rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

„Poza cieniem” to ostatnia część trylogii fantasy „Nocny Anioł” Brent-a Weeks-a. Zawiera wszystkie elementy z poprzednich części: świetna fabuła, szybką akcję i jej gwałtowne zwroty. W pełni zgadzam się z opinią, że jest to najlepsza część cyklu, wszelkie niejasności zostają rozwiązane na końcu książki i dostajemy odpowiedzi na wszystkie pytania. W pełni polecam trzecią część jak i całą trylogię.

„Poza cieniem” to ostatnia część trylogii fantasy „Nocny Anioł” Brent-a Weeks-a. Zawiera wszystkie elementy z poprzednich części: świetna fabuła, szybką akcję i jej gwałtowne zwroty. W pełni zgadzam się z opinią, że jest to najlepsza część cyklu, wszelkie niejasności zostają rozwiązane na końcu książki i dostajemy odpowiedzi na wszystkie pytania. W pełni polecam trzecią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Na krawędzi cienia” Brent-a Weeks-a jest dobrą kontynuacją trylogii „Nocny Anioł”. Powieść jest trochę słabsza od pierwowzoru, zwłaszcza na początku, kiedy obserwujemy próby porzucenia przez Kylar-a swojego przeznaczenia. Pomimo słabego początku autor zafundował nam świetną kontynuację, w której mamy wszystkie cechy pierwszej części, między innymi ciekawą fabułę, szybką akcję i jej gwałtowne zwroty. Polecam drugą część cyklu i zabieram się za trzecią, przez wielu uważaną za najlepszą część trylogii.

„Na krawędzi cienia” Brent-a Weeks-a jest dobrą kontynuacją trylogii „Nocny Anioł”. Powieść jest trochę słabsza od pierwowzoru, zwłaszcza na początku, kiedy obserwujemy próby porzucenia przez Kylar-a swojego przeznaczenia. Pomimo słabego początku autor zafundował nam świetną kontynuację, w której mamy wszystkie cechy pierwszej części, między innymi ciekawą fabułę, szybką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Droga Cienia” Brent-a Weeks-a jest świetnym wprowadzeniem do trylogii fantasy „Nocny Anioł”. Powieść opowiada o przygodach młodego chłopca, Merkiusza który dorasta pod czujnym okiem swojego mistrza Durzo Blinta i poznaje tajniki bycia siepaczem. Książka wciąga od samego początku, mamy w niej wiele zwrotów akcji, ciekawą fabułę i interesujących bohaterów. Nigdy do końca nie wiemy kiedy ktoś zginie i w jaki sposób. Zdecydowanie polecam książkę, jak również całą trylogię.

„Droga Cienia” Brent-a Weeks-a jest świetnym wprowadzeniem do trylogii fantasy „Nocny Anioł”. Powieść opowiada o przygodach młodego chłopca, Merkiusza który dorasta pod czujnym okiem swojego mistrza Durzo Blinta i poznaje tajniki bycia siepaczem. Książka wciąga od samego początku, mamy w niej wiele zwrotów akcji, ciekawą fabułę i interesujących bohaterów. Nigdy do końca nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet” szwedzkiego dziennikarza Stieg-a Larsson-a stałą się światowym bestsellerem, z gatunku kryminał-thriller. Autor przestawania ciekawą historię, wolno rozwijającą się, lecz w pełni skończoną, bez niedomówień czy jakiś pominięć. Pominę opis fabuły, można ją łatwo przeczytać, skupię się na samej książce. Powieść czyta się przyjemnie i szybko. W mojej ocenie nie jest ona przełomowa, czytałem już lepsze kryminały, wciągające od pierwszej strony, tutaj ciekawie zaczyna się dziać dopiero w ¼ książki. Na plus zasługuje fakt, że do końca nie wiadomo kto jest winny, jednak po rozwiązaniu głównego wątku nie odczuwałem już dużej potrzeby na skończenie książki, była ona o wiele mniejsza niż na początku czytania. W mojej ocenie jest to średni kryminał, po kolejne tomy pewnie już nie sięgnę.

Powieść „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet” szwedzkiego dziennikarza Stieg-a Larsson-a stałą się światowym bestsellerem, z gatunku kryminał-thriller. Autor przestawania ciekawą historię, wolno rozwijającą się, lecz w pełni skończoną, bez niedomówień czy jakiś pominięć. Pominę opis fabuły, można ją łatwo przeczytać, skupię się na samej książce. Powieść czyta się przyjemnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Łabędzi śpiew: księga 1" McCammon-a należy do nielicznego gatunku książek postapokaliptycznych. Wizja świata, którą przedstawia nam autor obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby. Historia opowiada o 3 grupach ludzi (w pewnym sensie ze sobą powiązanych), po wybuchu wojny atomowej. Książka wciągi od początku, opisy i lokacje są ciekawe i zaskakujące. Dla mnie największym minusem jest wprowadzenie zjawisk paranormalnych, psujących klimat powieści, zapewne stanowiących delikatne wprowadzenie do księgi drugiej. Pomimo tej wady sięgnę z przyjemnością po kontynuację, zwłaszcza że według ocen jest o wiele lepsza od pierwowzoru.

"Łabędzi śpiew: księga 1" McCammon-a należy do nielicznego gatunku książek postapokaliptycznych. Wizja świata, którą przedstawia nam autor obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby. Historia opowiada o 3 grupach ludzi (w pewnym sensie ze sobą powiązanych), po wybuchu wojny atomowej. Książka wciągi od początku, opisy i lokacje są ciekawe i zaskakujące. Dla mnie największym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Powołanie trójki” to drugi tom cyklu o Mrocznej Wieży. Powieść jest według mnie zdecydowanie lepsza od poprzedniej części. W przeciwieństwie do poprzedniej części wiemy już dużo o Rolandzie, nie mamy aż tyle tajemnic, jednak klimat, styl i akcja z tomu 1 pozostała i nie pozwala nam na oderwanie się od lektury. W książce jest mrok, strach i trudne wybory, zarówno bohatera jak i towarzyszy, którzy dołączają do rewolwerowca wraz z kolejnymi stronami. Jedyne czego mi brakowało, to odniesienie do wcześniejszego życia Rolanda. Na uwagę zasługuje zakończenie, jest naprawdę zaskakujące i niespodziewane. Polecam książkę i z pewnością sięgnę po następny tom o Mrocznej Wieży.

„Powołanie trójki” to drugi tom cyklu o Mrocznej Wieży. Powieść jest według mnie zdecydowanie lepsza od poprzedniej części. W przeciwieństwie do poprzedniej części wiemy już dużo o Rolandzie, nie mamy aż tyle tajemnic, jednak klimat, styl i akcja z tomu 1 pozostała i nie pozwala nam na oderwanie się od lektury. W książce jest mrok, strach i trudne wybory, zarówno bohatera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka „Zapisane w kościach” jest bardzo dobrą kontynuacją cyklu o przygodach doktora Davida Huntera. Powieść zawiera wszystkie najlepsze elementy poprzedniczki: zagadkową historię, wciągającą akcję, gwałtowne zmiany akcji oraz zaskakujące zakończenie, a także wprowadzone na początku elementy grozy, pod postacią niewyjaśnionych naukowo zjawisk. W mojej opinii świetny kryminał z gatunku thriller, polecam każdemu fanowi tego typu powieści. Podobne jak w poprzedniej części, dominuje narracja pierwszoosobowa. Polecam i z pewnością sięgnę po następną część.

Książka „Zapisane w kościach” jest bardzo dobrą kontynuacją cyklu o przygodach doktora Davida Huntera. Powieść zawiera wszystkie najlepsze elementy poprzedniczki: zagadkową historię, wciągającą akcję, gwałtowne zmiany akcji oraz zaskakujące zakończenie, a także wprowadzone na początku elementy grozy, pod postacią niewyjaśnionych naukowo zjawisk. W mojej opinii świetny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Mutant” jest zgodnie z opisem thrillerem medycznym chodź jest w nim duża ilość science-fiction. Stworzenie człowieka z bardzo wysokim ilorazem inteligencji jest obecnie tematem tabu, chodź w rzeczywistości prowadzone są badania nad jej zwiększeniem chodźmy o kilka procent. Co do książki: zaciekawia od pierwszych stron i wciąga, jednak w połowie traci swoją początkową moc i staje się nudna, a co za tym idzie przewidywalna. Dochodząc do połowy wiemy już jak się skończy, zakończenie nie jest żadną niespodzianką, a dociekliwość matki Juniora staje się wręcz nudna. Książkę polecam głównie fanom gatunku oraz w przypadku kiedy nie mamy nic ciekawszego pod ręką.

„Mutant” jest zgodnie z opisem thrillerem medycznym chodź jest w nim duża ilość science-fiction. Stworzenie człowieka z bardzo wysokim ilorazem inteligencji jest obecnie tematem tabu, chodź w rzeczywistości prowadzone są badania nad jej zwiększeniem chodźmy o kilka procent. Co do książki: zaciekawia od pierwszych stron i wciąga, jednak w połowie traci swoją początkową moc i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczynając czytać „Darth Plagueis” Jamesa Luceno zastanawiałem się dlaczego powieść osiągnęła tytuł legendarnej, jeszcze przed swoją premierą. Odpowiedź na moje pytanie szybko znalazłem w książce wraz z kolejnymi stronami, które wciągnęły mnie dogłębnie. Powieść opowiada losy jednego z ciekawszych Lordów Sithów, dążących do nieśmiertelności – Plaguies-a, od chwili zostania przez niego Mistrzem, po upadek. Niewątpliwym plusem jest możliwość poznania historii z punktu widzenia Sithów – większość książek w uniwersum Star Wars jest niestety o Jedi. W powieści poznajemy także ucznia Plagueis-a – Sidious-a, z którym wdrażają plan upadku Republiki i Zakonu Jedi. Książka jest pełna intryg, zdrad i spisków co dodaje jej dodaje jej dodatkowego klimatu.. Należy zaznaczyć, że powieść jest świetnym wprowadzeniem i uzupełnieniem do pierwszej części filmu – „Mroczne Widmo”. Podsumowując: najlepsza książka z uniwersum Star Wars jaką do tej pory czytałem.

Chcą uzupełnić swoją wiedzę o poruszane wątki i rozwiać wszelkie wątpliwości i niejasności polecam przeczytać: „Darth Maul. Łowca z mroku” i „Maska kłamstw”.

Zaczynając czytać „Darth Plagueis” Jamesa Luceno zastanawiałem się dlaczego powieść osiągnęła tytuł legendarnej, jeszcze przed swoją premierą. Odpowiedź na moje pytanie szybko znalazłem w książce wraz z kolejnymi stronami, które wciągnęły mnie dogłębnie. Powieść opowiada losy jednego z ciekawszych Lordów Sithów, dążących do nieśmiertelności – Plaguies-a, od chwili zostania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Mroczna Wieżą I: Roland” należy zaliczyć do książek z gatunku postapokaliptycznego z elementami fantastyki. Na początku nie wiemy nic, wszystko owiane jest mroczną tajemnicą z wyjątkiem jednego – celu podróży jakim jest tytułowa Wieża. W miarę czytania dowiadujemy się stopniowo coraz więcej o bohaterze, jego przeszłości oraz dlaczego ściga człowieka w czerni oraz czy uda mu się osiągnąć zamierzony cel. Polecam.

„Mroczna Wieżą I: Roland” należy zaliczyć do książek z gatunku postapokaliptycznego z elementami fantastyki. Na początku nie wiemy nic, wszystko owiane jest mroczną tajemnicą z wyjątkiem jednego – celu podróży jakim jest tytułowa Wieża. W miarę czytania dowiadujemy się stopniowo coraz więcej o bohaterze, jego przeszłości oraz dlaczego ściga człowieka w czerni oraz czy uda...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Dying Light: Aleja koszmarów” jest typowym przedstawicielem powieści na podstawie gry komputerowej. Na wstępie należy zaznaczyć, że jest ona wprowadzeniem do gry, jednak nieznajomość rozgrywki w „Dying Light” nie psuje nam wcale czytania i po tytuł możemy sięgnąć nie grając w grę. Zaczyna się ciekawie. Znajdujemy się w Harranie, mieście-państwie i wraz z doktorem śledzimy losy dziwnych zachorować. Jednak prolog, mimo iż ciekawy i interesujący szybko się kończy i zaczyna się prawdziwa opowieść z jej prawdziwym bohaterem, a raczej bohaterką Mel, która walczy o życie. Czy jej się uda? Musicie przeczytać sami. Osobiście książkę polecam, dla fanów tematyki zombi - pozycja obowiązkowa.

„Dying Light: Aleja koszmarów” jest typowym przedstawicielem powieści na podstawie gry komputerowej. Na wstępie należy zaznaczyć, że jest ona wprowadzeniem do gry, jednak nieznajomość rozgrywki w „Dying Light” nie psuje nam wcale czytania i po tytuł możemy sięgnąć nie grając w grę. Zaczyna się ciekawie. Znajdujemy się w Harranie, mieście-państwie i wraz z doktorem śledzimy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Chemię Śmierci" niewątpliwie możemy zaliczyć do powieści kryminalnych. Osobiście nie przepadam za tego typu książkami, pomimo iż lubię seriale kryminalne, jednak w tym przypadku było inaczej. Od pierwszej strony zaciekawiła mnie dogłębnie, akcja zmienia się z minuty na minutę czytania, następowały gwałtowne zmiany akcji i do końca nie było wiadomo kto jest tym "złym". Nawet pod koniec książki, kiedy myślałem że to już koniec i wszystko zdawało się być już wiadomo było inaczej - nieoczekiwane zaskoczenie - warto było dobrnąć do końca. Osobiście książkę oceniam na 9 - nie przepadam za narracja pierwszoosobową, utożsamiającą się z głównym bohaterem co było czynnikiem obniżającym ocenę, na szczęście mieliśmy też doczynienia z narracją "z góry" w przypadku innych postaci z książki co było miłym zaskoczeniem.

"Chemię Śmierci" niewątpliwie możemy zaliczyć do powieści kryminalnych. Osobiście nie przepadam za tego typu książkami, pomimo iż lubię seriale kryminalne, jednak w tym przypadku było inaczej. Od pierwszej strony zaciekawiła mnie dogłębnie, akcja zmienia się z minuty na minutę czytania, następowały gwałtowne zmiany akcji i do końca nie było wiadomo kto jest tym...

więcej Pokaż mimo to