater finalnie umiera na Covid)
W zbiorze reportaży, autorka przedstawia przeważnie ostatnie lub późne miłości, a ja chciałbym tutaj nakreślić w paru zdaniach swoją osobistą i prawdziwą wersje pierwszej miłości,(może bardziej zauroczenia)oczywiście w sekrecie. :)
To było w szkole średniej, nie wiem jak miała na imię. Przyglądałem jej się zawsze na przerwach, była wysoką ,smukłą, nieśmiałą, samotną i milczącą blondynką, zupełnie jak ja. Próbowałem odgadnąć jej imię, to były niezwykłe, ożywcze i przyjemne poszukiwania w myślach. Była tajemnicą, jak wiosenna rosa, jak świt poranka, jak łagodny powiew wiatru latem. Nie myślałem o tym żeby ją zaczepić, żeby o niej mówić, wszystko działo się po swojemu. Strzała amora wychwyciła mnie gdzieś na ulicy w ruchu , świat zwolnił , okazał swą magie to było chwilowe, a jednak piękne jak otwarcie i zamknięcie drzwi, dotknąłem wieczności , kochałem. Możliwe, że nasze spojrzenia spotykały się na przerwach, tak jak na lekcji przypadkowo siedziałem obok niej. Po kilkunastu latach od tamtych zdarzeń, spotkałem ją w szpitalu, razem z moją siostrą leżała z ciążą w trudnym stanie psychicznym. Odezwałem się coś do niej od niechcenia, ona stwierdziła , że dobry ze mnie brat. Ale to było tylko tyle, koniec czaru i ulotnych wspomnień.

Tak odnośnie tytułowego opowiadania.
Nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza.
ks. j. Twardowski

Miłość to delikatna i wrażliwa sfera i zarazem potężna emocja, która może nadać życiu ogromnej wartości, a o której niektórzy nie mówią nic, ale jednak warto opowiadać o tym co jest najważniejsze w życiu o czymś ,za czym najbardziej tęsknimy, pragniemy i poszukujemy. Pięknie ,że miłość się zdarza, bo kochać to żyć, i to najbardziej się liczy.
Jeśli chodzi o książkę to...

Ta książka zasługuje na wyróżnienie i pochwałę, chociaż przeczytałem ją dosyć dawno temu, to pamiętam nawet szczegóły z niej do dziś, sympatyczna pożywka dla wyobraźni, czytajcie.

Ta książka zasługuje na wyróżnienie i pochwałę, chociaż przeczytałem ją dosyć dawno temu, to pamiętam nawet szczegóły z niej do dziś, sympatyczna pożywka dla wyobraźni, czytajcie.

Pamiętam, że w dzieciństwie opowiadanie to , wprawiło mnie w niemałe rozmyślania nad życiem i sprawiło, że uważałem je po latach za bardzo cenne, dziś w nowszym przekładzie nie robi na mnie już takiego wrażenia jak dawniej, chociaż tłumaczenie w wykonaniu Kai Gucio, polecam.
Hemingway nadaje książce pewnych wartości przez trafne ujęcie życiowych metafor ;dążeń, celów, marzeń ,walki, ambicji ,czy przezwyciężanie słabości. W swej uniwersalnej mądrości i prostocie, lektura książki , przywraca nadzieję i godność. Pomimo nieprzychylnego losu i starości ,rybak odnosi zwycięstwo nad człowieczeństwem.
Niezależnie jak nisko człowiek by upadł, to nic i nikt nie może go pokonać i zawsze powinien mieć nadzieję na lepsze jutro.

Pamiętam, że w dzieciństwie opowiadanie to , wprawiło mnie w niemałe rozmyślania nad życiem i sprawiło, że uważałem je po latach za bardzo cenne, dziś w nowszym przekładzie nie robi na mnie już takiego wrażenia jak dawniej, chociaż tłumaczenie w wykonaniu Kai Gucio, polecam.
Hemingway nadaje książce pewnych wartości przez trafne ujęcie życiowych metafor ;dążeń, celów,...

Ta przygodowa,historyczno-biograficzna książka bogata w precyzyjne,szczegółowo wykonane opisy jest lekturą godną polecenia.
Władza,pieniądze i sex to reguły często wiodące w treści książki jak i w świecie.

Ta przygodowa,historyczno-biograficzna książka bogata w precyzyjne,szczegółowo wykonane opisy jest lekturą godną polecenia.
Władza,pieniądze i sex to reguły często wiodące w treści książki jak i w świecie.

Będąc pod dużym wrażeniem autobiografii-Gandhiego nie mogłem nie sięgnąć po jego biografię, której autor czerpał wiedzę dzięki licznym przyjaciołom i uczonym.
Dużo tu zdarzeń z politycznej działalności "Bapu" (Ojcec)ale nie tylko. Nie chciałbym tutaj przesadzić w kwestii uwielbienia czy sławy duchowego przywódcy Indii w każdym razie Gandhi był człowiekiem czynu ,działającym w prostocie i pokorze.
Stosował ahinsę(naukę o nie czynieniu nikomu zła) i bierny opór. Jednak nie zawsze udawało mu się działać zgodnie z powyższą wartością. W swoich działaniach politycznych starał się pójść na kompromis. Doznawał sukcesów i porażek, jednak nigdy się nie poddawał i nie wahał się przyznać do błędu i zmienić swego postępowania. Wyznawał Hinduizm. Przyszedł zmierzch życia, smutek, jednak Bóg oceni jego życie.
Jakże aktualne przesłanie zawarte jest w książce.Str358. Rozdz.25 Jego Indyjskie dziedzictwo.
Dr S. Radhakrishnan-drugi prezydent Indii, wybitna postać i filozof-roztropnie przestrzegał swych rodaków i świat, Największym wrogiem człowieka(...) jest broń nuklearna, która w czasie wojny może doprowadzić do zupełnego zniszczenia cywilizacji, a w czasie pokoju przynosi ludzkości bolesne i długotrwałe szkody. Gandhi starał się przygotować nas do życia w świecie pozbawionym broni. Musimy wydostać się ze świata wojny oraz nienawiści i przygotować do pracy, opartej na współpracy i harmonii(...) całkowitej wierności prawdzie, praktyce miłości i gotowości do cierpienia, będącego konsekwencją odmowy udziału w konflikcie.
I tu można sobie zadać trudne pytania egzystencjalne (brzmieć to może komuś w tonie pouczającym lub irytować przez co proszę o wyrozumiałość)o sens życia, wolnej woli, wyboru , cierpienia. Dokąd dążę ? Czym się w życiu kieruję ?Gandhi kierował się takimi wartościami jak: miłość, dobroć ,prawda, piękno, sprawiedliwość, pokój , wolność, godność, współczucie, tolerancja, praca, prostota, pokora, wiara, odwaga i skromność.
Książkę czyta się sprawnie, przyjemnie i szybko.
Pokój jego duszy.

Będąc pod dużym wrażeniem autobiografii-Gandhiego nie mogłem nie sięgnąć po jego biografię, której autor czerpał wiedzę dzięki licznym przyjaciołom i uczonym.
Dużo tu zdarzeń z politycznej działalności "Bapu" (Ojcec)ale nie tylko. Nie chciałbym tutaj przesadzić w kwestii uwielbienia czy sławy duchowego przywódcy Indii w każdym razie Gandhi był człowiekiem czynu ,działającym...

Naprawdę dobrze, płynnie i przyjemnie się czyta.
Książka napisana przez pasjonata historii, który twierdzi ,że Kolumb był Polakiem. Publikacja nie jest naukowa, nie jest także powieścią w pełnym znaczeniu tego słowa.
Z filmu o Kolumbie wiem, że Admirał pod koniec życia myślał ,że dotarł do Indii. Również perypetie zdarzeń starości i śmierci głównego bohatera w tej książce są bardzo ciekawe. Historia Kolumba nie jest łatwa, jednak stwierdzam ,że autor mógł dotrzeć do źródeł. Czyta się lepiej niż niejeden dobry podręcznik historii. Książka ładnie wydana ,a treść po prostu znakomita.

Naprawdę dobrze, płynnie i przyjemnie się czyta.
Książka napisana przez pasjonata historii, który twierdzi ,że Kolumb był Polakiem. Publikacja nie jest naukowa, nie jest także powieścią w pełnym znaczeniu tego słowa.
Z filmu o Kolumbie wiem, że Admirał pod koniec życia myślał ,że dotarł do Indii. Również perypetie zdarzeń starości i śmierci głównego bohatera w tej książce...

W ostatnim opowiadaniu<lśnienie>autor wiele daje do myślenia nt. uczuć i tego jak bardzo złożonymi ,innymi jesteśmy osobowościami. Jest to opowieść tragiczna i nostalgiczna to pochwała niebezpiecznej natury.
Dotyka takich tematów jak: śmierć ,choroba, cierpienie, wdzięczność, miłość i zaduma nad istnieniem.
Oceniam na 9. Całościowo to 7,5.

W ostatnim opowiadaniu<lśnienie>autor wiele daje do myślenia nt. uczuć i tego jak bardzo złożonymi ,innymi jesteśmy osobowościami. Jest to opowieść tragiczna i nostalgiczna to pochwała niebezpiecznej natury.
Dotyka takich tematów jak: śmierć ,choroba, cierpienie, wdzięczność, miłość i zaduma nad istnieniem.
Oceniam na 9. Całościowo to 7,5.

Książkę czyta się bardzo przyjemnie,jednak autor nieco się powtarzał.Całość mogę określić jako dawkę optymizmu,radości ,miłości, podanej w przystępny i ciekawy sposób.

Książkę czyta się bardzo przyjemnie,jednak autor nieco się powtarzał.Całość mogę określić jako dawkę optymizmu,radości ,miłości, podanej w przystępny i ciekawy sposób.

Bardzo wartościowa , poruszająca i pouczająca rozmowa.

Bardzo wartościowa , poruszająca i pouczająca rozmowa.

Film bardzo dobry ,książka także,chociaż nieco trudniejsza.
Zawarte w niej teksty oraz opisy przyrody robią wrażenie.
Szanuję Chrisa i w pewien sposób z nim się identyfikuję.
Wg. mnie pasowałaby do tego filmu piosenka Wilków:
Bohema ostro bawi się
Płyną noce przemijają dnie
Niewiele pamiętam
Upadam byle gdzie
Boisz się, więc będzie tak
Słabe życie słaba śmierć
Wszystko w twoich rękach
Obudź się


Lecę, bo chcę
Lecę, bo życie jest złe
Czy są pieniądze czy nie
Lecę, bo wolność to zew
Lecę, bo wciąż kocham ciebie.

Film bardzo dobry ,książka także,chociaż nieco trudniejsza.
Zawarte w niej teksty oraz opisy przyrody robią wrażenie.
Szanuję Chrisa i w pewien sposób z nim się identyfikuję.
Wg. mnie pasowałaby do tego filmu piosenka Wilków:
Bohema ostro bawi się
Płyną noce przemijają dnie
Niewiele pamiętam
Upadam byle gdzie
Boisz się, więc będzie tak
Słabe życie słaba śmierć
Wszystko w...