-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
Biblioteczka
2017-07-04
2016-09-18
[...] Chcę przekazać, że Yeonmi nie ograniczyła się w książce, wyłącznie do przedstawienia nam opisu ucieczki z własnego kraju i tego, co stało się po niej. Ja odebrałam jej opowieść jako zestawienie trzech leżących blisko siebie azjatyckich państw oraz bardzo ciekawe ukazanie najważniejszych cech ich działania od strony wewnętrznej z punktu widzenia zarówno małej dziewczynki, jak i dorosłej już teraz kobiety. Warty wspomnienia jest również fakt, że książka została wyposażona w mapkę, na której wyraźnie zaznaczono wszystkie miejsca, o których Yeonmi wspomina w tekście. Może się ona okazać pomocnym narzędziem dla osób, podobnie jak ja, cierpiących na brak wyobraźni przestrzennej i mających odwieczny kłopot ze wskazywaniem kierunków.
Moi Czytelnicy, wyobraźcie sobie własne życie i rozumowanie m.in. z brakiem możliwości wyboru wiary (bo rozkazują Wam modlić się wyłącznie do północnokoreańskich polityków), z brakiem dostępu do telefonów, książek, telewizji, internetu, czy jakichkolwiek innych form zdobywania wiedzy i źródeł rozrywki, ponieważ wszędzie szerzona jest rządowa propaganda chwaląca potęgę władz, a na każdym kroku za waszymi plecami czai się groźba kary więzienia lub dożywotniego zamknięcia w obozie pracy? Czy czytając ten fragment, próbujecie skierować swoje myśli do czasów II wojny światowej? Nie. Historia zawarta w książce ,,Przeżyć” rozpoczęła się prawie dwadzieścia trzy lata temu i trwa do dzisiaj.
Moim zdaniem każdy człowiek, a w szczególności czytelnik powinien nosić w sobie chęć poświęcenia uwagi osobie, która ma mu coś ważnego do przekazania. Yeonmi Park potrafiła zainteresować mnie już od pierwszych stron. Zapraszam Was do lektury [...]
Powyższy fragment recenzji pochodzi z bloga:
http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/
Całość recenzji dostępna jest pod linkiem:
http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/2016/09/10-yeonmi-park-przezyc-droga-dziewczyny.html
[...] Chcę przekazać, że Yeonmi nie ograniczyła się w książce, wyłącznie do przedstawienia nam opisu ucieczki z własnego kraju i tego, co stało się po niej. Ja odebrałam jej opowieść jako zestawienie trzech leżących blisko siebie azjatyckich państw oraz bardzo ciekawe ukazanie najważniejszych cech ich działania od strony wewnętrznej z punktu widzenia zarówno małej...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-06-26
(...)Mimo że książka zawiera bardzo znaczącą wadę, nie mogę napisać, że jej treść zupełnie mnie zawiodła. "Czerwona Królowa" w moim odczuciu jest świetnie napisana pod względem technicznym. Opowieść ta wymaga od czytelników dużego skupienia, zapamiętywania, jak również nakłania do wielu przemyśleń. Mnogość detali ujętych w opisach pierwszoplanowych postaci sprawia, że namalowanie ich portretu we własnym umyśle staje się dla czytelnika dużo prostsze, czego następstwem może być mocne przywiązanie się do ulubionych bohaterów,
a nawet tęsknota za ich realnością. Na mnie tylko jedna postać wywarła olbrzymie wrażenie, ale to dzięki niej, całą książkę trudno jest mi wymazać z pamięci.
"Czerwona Królowa" stanowi idealną propozycję dla czytelników łatwowiernych, podatnych na manipulacje i być może samotnych, których czujność łatwo może zostać uśpiona. Istnieją dwie możliwości. Jeśli jesteś osobą przede wszystkim podejrzliwą i pewną siebie, autorka niczym Cię w swojej książce nie zaskoczy. Jeżeli zaś czujecie się osamotnieni, smutni, a w lekturze książki szukacie oderwania od rzeczywistości i czegoś na poprawę nastroju, Victoria Aveyard spełni każde wasze pragnienie i zapewni niezapomniane emocje. Bolesne, ale niestety prawdziwe(...)
Powyższy fragment recenzji pochdzi z bloga: http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/
Całość recenzji dostępna jest pod linkiem:
http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/2016/06/9-victoria-aveyard-czerwona-krolowa-tom.html
(...)Mimo że książka zawiera bardzo znaczącą wadę, nie mogę napisać, że jej treść zupełnie mnie zawiodła. "Czerwona Królowa" w moim odczuciu jest świetnie napisana pod względem technicznym. Opowieść ta wymaga od czytelników dużego skupienia, zapamiętywania, jak również nakłania do wielu przemyśleń. Mnogość detali ujętych w opisach pierwszoplanowych postaci sprawia, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-10
(...)Książkę "Maybe Someday" polecam wszystkim, a w szczególności artystycznym duszom skrywającym w sobie talent muzyczny i pisarski oraz
tym, którym w codziennym życiu przyszło zmagać się z własnymi ułomnościami.
Przez to, że odebrałam ją dosyć osobiście uważam, że Colleen Hoover wymyśliła bardzo ładną opowieść o wszystkich trudnościach, jakie powinno się pokonać, by poczuć się szczęśliwym(...)
Powyższy fragment recenzji pochodzi z bloga:
http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/
Całość dostępna jest pod linkiem:
http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/2016/02/5maybe-someday.html
(...)Książkę "Maybe Someday" polecam wszystkim, a w szczególności artystycznym duszom skrywającym w sobie talent muzyczny i pisarski oraz
tym, którym w codziennym życiu przyszło zmagać się z własnymi ułomnościami.
Przez to, że odebrałam ją dosyć osobiście uważam, że Colleen Hoover wymyśliła bardzo ładną opowieść o wszystkich trudnościach, jakie powinno się pokonać, by...
2015-11-17
Mam w głowie supeł splątanych myśli o tej książce. Nieprzerwanie szukam wolnego końca, by móc go odwiązać.
Próbowałam twierdzić, że zawarta jest w niej, wyjęta z przeszłości historia miłosna dwojga młodych ludzi. Jednak, choć mimowolnie nadal to skojarzenie narzuca mi się jako pierwsze, nie mogę tak twierdzić i nie zachęcam nikogo do takiego pojmowania "Norwegian Wood". Szufladkowanie jest zbyt proste, a tej powieści, nawiasem mówiąc, na pewno nie mogłabym zrównać z romansami wychodzącymi z pod ręki innego pisarza; Nicholasa Sparksa.
W moim odczuciu, "Norwegian Wood" najodpowiedniej cechują trzy słowa: OBRAZOWOŚĆ, NIEDOPOWIEDZENIE oraz NIESKOŃCZONOŚĆ. Przebywałam
z ludźmi, odwiedziłam miejsca, czułam zapachy. Niedopowiedzenie, bo niedopowiadane są myśli bohaterów. Nieskończoność, bo nieskończone są ich losy. Haruki Murakami stworzył grupę niesamowicie barwnych i różnorodnych postaci w taki sposób, że prawie każdą chciało mi się w całości postawić przed sobą, uścisnąć jej dłoń
i powiedzieć,
"Witaj, bardzo Cię lubię". Najszczególniej chciałabym skierować to do(...)
Powyższy fragment recenzji pochodzi z bloga: http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/
Całość jest dostępna pod tym linkiem:http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/2015/11/3-z-muzyka-beatles-w-tle-pierwsze.html
Mam w głowie supeł splątanych myśli o tej książce. Nieprzerwanie szukam wolnego końca, by móc go odwiązać.
Próbowałam twierdzić, że zawarta jest w niej, wyjęta z przeszłości historia miłosna dwojga młodych ludzi. Jednak, choć mimowolnie nadal to skojarzenie narzuca mi się jako pierwsze, nie mogę tak twierdzić i nie zachęcam nikogo do takiego pojmowania "Norwegian...
„[...] Przy całej początkowej nieufności książka ta pochłonęła mnie bez reszty. Kiedy obowiązki dnia codziennego zmuszały mnie do oderwania się od czytania, niecierpliwie wyczekiwałam wolnej chwili, aby móc do niej wrócić. Pan King napisał w tym przypadku dynamiczną, bardzo intrygującą i nieco niepokojącą opowieść. Czytając ją, czułam się jak zawodniczka w biegu o złoty medal, która ledwie łapiąc powietrze w płuca, rozemocjonowana, wreszcie zdobywa metę, wygrywając tym samym pierwszą nagrodę. Autor w „Lśnieniu” poświęcił dużo uwagi, występującym w powieści [...]”.
Powyższy fragment recenzji pochodzi z bloga:
http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com
Całość dostępna jest pod linkiem:
https://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/2017/07/lsnienie.html
„[...] Przy całej początkowej nieufności książka ta pochłonęła mnie bez reszty. Kiedy obowiązki dnia codziennego zmuszały mnie do oderwania się od czytania, niecierpliwie wyczekiwałam wolnej chwili, aby móc do niej wrócić. Pan King napisał w tym przypadku dynamiczną, bardzo intrygującą i nieco niepokojącą opowieść. Czytając ją, czułam się jak zawodniczka w biegu o złoty...
więcej Pokaż mimo to