Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rewelacyjne zebranie, podsumowanie i ułożenie w proces tworzenia nawyków - krok po kroku. Autor oddaje nam w ręce świetne podsumowanie wielu smaczków i naukowo udowodnionych technik, pozwalających trwale budować nawyki.

Bardzo dużą wartością dodaną w książce są przemyślenia i osobiste doświadczenia Autora, dzięki którym widzimy książkę nie tylko jako zbiór wartościowych treści, ale również jako podróż i zmagania się zwykłego człowieka z różnymi przeciwnościami - widzimy też, że tworzenie nawyków jest dostępne dla każdego zwykłego człowieka. I wbrew krzywdzącej opinii, nie tworzenie nawyków ,,zniewala'' czy że trzeba mieć żelazną siłę woli, aby je budować - Autor przekonuje i udowadnia, że jest inaczej.

Osobiście temat nawyków zgłębiam już około dekadę. Wiele z informacji, badań przedstawionych przez Autora było mi znanych. Niemniej jednak nawet w tym wypadku - lektura była niezwykle ciekawa. Pozwoliła mi usystematyzować sobie całą wiedzę, dowiedzieć się niektórych nowych rzeczy, ale także spojrzeć na temat tworzenia i funkcjonowania nawyków z nieco innej niż dotychczas perspektywy.

Obowiązkowa lektura dla każdego, kto lubi przejmować stery życia w swoje ręce i mieć realny wpływ na to dokąd dopłynie :)

Rewelacyjne zebranie, podsumowanie i ułożenie w proces tworzenia nawyków - krok po kroku. Autor oddaje nam w ręce świetne podsumowanie wielu smaczków i naukowo udowodnionych technik, pozwalających trwale budować nawyki.

Bardzo dużą wartością dodaną w książce są przemyślenia i osobiste doświadczenia Autora, dzięki którym widzimy książkę nie tylko jako zbiór wartościowych...

Jeśli szukasz podręcznika z wyczerpującym opisem metody Wima Hofa - to nie ten kierunek.
Niemniej, czyta się całkiem przyjemnie. Autor stawia sobie za wyzwanie dowiedzieć się jak najwięcej na temat odporności ludzkiego organizmu na czynniki środowiskowe - w głównej mierze na zimno. Mimochodem stajemy się świadkami różnych wydarzeń i podróży z życia autora, które mają na celu odpowiedzieć na pytania: Czy jesteśmy w stanie przystosować się do skrajnych temperatur? Jeśli tak, to dlaczego? Co nam to potencjalnie może dać?

Ciekawa lektura, inspirująca do eksperymentowania z zimnem.

Jeśli szukasz podręcznika z wyczerpującym opisem metody Wima Hofa - to nie ten kierunek.
Niemniej, czyta się całkiem przyjemnie. Autor stawia sobie za wyzwanie dowiedzieć się jak najwięcej na temat odporności ludzkiego organizmu na czynniki środowiskowe - w głównej mierze na zimno. Mimochodem stajemy się świadkami różnych wydarzeń i podróży z życia autora, które mają na...

Naprawdę ciężko jest jednym zdaniem opisać książkę, która samym tylko tytułem krzyczy o ,,niebezpiecznych'' w Polsce tematach jakim są seks i filozofia wschodu - w tym wypadku tantra. Sam fakt daty pierwszego polskiego wydania (2023 vs powstanie książki w 2010, jeśli poprawnie sprawdziłem) może wiele mówić o popularności tematu.

Przewodnik jest... Interesujący. Moim zdaniem, podczas jego czytania powinno mieć się dość otwartą głowę i podchodzić do lektury ze świadomością, że przedstawione informacje nie muszą być ,,prawdą objawioną''. Takie podejście zapobiegnie z pewnością dysonansowi związanemu z tym co do tej pory o seksie myśleliśmy/wiedzieliśmy, a wizji jaką starają się przybliżyć nam autorzy.

Jak z każdą filozofią (jeśli można tak tantrę nazwać) - nie sposób po przeczytaniu jednej lektury stać się mistrzem w dziedzinie, czy chociażby w stopniu podstawowym opanować technik w książce opisanych. Książka jednak zaspokaja pierwszą ciekawość co do seksu tantrycznego, daje alternatywę i przede wszystkim odtajnia trochę temat seksu samego w sobie.

Uważam, że to zdecydowanie ciekawa pozycja i jeśli tylko podejdzie się do niej z odpowiednim dystansem (tym większym im bardziej możemy być wrażliwi i zamknięci na nowości w tym temacie i zmianę sposobu widzenia), może być początkiem ciekawej przygody, bądź chociażby inspiracją do dalszego zgłębiania tematu.

Naprawdę ciężko jest jednym zdaniem opisać książkę, która samym tylko tytułem krzyczy o ,,niebezpiecznych'' w Polsce tematach jakim są seks i filozofia wschodu - w tym wypadku tantra. Sam fakt daty pierwszego polskiego wydania (2023 vs powstanie książki w 2010, jeśli poprawnie sprawdziłem) może wiele mówić o popularności tematu.

Przewodnik jest... Interesujący. Moim...

Pierwsza część (Północ), mimo że dynamiczna, jakoś mnie do siebie nie przekonała. Trudno, niektóre serie po prostu nie są dla wszystkich. Książkę całe szczęście postanowiłem doczytać do końca. Druga połowa książki (Południe) kupiła mnie po całości. Bez zastanowienia chwytam po kolejny tom i z ogromną ciekawością śledzę czym ponownie zaskoczy mnie Autor.

Pierwsza część (Północ), mimo że dynamiczna, jakoś mnie do siebie nie przekonała. Trudno, niektóre serie po prostu nie są dla wszystkich. Książkę całe szczęście postanowiłem doczytać do końca. Druga połowa książki (Południe) kupiła mnie po całości. Bez zastanowienia chwytam po kolejny tom i z ogromną ciekawością śledzę czym ponownie zaskoczy mnie Autor.

Książka wprost wypełniona po brzegi różnymi refleksjami i filozofią. Jednocześnie wszystko jest podane w bardzo zgrabny sposób, otoczone przez ciekawą fabulę - co sprawia że oprócz oczywistej wartości jaką niesie za sobą Shantaram (przyjemność z obcowania z ciekawą lekturą) - mamy szansę zatrzymać się na moment i zastanowić nad niektórymi aspektami życia. Sposób ten jednak jest na tyle przystępny, że nie jest to konieczne, a jedynie opcjonalne - dzięki czemu książka nie męczy.

Książka wprost wypełniona po brzegi różnymi refleksjami i filozofią. Jednocześnie wszystko jest podane w bardzo zgrabny sposób, otoczone przez ciekawą fabulę - co sprawia że oprócz oczywistej wartości jaką niesie za sobą Shantaram (przyjemność z obcowania z ciekawą lekturą) - mamy szansę zatrzymać się na moment i zastanowić nad niektórymi aspektami życia. Sposób ten jednak...

Niełatwa, ale ciekawa książka. Określiłbym ją jako jedną z cegiełek zdobywania wiedzy w dziedzinie świadomości i kolejny bodziec do kwestionowania świata jaki znamy. Treści tutaj zawarte niejednokrotnie sprawiały, że odczuwałem dysonans, czasami być może irytację. Jednakże wydaje mi się, że o to właśnie chodzi w książkach tego typu - aby pobudzić do myślenia w inny sposób i wypchnąć nieco czytelnika z utartych schematów myślenia, pokazując, że można żyć/czuć/patrzeć na świat inaczej.

Niełatwa, ale ciekawa książka. Określiłbym ją jako jedną z cegiełek zdobywania wiedzy w dziedzinie świadomości i kolejny bodziec do kwestionowania świata jaki znamy. Treści tutaj zawarte niejednokrotnie sprawiały, że odczuwałem dysonans, czasami być może irytację. Jednakże wydaje mi się, że o to właśnie chodzi w książkach tego typu - aby pobudzić do myślenia w inny sposób i...

Niesamowita podróż, otwierająca oczy analiza ludzkich zachowań, ego, powodów bólu i cierpienia. Autor pokazuje drogę życia, kroczenie którą wymaga dosłownie mniejszego trudu. Podejście do życia, o którym niby zawsze gdzieś słyszeliśmy, ale nie wiedzieliśmy jak się za to zabrać.
A tutaj, proszę bardzo: Technika Uwalniania.

Odnoszę wrażenie, że stosując tę technikę regularnie, faktycznie można osiągać stany wyższej świadomości i przede wszystkim - roztaczać wokół siebie lepszą energię, nawiązywać bardziej wartościowe relacje z nowymi osobami a także przenosić te relacje na wyższy poziom z osobami które już znamy.

Dla mnie osobiście, książka ta jest kamieniem milowym w drodze rozwoju osobistego i duchowego. Na pewno nie jest to prosta lektura. Język jest bardzo zrozumiały, jednakże chcąc w pełni zastanowić się nad przekazem książki, potrzeba trochę cierpliwości w odkrywaniu kolejnych jej rozdziałów.

Tytułowa ,,Technika Uwalniania'' jest banalnie prosta. Jednakże warto przeczytać tę książkę, aby mieć ogólne pojęcie o różnych stanach świadomości, emocjach, sytuacjach w których warto technikę zastosować.

Osobiście dopiero raczkuję ze stosowaniem tejże techniki. I, szczerze mówiąc, pierwotnie podchodząc nieco sceptycznie, z zaskoczeniem zacząłem obserwować że technika ta działa.
Do tej pory podchodziłem do wszystkich materiałów rozwojowych pragmatycznie - sprawdzałem czy autor zamieścił konkretne badania naukowe, czy jest logiczne uzasadnienie postawionych tez. W przeciwnym wypadku uważałem, że zagłębianie się w dane treści w ogóle nie miało sensu.

W przypadku Techniki Uwalniania ciężko było momentami nie ulec wrażeniu, że opisywane historie są jedynie dowodami anegdotycznymi, a wiele refleksji autora być może miało zastosowanie tylko do jego osoby.
Niemniej, mimo lekkiej dozy sceptycyzmu, starając się stosować Technikę Uwalniania na co dzień, widzę, że słowa te nie były przesadzone.
Prawda, nadal w niektóre opisane kwestie ciężko mi jest uwierzyć, jednak poddaję się temu i z czystą ciekawością, bez oceniania, stosuję Technikę Uwalniania.

Z ręką na sercu - to, co czasami dzieje się po uwolnieniu i odpuszczeniu - robi wrażenie i moim zdaniem zdecydowanie można wykluczyć tu przypadek. Czasami dzieją się niesamowite, nieprawdopodobne rzeczy. Od wspaniałego samopoczucia po zastosowaniu techniki, do niedających się opisać dziwnych powiązań między właśnie uwolnionym pragnieniem, a późniejszym tokiem wydarzeń.

Na ten moment ocena ,,tylko'' 9, ponieważ dalej będę zgłębiał wartości zawarte w tej książce. Słowo,,podręcznik'' użyte w podtytule jest bowiem nieprzypadkowe.

Niesamowita podróż, otwierająca oczy analiza ludzkich zachowań, ego, powodów bólu i cierpienia. Autor pokazuje drogę życia, kroczenie którą wymaga dosłownie mniejszego trudu. Podejście do życia, o którym niby zawsze gdzieś słyszeliśmy, ale nie wiedzieliśmy jak się za to zabrać.
A tutaj, proszę bardzo: Technika Uwalniania.

Odnoszę wrażenie, że stosując tę technikę...

Ciekawa, inspirująca książką, przedstawiająca 40 historii różnych osób - z różnych grup społecznych, w różnym wieku i w różnych momentach życiowych - które postanowiły zmienić swoje życie, wkraczając na drogę inwestowania w nieruchomości.

Przede wszystkim inspiracja i przełamanie - czytając książki różnych guru nieruchomościowych można odnieść wrażenie, że opisywane sytuacje, czy gotowe plany na ,,wolność finansową'' to istne mrzonki, a już na pewno nie dla osoby w mojej sytuacji i nie na rodzimym rynku.
Tutaj widzimy osoby takie same jak my, które zdecydowały się obrać tę drogę i robią to z sukcesami. A co najważniejsze, tyczy się to Polski.

Książka rozpoczęta jeszcze w 2019, dzisiaj chwyciłem za nią i dokończyłem kilka ostatnich historii :)

Ciekawa, inspirująca książką, przedstawiająca 40 historii różnych osób - z różnych grup społecznych, w różnym wieku i w różnych momentach życiowych - które postanowiły zmienić swoje życie, wkraczając na drogę inwestowania w nieruchomości.

Przede wszystkim inspiracja i przełamanie - czytając książki różnych guru nieruchomościowych można odnieść wrażenie, że opisywane...

Książka na pewno inspirująca. Niecodzienne podejście Autora, innowacyjność w podejmowanych krokach, chęć dzielenia się wiedzą i pewność siebie - wszystko to sprawia, że lektura książki daje impuls do działania i z pewnością można wynieść z niej kilka ciekawych pomysłów na siebie.

To tyle z dobrych rzeczy. Z tych negatywnych, odnoszę wrażenie że książka jest już nieco nieaktualna (np. negocjacje pracy zdalnej podczas gdy wiele osób już tak pracuje, walka z mailami/telefonami, podczas gdy większość osób komunikuje się przez social media/komunikatory w pracy), a do tego w dużym stopniu napisana na rynek amerykański. W żadnym wypadku nie oznacza to, że nie można mimo tego wynieść z niej wielu wartościowych treści, czy inspiracji - niemniej moim zdaniem taki tytuł i marketing książki zobowiązują do nieco bardziej odkrywczych idei.

Co więcej, wyżej wspomniana pewność siebie autora przedstawia dane rozwiązania jak bezkompromisowe prawdy - to przecież musi się udać! Niestety, po głębszym zastanowieniu się widać, że w wielu przypadkach są to przykłady anegdotyczne. To, że autorowi się udało i jest święcie przekonany o tym, że każda osoba może to powtórzyć, nie oznacza to że każdej osobie - na każdym stanowisku, z danym charakterem/temperamentem też to pójdzie jak z płatka.

Czytając książkę momentami czułem się znudzony, czy zawiedziony - że przekazywana wiedza wcale nie jest już w dzisiejszych czasach żadnym ,,rocket science'', bądź że jest już po prostu nieaktualna.

Być może nieco aktualizując treść, książka znowu zyskałaby na atrakcyjności?

Książka na pewno inspirująca. Niecodzienne podejście Autora, innowacyjność w podejmowanych krokach, chęć dzielenia się wiedzą i pewność siebie - wszystko to sprawia, że lektura książki daje impuls do działania i z pewnością można wynieść z niej kilka ciekawych pomysłów na siebie.

To tyle z dobrych rzeczy. Z tych negatywnych, odnoszę wrażenie że książka jest już nieco...

Kolejna książka na liście przeczytanych ponownie, po latach - tym razem po angielsku, celem szlifowania języka :)

Kolejna książka na liście przeczytanych ponownie, po latach - tym razem po angielsku, celem szlifowania języka :)

Świetna. Rzetelna, racjonalna. W prosty sposób pokazuje dlaczego praca głęboka jest bardzo ważna w życiu i jakie podjąć bezpośrednie działania aby być w tym lepszym. Nie jest to poradnik typu: ,,Zrób jedną rzecz i zmieni się całe twoje życie.'' Kroczenie drogą pracy głębokiej będzie wymagać wytrwałości i konsekwencji, jednak uważam że warto - a książka starannie wyjaśnia dlaczego.

Świetna. Rzetelna, racjonalna. W prosty sposób pokazuje dlaczego praca głęboka jest bardzo ważna w życiu i jakie podjąć bezpośrednie działania aby być w tym lepszym. Nie jest to poradnik typu: ,,Zrób jedną rzecz i zmieni się całe twoje życie.'' Kroczenie drogą pracy głębokiej będzie wymagać wytrwałości i konsekwencji, jednak uważam że warto - a książka starannie wyjaśnia...

Nieco dłuższa opinia, ale jeśli zależy Ci na wyciągnięciu z tej książki dobrych, a nie szkodliwych rzeczy, przeczytaj proszę.

Co było dobre - książka inspiruje. Faktycznie skłania do przemyśleń odnośnie zmiany przyzwyczajeń i rozpoczęcia nieco innego trybu życia. Warte do przeczytania z tego względu, szczególnie dla osób, które nigdy o tym nie myślały/nie próbowały. Jednakże z drugiej strony...

Co było złe - Autor, pomimo wyraźnie dobrych motywów i chęci kultywowania dobrego nawyku jakim jest stosowanie w życiu porannych rytuałów, ewidentnie nie do końca odrobił pracę domową...
Książka obfituje w mnóstwo motywujących cytatów, inspirujących myśli, czy powoływanie się na autorytety. Ale co z tego, jeśli to nadal tylko puste frazesy?

Zmierzam do tego, że część z przedstawionych przez autora sposobów zwiększania jakości życia, jeśli nie podejdzie się do tego odpowiednio, mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Żeby nie być gołosłownym - technika wizualizacji. Wychwalana na potęgę wśród wielu motywacyjnych guru. Brzmi pięknie i do tego, jakby się zastanowić - logicznie. Ale mało kto wspomina już o tym (w tym również nie Autor), że jest to szkodliwa technika, jeśli nie zastosuje się tzw. Dwójmyślenia (Google: dwójmyślenie wizualizacja).

Nie chcę żeby ta opinia zabrzmiała jak hejt. Moim zdaniem Autor powołuje się po części na mierne autorytety (mierne, czyli niepotwierdzone naukowo sposoby na zwiększanie produktywności i tym samym osoby które je propagują), a to przy okrzykiwaniu swojej metody jako rewolucyjna i zmieniająca życie jest co najmniej niepoważne.

Książka sama w sobie niesie za sobą dobry przekaz, jednakże aby wnieść faktyczną wartość, powinna zostać rozszerzona o to, co nauka wie już na temat zwiększania produktywności. Uważam, że książka obiecująca opisane efekty, powinna mieć solidniejsze podstawy aniżeli wspaniałą przemianę autora, bicie rekordów sprzedaży i powoływanie się na cytaty znanych ludzi.

Niemniej, ze zdrowym podejściem, polecam lekturę. Poranny rytuał to udowodniony naukowo sposób na zastosowanie w swoim życiu tzw. efektu torowania. Dla osób niezaznajomionych, temat koniecznie do zgłębienia :)

Nieco dłuższa opinia, ale jeśli zależy Ci na wyciągnięciu z tej książki dobrych, a nie szkodliwych rzeczy, przeczytaj proszę.

Co było dobre - książka inspiruje. Faktycznie skłania do przemyśleń odnośnie zmiany przyzwyczajeń i rozpoczęcia nieco innego trybu życia. Warte do przeczytania z tego względu, szczególnie dla osób, które nigdy o tym nie myślały/nie próbowały....

Książka ciekawa, lecz niestety dla mnie, z punktu widzenia osoby dopiero ,,raczkującej'' w temacie biegania - dopiero kawałek za połową. Przez pierwsze około 170 stron książki po prostu musiałem przebrnąć, ale czułem że będzie warto. Nie zawiodłem się. Niemniej jednak nie wiem, czy biorąc pod uwagę to co wyniosłem z tej lektury, nic nie straciłbym zaczynając właśnie od około strony 170.
Z pewnością do polecenia dla biegaczy i osób chcących biegać. Nie-biegający również poznają ciekawą perspektywę tej aktywności.
Osobiście zainteresowały mnie teorie zawarte w książce, ale bardzo brakowało mi źródeł do badań naukowych. Być może spodziewałem się po prostu nie powieści, a czegoś bardziej naukowego.
Podsumowując jednak całokształt - ocena zdecydowanie na plus, warto przeczytać.

Książka ciekawa, lecz niestety dla mnie, z punktu widzenia osoby dopiero ,,raczkującej'' w temacie biegania - dopiero kawałek za połową. Przez pierwsze około 170 stron książki po prostu musiałem przebrnąć, ale czułem że będzie warto. Nie zawiodłem się. Niemniej jednak nie wiem, czy biorąc pod uwagę to co wyniosłem z tej lektury, nic nie straciłbym zaczynając właśnie od...

Czytane po raz drugi po kilku ładnych latach. Tym razem po angielsku celem szlifowania języka.

Czytane po raz drugi po kilku ładnych latach. Tym razem po angielsku celem szlifowania języka.

Przyjemne pióro, ciekawe porównania i anegdoty. Wiedza w łatwy sposób wchodzi do głowy :)

Przyjemne pióro, ciekawe porównania i anegdoty. Wiedza w łatwy sposób wchodzi do głowy :)

Świetny cykl. Czytane po raz drugi, na pewno nie ostatni. Już tęsknię na za chwilami spędzonymi w Midgaardzie. No cóż, poczekam kilka lat, pewnie trochę zapomnę i przeczytam ponownie :)

Świetny cykl. Czytane po raz drugi, na pewno nie ostatni. Już tęsknię na za chwilami spędzonymi w Midgaardzie. No cóż, poczekam kilka lat, pewnie trochę zapomnę i przeczytam ponownie :)

Świetny cykl. Czytane po raz drugi, na pewno nie ostatni.

Świetny cykl. Czytane po raz drugi, na pewno nie ostatni.